Metaamfetamina szkodzi.

Synowie matek biorących metamfetaminę mniej odporni na ten środek.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl / PAP

Odsłony

6085

Metamfetamina jest nielegalnym środkiem pobudzającym, popularnym wśród bywalców nocnych lokali. Dr Alfred Heller z University of Chicago postanowił sprawdzić, jak przyjmowanie tego rodzaju substancji działa na rozwijający się płód. Badania przeprowadzone na myszach wykazały, że jeśli ciężarne samice dostają metamfetaminę, ich męskie potomstwo jest w późniejszym życiu szczególnie narażone na niekorzystne efekty działania tego środka. Nie wiadomo, dlaczego płeć ma wpływ na działanie metamfetaminy. Jeśli rezultaty przenieść na ludzi, wynika z nich, że z płodów narażonych na działanie metamfetaminy wyrosną osoby bardziej narażone w razie używania tego środka na chorobę Parkinsona i zaburzenia układu nerwowego. Badania prowadzone w USA przez National Institute of Drug Abuse wskazują, że metamfetamina zdobywa sobie popularność wśród szerokich rzesz mieszkańców Środkowego Zachodu, niezależnie od lokalizacji i warstw społecznych. Młode kobiety stosują metamfetaminę by polepszyć sobie samopoczucie, zwiększyć energię i zmniejszyć apetyt. Jest niedroga, ma długotrwałe działanie i wydaje się bezpieczna. Wiadomo jednak, że metamfetamina niszczy komórki nerwowe, zwłaszcza te wydzielające dopaminę (ich niedobór prowadzi do choroby Parkinsona). Zwiększa się ryzyko przedwczesnego porodu a urodzone dzieci są bardziej nerwowe.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Metamfetamina
  • Retrospekcja

Na dywaniku, pod nagą ścianą od której jak to zwykliśmy wtedy mówić dawało zimno, wczesną nocą próbowałem zasnąć. Świece oświetlały powietrze, w oknach stały deski, z ulicy posłyszałem głos, który ucichł, później szelest liści i łamanych patyków i hałas przerzucanej deski. Zobaczyłem parę cieni wdrapujących się przez okno. W nikłym świetle świecy w miarę przesówania się cieni poznawałem twarz K. i zanim zdąrzyłem pomyśleć kim może być drogi, staliśmy już twarzą w twarz. To Andrej z Ukrainy podchwycił K. podkładając mi pod nos paczke. Chcesz?

  • MDPV
  • Pierwszy raz

Przyjmowane na pusty żołądek (ostatnia "potrawa" - kanapki zjadłem koło północy dnia aktualnego, zaczynam o 12:15), tolerancja zerowa, 2 tyg temu zrobiłem gram 3cmc, co nie powinno mieć żadnego wpływy na ten lot, w tym roku przystopowałem z używkami, ledwie dwadzieścia-parę razy jadłem RC. [++ dodane +4 h jak się okazało po 4 godzinach, było to postępowanie bardzo słuszne i wynikają z niego warte wyczekiwania - profity++]. Rok studencki zaliczony, brak poważniejszych obowiązków, chęć poznania nowej substancji, lekkie podjaranie zakupem pakietu RC pierwszy raz od dawna, oczekiwania średnie-duże, na hajpie kilka osób wielbiło ten środek, kilka minus dwie twierdziło, że to chujnia (raczej doświadczeni fani alfy PVP), zdecydowałem się po to sięgnąć ze względu na rzekomą dużą aktywność w niskich dawkach. Mieszkanie prywatne w bloku z wielkiej płyty, praktycznie pozbawione dźwięków z zewnątrz, brak powodów do niepokoju. Temperatura - 26 stopni Celsjusza, niebo przejrzyste, pogoda sprzyjająca udać się na jakiś zbiornik wodny, do biegania na stymulantach nadająca się raczej średnio, do testowania w mieszkaniu nowego stymulanta, przy akompaniamencie wentylatora- idealnie

MDPHP BARDZO DOBRE JEST!

Podciągam ten TR pod "substancję wiodącą" - MDPV, ze względu na podobny profil działania, jeśli moderator, który to czyta znajdzie odpowiedniejszą grupę, to proszę o przeniesienie, lub po prostu stworzenie nowego odnośnika do MDPHP.

  • Gałka muszkatołowa


23 lutego 2004



17:30 - poczatek eksperymentu

wsypuje 2 opakowania galki do szklanki i dolewam wody.

pierwszy lyk oproznil 1/3 szklanki. Pozniej bylo gorzej :/

za kazdym podejsciem mialem odruch wymiotny a okropny smak

bynajmniej nie zachecal do spozycia :)



17:53 - koniec picia "napoju".

zuje gume... czekam na efekty.


  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Co mną głównie kierowało - ciekawość oraz chęć nowych doznań. Nigdy wcześniej nie przeżyłem halucynacji więc towarzyszyła mi również ekscytacja przed nieznanym. Namówiłem mojego znajomego do podróży w tą nieznaną razem ze mną. Spotkaliśmy się u niego. Wieczór i tylko śpiąca babcia za ścianą.

Postaram się jak najdokładniej opisać to co czułem i widziałem przez całą noc.