Przed progiem
Meksykańska marynarka wojenna ogłosiła, że przyjęła na Pacyfiku rekordową, podczas operacji morskiej, ilość narkotyków - 8,3 tony. Wartość przejętego towaru szacuje się na 134,5 mln euro.
Meksykańska marynarka wojenna ogłosiła, że przyjęła na Pacyfiku rekordową, podczas operacji morskiej, ilość narkotyków - 8,3 tony. Wartość przejętego towaru szacuje się na 134,5 mln euro.
"To największa ilość narkotyków skonfiskowana podczas operacji morskiej, bezprecedensowej w historii (meksykańskiej marynarki wojennej)" – czytamy w oświadczeniu wydanym w piątek przez meksykańską flotę wojenną.
W komunikacie nie sprecyzowano, jakiego rodzaju narkotyki zostały przejęte ani skąd pochodziły.
Do przejęcia towaru doszło na wodach Oceanu Spokojnego, na południowy zachód od miasta Lazaro Cardenas, w stanie Michoacan, na zachodnim wybrzeżu Meksyku. Marynarka wojenna podała, że podczas akcji aresztowano 23 osoby.
Agencja AFP przypomniała, że do największej konfiskaty narkotyków w Meksyku doszło w listopadzie 2007 roku, kiedy to przejęto 23 tony kolumbijskiej kokainy.
Mieszanka ekscytacji, i zdenerwowania, z przewagą tego pierwszego. Starałem się niczego nie oczekiwać, ani nie zakładać, otoczenie komfortowe, wynajęty pokój z łazienką na skraju małego miasteczka na wschodzie Polski.
Przed progiem
Dobry humor, prawie wolny dom
13:20- Mówię do Kleofasa: Wat de fak, czytam Ci w myślach? Zróbmy eksperyment! Mandarynka! Kurwa, zdradziłem ci zakończenie!
Kleofas: -Haha nawet spalone śmieszne!
Ja: -Nie, pomyśl o jakimś owocu, a ja zgadnę, jaki to! Tylko innym niż mandarynka!
K: -Yhym...
J: -Malina!
K: -Banan! Jedzony HORYZONTALNIE!
J: -Hahaha nie wyszło! A zgadnij, o jakim ja myślę!
K: -Jabłko?
J: -Pierdol się! [Myślałem wtedy o kiwi najprawdopodobniej]
Chciałbym się z Wami podzielić swoją dzisiejszą podróżą. Moją poważną przygodę z substancjami aktywnymi zakończyłem z grubsza juz prawie rok temu. Od tamtej pory paliłem 2 razy, w dosłownie w kilku przypadkach raczyłem się alkoholem, choć jeśli chodzi o ilość jednego, jak i drugiego - nie przesadzałem. Jakieś 0,2 grama 10x ekstraktu Salvii spoczywa już od dłuższego czasu w mojej magicznej skrzyneczce, która swoim wyglądem przypomina mi o starych, jakże dziwnych czasach...
U ziomka na chacie, humor bardzo dobry
Mówią, że życie może istnieć tylko dzięki miłości...
Może i bez niej. Jest wtedy jednak bardziej napełnione pustką, aniżeli życie człowieka, który kogoś mocno kocha.