Wieczór 30 listopada 2oo2 roku. Akurat zaczął intensywnie prószyć śnieżek, tworząc miły klimacik. Wracam autkiem od qumpla z połówką zielonego w kieszeni (w andrzejki wypada troszkę zaszaleć :-), jako że było bardzo ślisko, to jeszcze pokręciłem sobie troszkę na ręcznym na placyku... Następnie udałem się autobusem (cały zaczął walić moją ganją :-) do centrum Gdyni, gdzie byłem umówiony z kumplem na browarka i spalenie ziółka. O 18:40 bylem na miejscu.
Marihuana a schizofrenia
Palenie marihuany powoduje zmiany w mózgu podobne do tych, które występują u chorych na schizofrenię – zaobserwowali naukowcy z USA. Wyniki swoich badań zaprezentowali na dorocznym spotkaniu Towarzystwa Radiologicznego Północnej Ameryki w Chicago.
Kategorie
Źródło
Odsłony
24152Zdaniem badaczy, wskazuje to, że częste palenie marihuany może przyczyniać się do wystąpienia objawów schizofrenii, zwłaszcza u osób z wrodzonym ryzykiem tego poważnego schorzenia psychicznego.
Naukowcy z Zucker Hillside Hospital w Glen Oaks w Nowym Jorku doszli do takich wniosków po przebadaniu mózgów grupy dorastających chłopców za pomocą nowoczesnej techniki – tzw. tensora dyfuzji (DTI). Dzięki niej można śledzić ruch cząsteczek wody w mózgu, co pozwala wykryć mikroskopijne nieprawidłowości.
Z naszych badań wynika, że palenie marihuany w okresie dorastania nie tylko powoduje zaburzenia w prawidłowym rozwoju mózgu, ale może też podnosić ryzyko wystąpienia schizofrenii, zwłaszcza u osób predysponowanych do niej z powodów genetycznych
– komentuje biorący udział w badaniach prof. Sanjiv Kumra.
Aby prześledzić prawidłowy rozwój mózgu przebadano zdrowych, niepalących marihuany chłopców – zarówno we wczesnym, jak i późnym okresie dojrzewania. Następnie badaniami objęto też pacjentów ze schizofrenią oraz chłopców regularnie palących marihuanę.
Okazało się, że palacze marihuany oraz osoby chore na schizofrenię miały patologiczne zmiany w strukturze mózgu, która odpowiada za mowę i zdolności odbierania bodźców słuchowych. U osób zdrowych nie odnotowano podobnych zmian.
Badacz podkreśla jednocześnie, że przyszłe badania są potrzebne, by ocenić, czy zmiany powstałe w mózgu pod wpływem marihuany są trwałe i czy podlegają modyfikacji.
Komentarze