Legalna marihuana w Kanadzie wyzwaniem dla amerykańskiego sportu

Legalizacja marihuany na terenie niemal całej Kanady to spore wyzwanie dla zawodowych lig koszykówki, hokeja, piłki nożnej i bejsbolu...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

sport.onet.pl
Michał Ruszel

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst nie stanowi przedruku z podanego źródła.

Odsłony

163

Jak donosi Onet Sport, NHL nie zamierza zmieniać swoich zasad w związku z legalizacją na terenie Kanady zmieniać swoich zasad, i tak dość liberalnych na tle innych lig w USA i Kanadzie. Gracz NHL u którego wykryta zostanie obecność marihuany, nie jest poddawany postępowaniu dyscyplinarnemu, a jedynie zobowiażany do uczestnictwa w specjalnym programie edukacyjnym.

"Trzeba być głupcem, żeby przynajmniej nie pochylić się nad tą sprawą. Czasami jest tak, że nasze ciała są bardzo obolałe, nie chcemy się jednak zatruwać mocnymi środkami przeciwbólowymi" - skomentował Connor McDavid, jedna z gwiazd światowego hokeja, nawiązujac do stosowania marihuany przez sportowców w celach prozdrowotnych.

NBA jest bardzije rygorystcyzne - testy na obecność THC przeprowadza się tam cztery razy w roku, nigdy jednak sezonie zasadniczym (listopad - kwiecień). W razie wyniku pozytywnego gracze Muszą liczyć się z konsekwencjami finansowymi i dyscyplinarnymi. Pierwsza wpadka to ostrzeżenie i konieczność odbycia specjalnego szkolenia. Druga - to samo, plus kara finansowa w wysokości 25 tys. dolarów. Trzecia to już zawieszenie na okres pięciu spotkań, każda kolejna podwaja tę liczbę.

W większości dyscyplin marihuana wciąż pozostaje środkiem niedozwolonym środkiem. Znajduje się na liście substancji zakazanych największej światowej organizacji antydopingowej WADA. Kanada naciskała na Światową Agencję Antydopingową, by zlikwidowała lub obniżyła swoje wymagania, jednak na ten moment WADA nie chce o tym słyszeć.

"Wykrycie w organizmie sportowca marihuany nadal będzie skutkowało konsekwencjami" - informują przedstawiciele WADA.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Hydroksyzyna
  • Kodeina
  • Morfina
  • Oksykodon
  • Retrospekcja

Własny pokój

Przygodę z substancjami zacząłem właściwie od kodeiny. Zachłyśnięty kulturą Amerykańską i podekscytowany opisem efektów przez użytkowników, spróbowałem 150mg tejże. Oczywiście nic nie poczułem - za drugim i trzecim razem też, więc stwierdziłem, że dam sobie spokój. Moją uwagę przyciągnęły następnie psychodeliki, nieco później dysocjanty.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

---

Puk puk!

Kto tam?

Wchodzisz. Czytasz. Jesteś tu. Ze mną. No i jak się czujesz?

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Lekka ekscytacja spowodowana pierwszym kontaktem z substancją. Mój pokój, ciemno za oknami.

Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.

21:30

  • 2C-E

Set and setting: dobrze, że nie było inaczej, lepiej nie umiem tego opisać. Wszystko splotło się w jedną całość podróży.

Dawka: Około 30-40 mg 2C-E (pierwszy raz)

Wiek: 23

Doświadczenie: Alkohol, papierosy, thc, „mieszanki” często;

dxm, grzyby, lsa kilka razy;

kodeina, tramadol, słaby kwas raz.