Koszykarz NBA złapany z narkotykiem

Carmelo Anthony został aresztowany za posiadanie marihuany

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

3246

Jeden z najlepszych koszykarzy młodego pokolenia w NBA 20-letni Carmelo Anthony został aresztowany za posiadanie marihuany.

Narkotyk znaleziono podczas standardowej kontroli pasażerów na lotnisku w Denver, gdy koszykarze Nuggets odlatywali do Milwaukee na towarzyski mecz przedsezonowy.

Według obrońcy zawodnika, narkotyki nie należały do koszykarza, a do jego kolegi, który włożył Anthonemu marihuanę do plecaka i zapomniał odebrać własność. 20-letni Anthony, wybrany z numerem trzecim w drafcie NBA w 2003 roku był członkiem ekipy olimpijskiej w Atenach.

"Carmelo jest niewinny i zdenerwowany całą sytuacją - powiedział adwokat Anthonego Dan Recht. Zależy nam na wyjaśnieniu całej sytuacji" - dodał Recht.

Według prawa stanu Kolorado za posiadanie maksymalnie jednej uncji marihuany (tj. 28 gramów) grozi jedynie grzywna w wysokości 100 dolarów. Natomiast zgodnie z przepisami NAB zawodnik u którego wykryto marihuanę, albo znaleziono przy nim narkotyk, musi poddać się specjalnemu programowi resocjalizacji.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ACeRAcRis (niezweryfikowany)

musi poddać się specjalnemu programowi resocjalizacji???? NIe mam juz siły czytac tych bzdur... <br>FUCK USA ich całą pieprzoną politykę <br>PS. LIcze na to że jeszcze znajdzie sie ktos taki jak bin Laden i zmiecie stany z powierzchni ziemi...
uncle (niezweryfikowany)

musi poddać się specjalnemu programowi resocjalizacji???? NIe mam juz siły czytac tych bzdur... <br>FUCK USA ich całą pieprzoną politykę <br>PS. LIcze na to że jeszcze znajdzie sie ktos taki jak bin Laden i zmiecie stany z powierzchni ziemi...
u_ran (niezweryfikowany)

Nie wiem czy czytacie ze zrozumieniem, ale w stanie colorado mozna posiadac do 28 gietow towaru... tzn. nie mozna, ale kara jest 100 dolarowa (350 zl:) grezywna. Przeciez to jest nic, smiech na sali i liberalne podejscie fo gandzi...<br><br>U nas, chlopaki, za 20 gietow smazylibyscie sie w ciupie, a pozniej w piekle! :/ <br><br>AUTOMATYCZNIE zostalibyscie dilerami siejacymi zielona smierc...<br><br>Jednak nie tak zle w tym stanach jak sie wydaje...
rastaman (niezweryfikowany)

To już gandzi nie można ze soba mieć? Paranoja. Swoją drogą uncja czyli około 30 g marihuany podoba mi się. Mogliby w Polsce też karać za posiadanie tak małej ilości gandzi, a nie od razu do więzienia pakować! W końcu i tak dopniemy swego i zalegalizujemy :D
Spikee_P (niezweryfikowany)

Jak paranoja...to już na całego =) <br>nawet w usa ;D
xxx (niezweryfikowany)

co znaczy nawet w usa...przeciez od dawna wiadomo ze usa to panstwo policyjne...chyba tylko w chinach jest gorzej
xxx (niezweryfikowany)

co znaczy nawet w usa...przeciez od dawna wiadomo ze usa to panstwo policyjne...chyba tylko w chinach jest gorzej
ergzfva (niezweryfikowany)

co znaczy nawet w usa...przeciez od dawna wiadomo ze usa to panstwo policyjne...chyba tylko w chinach jest gorzej
LaSziDo - (niezweryfikowany)

Według prawa stanu Kolorado za posiadanie maksymalnie jednej uncji marihuany (tj. 28 gramów) grozi jedynie grzywna w wysokości 100 dolarów. -czuj <br> <br> <br> <br> <br>D__O _PIEKLA Z NIMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
LaSziDo - uciuł... (niezweryfikowany)

Według prawa stanu Kolorado za posiadanie maksymalnie jednej uncji marihuany (tj. 28 gramów) grozi jedynie grzywna w wysokości 100 dolarów. -czuj <br> <br> <br> <br> <br>D__O _PIEKLA Z NIMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ostry (niezweryfikowany)

jakby w polsce byla kara za 28 gietow powiedzmy 100zl (to i tak jelsi liczyc zarobki itp nieporownywalnie wiecej dla polaka jak dla amerykanca 100$) to ja bym mowil o raju :]
Andrea Agassi (niezweryfikowany)

kiedyś chciałem sobie zapalić i pograć w badmintona ale skończyło się tylko na paleniu.
zenek (niezweryfikowany)

kiedyś chciałem sobie zapalić i pograć w badmintona ale skończyło się tylko na paleniu.
nbaZ (niezweryfikowany)

&quot;i love this i game&quot; i marjouane tez :)
pHiLoSOv (niezweryfikowany)

pf <br>i co z tego
Marek (niezweryfikowany)

W KOLORADO JEST ZAJEBISCIE Z TEGO CO WIDZE.
Zajawki z NeuroGroove
  • alfa-PVP
  • Pozytywne przeżycie

nastawienie bardzo pozytywne, chęć poznania nieznanego z rozsądkiem(o którym później nie było mowy) i wolne mieszkanie.

wiek oboje 18 waga A ~75kg ja 80kg

Wszystko zaczeło się w mieszkaniu kumpla nazwijmy go A o godzinie 18;00 przynosze torbę 1.5g specyfiku trochę mj i 2x2mg etizolamu, przygotowujac playliste na dzisiejszy wieczór A odmierza dawki po 70mg podanie sniff.

T:00;05 przyjeto pierwszą dawkę, po włączeniu wcześniej przygotowanej listy utworów usiedliśmy na kanapie czekając na pierwsze efekty wkrecaliśmy sie w energiczne House. cisza przed burzą.

  • Bad trip
  • Marihuana

Podekscytowanie, malutki domek na odludziu

Witam.

Coś o mnie na początek.

Lat 18(16 podczas tripa) przy wadze 50 kg.

Cała akcja działa się 20 kwietnia 2018 roku podczas jakże pięknego swięta MJ.

W związku z tym razem z 5 kolegami postanowiliśmy zaszaleć i przywalić wiadro i dzięki temu, że to było moje jedno z pierwszych doświadczeń z trawka zafundowałem sobię największą do tej pory bombę. Było do dość dawno więc nie pamiętam dokładnie godzin z resztą i tak nie byłem nawet w stanie wyjąć telefonu i sprawdzić czas.

Nie pamiętam dokładnie ile było tematu, ale chyba coś koło 3g. 

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

S&S: Szczegółowo - > Dzisiaj niedziela. W środę brałem dxm, w czwartek efedrynę, w piątek zrobiłem sobie przerwę, dzisiaj zapaliłem zioło. Wcześniej miałem jeszcze kilka dni przerwy od brania czegokolwiek (alkoholu nie piję teraz wcale). Dzisiejszy dzień spędziłem na chilloucie niedzielnym w domu przy kompie. O 19. poszedłem bez spiny po zioło (przez kilka godzin wydzwaniałem do gościa, a on ma taki zwyczaj, że zwykle odbiera telefon najwcześniej o 15. O 4 dogadałem się, że po 19. się u niego pojawię. Pojechałem, wróciłem tramwajem, w okolicę swą, wszedłem w bramę i skręciłem bata w tutce papierosowej, wymieniłem tylko filtr.

[ poprawiono literówki ]

To jest chyba to, co nazywają Sativą. Raz w życiu paliłem takie coś, choć dotychczas przepaliłem pewnie z pół kilo zioła w życiu (kiedyś przez 3 lata paliłem codziennie). Delikatny lecz wyrazisty, w 100 % naturalny haj. Zmysły wyostrzone, lecz w 100 % trzeźwe, widzące wszystko jak na dłoni. Wyrażanie zdania - bez problemu. Doskonała harmonia z ludźmi w sklepie, w domu i na ulicy. Doskonałość wszelkich okoliczności i czynności. Wyborne, "trzeźwe" rozkminy, prowadzone z niesamowitą fantazją. Gadatliwość i umiejętność słuchania.

 

  • 1P-LSD
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie jak najbardziej pozytywne. Dzień wolny od trosk, cały dla mnie. Piękna, słoneczna pogoda.

Ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o microdosingu. Ponieważ chciałem się jakoś odblokować twórczo, to ta koncepcja wydała mi się zachęcająca i postanowiłem wcielić ją w życie. Zmagam się też trochę z lekką aspołecznością i lękami, więc liczyłem również na zerwanie więzów w tej kwestii (oczywiście podejmuję walkę ze swoimi problemami na różnych płaszczyznach, nie tylko karmiąc się pscyhodelikami, więc oczywiście jest to tylko element "terapii"). Cztery dni po tripie przy dawce 125 µg, uwzględniając tolerancję, wycelowałem w około 30 µg. Oto efekty: