(Kolejne) miasteczko w Massachusetts sprzeciwiło się otwieraniu sklepów z marihuaną

Mieszkańcy miasteczka Milford w Massachusetts poszli we wtorek do urn i opowiedzieli się za zakazem otwierania sklepów z rekreacyjną marihuaną.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomosci.com

Odsłony

87

Mieszkańcy miasteczka Milford w Massachusetts poszli we wtorek do urn i opowiedzieli się za zakazem otwierania sklepów z rekreacyjną marihuaną.

Głosowanie odbyło się w niespełna rok po tym, jak większość mieszkańców (51,9%) poparła legalizacją marihuany na terenie całego stanu. Kiedy jednak przyszło do referendum w samym miasteczku, 56,3% osób było przeciwnych.

– To bardzo pozytywny wynik. Myślę, że wyborcy mieli na uwadze ochronę dzieci i wizerunku Milford oraz utrzymanie bezpieczeństwa w społeczności – stwierdziła Donna Niro, przewodnicząca grupy Milford Community Against Recreational Marijuana Retail Establishments.

Zakaz oznacza też, że dwa sklepy z medyczną marihuaną, które funkcjonują już w miasteczku, nie będą mogły rozszerzyć działalności i zacząć uprawiać marihuany do rekreacyjnego użytku. Ich właściciele stwierdzili, że być może będą musieli wynieść się gdzie indziej, aby nawiązać walkę z konkurencją.

Według danych z wtorkowego wieczoru w referendum wzięło udział 5,378 osób, tj. 29,6% uprawnionych do głosowania. Milford zamieszkuje ok. 28 tys. ludzi.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Oksykodon
  • oxycodone
  • Pierwszy raz

Własny dom, ciekawość, lekka doza niepewności, podekscytowanie

 

Dotychczasowe moje doświadczenie związane z opioidami jest dość małe, brałem jedynie tramadol aczkolwiek dość często w różnych dawkach zaczynając od 50 mg kończąc na 300mg. Jakiś czas temu naszła mnie ochota na spróbowanie nowych doświadczeń. Jako, iż udało mi się zdobyć oxydolor 80mg postanowiłem oddać się na parę godzin w jego ramiona. 

 

Zeskrobuję otoczkę tabletki slow release, kruszę oraz doustnie biorę całe 80mg na raz (mam już trochę tolerki z uwagi na tramadol więc mniejsza dawka mogłaby mnie nie kopnąc należycie) 

 

  • Bad trip
  • Bieluń dziędzierzawa

ciepły jesienny wieczór, totalny spontan, a więc brak odpowiedniego ss

Wstęp
Rzecz dziala się z pięć lat temu, ale doskonale pamiętam każdy, najgorszy szegół tego... bad tripa.
Zacznę od początku. Był to letni wieczór, wraz z moją przyjaciółką P. postanowiłyśmy spróbowac tej szatańskiej rośliny o której naczytałam się, ujmijmy to dzialania halucynogennego. O zdobycie jej nie było trudno, rosła przy ogródkach nieopodal mojego bloku. Zerwałyśmy w sumie 3 dorodne szyszki. Ten moment określę jako T.

  • Morfina
  • Tripraport

duszny, czerwcowy wieczór; ja i mój partner, bardzo w sobie zakochani i bardzo szczęśliwi; w swoim mieszkaniu

Niewiele moich odlotów utrwaliło się w mojej pamięci - było ich tak wiele, były moją codziennościa i rzadko przychodziło mi do głowy szczegółowe zapamiętywanie ich. Ale jedna noc na zawsze pozostanie w moim sercu. Pamiętam wszystko dokładnie, chociaż minął już rok, kolejny zmarnowany prochami rok. Są jednak dni szczególnie, a ten był jednym z nich. Ze mną była moja miłość, czerwiec i... morfina.

  • 4-HO-MET

Ja: kobieta, 19 lat.

Doświadczenie: alko (3 lata), bromodragonfly, chyba DOC, feta (po 1 razie), kodeina, dxm, mj, metkat, poppers, efedryna ( po kilka razy).

Set & setting: mój dom i okolice, zimowa noc. Dobry nastrój, oczekiwanie na nowe doświadczenie.

Substancja: ok. 25 mg 4-ho-met.

randomness