Kokaina w przedszkolu, dzieci w szpitalu. Sytuacja z Brazylii zdumiewa

Niecodzienna sytuacja w jednym z przedszkoli. Do placówki w Itamonte, na południowym wschodzie Brazylii trafiła kokaina. Dzieci pomyliły niebezpieczny narkotyk ze słodyczami. 20 z nich trafiło do szpitala.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

rmf24.pl
Nicole Makarewicz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

39

Niecodzienna sytuacja w jednym z przedszkoli. Do placówki w Itamonte, na południowym wschodzie Brazylii trafiła kokaina. Dzieci pomyliły niebezpieczny narkotyk ze słodyczami. 20 z nich trafiło do szpitala.

Dzieci myślały, że to słodycze

O niepokojącym incydencie rozpisują się brazylijskie media. Telewizja Globo podaje, że przezroczyste torebki z białym proszkiem przyniosła do przedszkola 4-letnia dziewczynka. Dzieci - w wieku 4 i 5 lat - przekonane, że to kokosowe słodycze, chętnie się nim poczęstowały.

Z czasem rodzice maluchów zaczęli się zgłaszać do szpitala. Do sobotniego popołudnia w związku ze spożyciem kokainy do szpitala przewieziono co najmniej 20 dzieci. Przedszkolaki trafiły na obserwację medyczną, podczas której zostały poddane badaniom toksykologicznym.

16 torebek z kokainą w plecaku

Policja przekazała, że w plecaku 4-latki znalazła w sumie 16 torebek z kokainą. Ustalono, że narkotyki należały do ojca dziewczynki, w przeszłości notowanego w związku z posiadaniem i obrotem narkotykami.

Funkcjonariusze ze stanu Minas Gerais rozpoczęli poszukiwania 27-letniego ojca dziewczynki.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Muchomor czerwony

  • Marihuana

  • Etanol (alkohol)
  • Mefedron

Piątkowy wieczór, wynajmowane mieszkanie, grupa znajomych, zero zmartwień, posiadówa na dużym balkonie pod szaroczarnym, miejskim niebem.

Na pierwszy kontakt z dostarczonym przez pana listonosza mefedronem, nałożyła się wizyta dobrego, starego znajomego z HR i nowego kolegi z hajpowego irca. Spędziliśmy noc na gorączkowych rozmowach na balkonie, nie wychodziliśmy z domu. Wszyscy uczestnicy przyjęcia, w chwili jego rozpoczęcia byli pełnoletni. Podczas imprezowania, jak i pisania niniejszego tekstu nie ucierpiały żadne zwierzęta.

  • LSD-25

Hail Satan!



randomness