Khan: "Klasa średnia" zażywająca kokainę winna przemocy w Londynie

"To przedstawiciele klasy średniej, którzy towarzysko biorą kokainę, podsycają przemoc gangów na ulicach Londynu" - twierdzi burmistrz brytyjskiej stolicy, Sadiq Khan.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

londynek.net

Odsłony

206

"To przedstawiciele klasy średniej, którzy towarzysko biorą kokainę, podsycają przemoc gangów na ulicach Londynu" - twierdzi burmistrz brytyjskiej stolicy, Sadiq Khan.

Podczas audycji w LBC Radio burmistrz zaznaczył, że zażywanie tzw. narkotyków rekreacyjnych nie jest "przestępstwem bez ofiar" i wiąże się z falą zabójstw na ulicach Londynu.

"Musimy podjąć działania nie tylko wobec młodych ludzi, którzy są zaangażowani w gangi przestępcze, ale także wobec tych, którzy kupują narkotyki na imprezach klasy średniej" - dodał Khan.

"Ze statystyk, które przekazała mi policja, wyraźnie wynika, że istnieje silne powiązanie między narkotykami i gangami, a przestępstwami z użyciem noża i rosnącą przestępczością" - poinformował.

"Niektórzy londyńczycy uważają, że branie narkotyków na imprezie to przestępstwo bez ofiar. Trzeba wyraźnie zaznaczyć - nie ma czegoś takiego jak przestępstwo bez ofiar" - stwierdził burmistrz brytyjskiej stolicy.

Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się sekretarz sprawiedliwości David Gauke, który oświadczył, że to ludzie ze średniej klasy, którzy sięgają po kokainę, są paliwem dla rosnącej przemocy.

"Jeśli zamawiają sobie dwa gramy kokainy na imprezę ze znajomymi w ogródku, a później czytają o zasztyletowanym 15-latku na Hackney, powinni zrozumieć, że mieli na to wpływ" - zaznaczył polityk.

Od początku roku w Londynie śmierć w wyniku ataków nożem poniosło 16 nastolatków.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)

Komentarze

Heisenberg (niezweryfikowany)

Debil no, no debil.
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Festiwal muzyczny, bardzo dużo ludzi, głośna muzyka. Nastawienie pozytywne, chęć spróbowania MDMA, brak obaw przed czymkolwiek, wyluzowanie spowodowane MJ. 2 znajomych jest razem ze mną.

Przeglądając ten portal postanowiłem napisać swojego pierwszego TR właśnie z pierwszego doświadczenia z MDMA. Wszystko zaczęło się od tego, że razem z czwórką znajomych wybraliśmy się w wakacje na bardzo duży festiwal muzyczny. Nastawieni byliśmy na ciągłą zabawe przez cały czas trwania festiwalu, a było to nie mało - bo aż 7 dni. 

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobry nastrój, podekscytowanie. Dom kolegi.

 Jestem po mojej pierwszej podróży. Wspomnę od razu, że na początku trip miał odbyć się w lesie, ale nie wypalił przez parę czynników. To nie ma znaczenia, natomiast wybór miejsca padł na dom kumpla.

 Słowem wstępu: tego, co doświadczyłem przez 4h podróży, tak mocno skondensowanych odczuć wręcz szaleństwa, nie dostarczyła mi żadna inna substancja. Odkryłem też, że jestem bardzo podatny na psylocynę i psylocybinę, ponieważ przy pierwszych wejściach już czułem, że będzie ostro i było. Mój trip był bardzo kontrastowy - dobra/zła strona, ale o tym zaraz.

  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastrój kiepski. Nastawienie co do zabaweczki - bardzo pozytywne. Zero lęku, obaw. Raczej ciekawość.

Szczerze mówiąc opisuję swoje przeżycia poraz pierwszy, ale postaram się Wam odwzorować to, co czułam, jak najlepiej.

Piątek: Tego dnia byłam w kiepskim nastroju, sama nie wiedząc czemu. Chodziłam mocno zdenerwowana i każdy dostawał rykoszetem. Powinno być zupełnie inaczej, gdyż tego dnia szłam z chłopakiem i znajomymi do klubu, żeby trochę się rozerwać i pobawić.

Zaczynajmy..

  • PCP (Fencyklidyna)






Dzień PRZED eksperymentem