Kary za narkotyki dla uczniów

"Jestem przekonany, że wyciągną z tej sprawy odpowiednie życiowe wnioski".

Anonim

Kategorie

Odsłony

3287

Kary 2,5 i 4 lat pozbawienia wolności wymierzył w czwartek Sąd Okręgowy w Szczecinie dwóm osobom oskarżonym o dostarczanie narkotyków uczniom jednej z miejscowych szkół średnich.

Ponadto uczennica szkoły, która według aktu oskarżenia udostępniała narkotyki swym koleżankom i kolegom skazana została na 2,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Jej koledze, u którego znaleziono 40 porcji marihuany sąd wymierzył karę roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności, zawieszając jej wykonanie na 5 lat.

Wszyscy oskarżeni mają zapłacić po 3 tys. zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

W końcu ub. roku funkcjonariusze szczecińskiej policji zatrzymali uczennicę jednej z miejscowych szkół średnich, 19-letnią Agnieszkę P., której zarzucono udostępnienie swym kolegom ponad 110 porcji amfetaminy, pewnych ilości marihuany i LSD. Po zatrzymaniu dziewczyny policjanci trafili do 32-letnich mieszkańców Szczecina Pawła R. oraz Maksymiliana M., którzy mieli przekazywać narkotyki dziewczynie. Zatrzymano również 18-letniego Pawła S., u którego znaleziono 40 porcji marihuany.

Paweł R. w śledztwie stwierdził, iż przekazywanie narkotyków nie dawało mu żadnych korzyści finansowych.

Przewodniczący składu sędziowskiego, sędzia Paweł Wojtysiak podkreślił w uzasadnieniu wyroku, iż podejrzanemu o rozprowadzenie narkotyków Maksymilianowi M. nie zdołano tego dostatecznie udowodnić. Nie było także dostatecznych dowodów na to wobec Agnieszki P. W tej sytuacji skazano ich jedynie za posiadanie narkotyków.

Uzasadniając zawieszenie kary dwojgu oskarżonym sędzia Wojtysiak powiedział, iż tak Agnieszka P. jak i Paweł S. podjęli przerwaną podczas śledztwa naukę. "Jestem przekonany, że wyciągną z tej sprawy odpowiednie życiowe wnioski" - dodał.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

bztk (niezweryfikowany)

multi hiper wsparcie zuuuuuuuuuuuuuum bum <br>
sosnowiczanin (niezweryfikowany)

tu kurwa wszędzie robią z jednego grama 10 porcji!!! spojrzcie na inne artykuły!!!
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Nikt z podanych osób w tym artykóle nie wyciągnie wniosków będą sprzedawać dalej ale ostrożniej taka jest prawda Dziwi mnie to za sąd i prokuratóra są tak naiwnymi instytucjami która nie bieże pod ówage że pieniądze które oni za te narkotyki otrzymywali są łatwe a łatwe to znaczy rarobione szybko i zuchwale Więc ja bym proponował kary cielesne tak porządnie dać im w pierdol żeby na przyszły raz wiedzieli co za szybką kasą stoi a poźniej na dwa lata do pierdla i me żadne tam zawiasy naj normalniej do PIERDLA i WPIERDOL TAK DŁUGO AŻ Z DÓPY WYKOPIE SIĘ IM TE PUSTE MÓZGI(jeżeli je mają) DO GŁOWY !!!!!</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

data zatrucia ;-): 06.10.2001r.


dawka trucizny: 2 razy po 150mg bromowodorku DXM (Acodin tabletki po 15mg - wrzucone 20 tabletek po 10 w odstępie 10-15 minutowym, rozgryzione i popite yerba mate

godzina: opis:

  • Kodeina
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Samemu w pokoju, muzyka, cała noc, tylko ja i moje myśli.

Witam wszystkich serdecznie, dziś chciałbym opisać mój 1 Trip Raport jako tako (pisał bym już dużo wcześniej ale byłem zbyt leniwy by założyć konto) zacznę chyba od ogólnych informacji, a więc przechodząc do rzeczy...

Ogólne dane:

Czas: blisko 7 godzin.

Spożyte substancje:

- Mj – 3 butle z Afgana = średnie zjaranie.

- Kodeina – Blisko 400 – 500mg (było jej więcej w butelce niż to policzyłem, potem przeliczyłem ponownie)

  • Benzydamina

Substancja: BXM 3 razy (450:1000 x2, 600:1000) DXM:Benzydamina


Set & settins: Niemal idealne, sam w domu, noc, brak internetu dzieki któremu mogłem poznać jak romantycy zastepowali sobie pragnienie kontaktu z innymi ludzmi o tym później


Co z tego wynika: sporo smiesznych, duzo interesujacych i całe mnóstwo dziwnych rzeczy


Trip report: Żaden trip report opis obserwacji ułożonych w kategoriach





Ok zaczynamy!




  • LSD-25
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Piękny dzień, nastrój doskonały, nic dodać, nic ująć.

Ok. 17 wyjrzałem za okno, widząc piękny dzień postanowiłem zjeść wszystkie pozostałe w mojej szufladzie kartony, dokładnie pięć papierków z blotterka z klasycznym nadrukiem z hoffmanem rowerzystą, Słońcem i Księżycem po dwóch stronach. O 18:30 będąc w drodze na miejsce zjadam wszystkie papierki. Mam mało czasu, chcę zrobić ognisko, potrzebuje dużo drewna a wkrótce zmierzcha, pedałuje więc szybko. Moim celem jest podmiejski las w którym krążąc przez chwile znajduje miejsce i gorączkowo zaczynam zbierać drewno. Niepokój który czasami pojawia się przy wejściu jest tym razem silniejszy.