Kartel Sinaloa chce przejąć rynek marihuany

Synowie El Chapo chcą stworzyć “najlepsze zioło w Meksyku”

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakrty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła (pozdrawiamy serdecznie!). Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów. Pozdrawiamy!

Odsłony

96

Kartel Sinaloa chce odzyskać wpływy w biznesie konopnym, który od dawna kontrolował, ale utracił go przez rozszerzającą się legalizację marihuany w USA.

Ponieważ coraz więcej stanów USA legalizuje marihuanę do celów rekreacyjnych, największy kartel narkotykowy w Meksyku próbuje opanować legalny rynek marihuany w Meksyku, chociaż marihuana w tym kraju jeszcze nie jest legalna. Celem kartelu Sinaloa jest stworzenie własnych odmian marihuany i przygotowanie organizacji pod prawo, które pozwoli na legalną sprzedaż konopi do celów rekreacyjnych.

Pod koniec 2015 roku, kiedy kilka stanów USA zaczęło legalizować marihuanę dla dorosłych, kartel Sinaloa – znany z budowania przestępczego imperium na przemycie marihuany do USA – zaczął odczuwać skutki finansowe postępującej legalizacji.

Kartel Sinaloa stracił miliardy dolarów na legalizacji marihuany

W 2012 roku, przed legalizacją marihuany dla dorosłych w stanie Kolorado i Waszyngton, Meksykański Instytut Konkurencyjności obliczył, że kartel może stracić prawie 2,8 miliarda dolarów, jeśli marihuana zostanie zalegalizowana tylko w tych dwóch stanach.

Według Amerykańskiej Agencji Antynarkotykowej (DEA) w 2020 r. „Meksykańska marihuana została w dużej mierze wyparta przez marihuanę produkowaną w kraju” na rynkach amerykańskich.

Według raportu DEA, w 2013 roku władze USA skonfiskowały około 1,3 miliona kilogramów marihuany na granicy z Meksykiem. Jednak do 2019 r. konfiskaty marihuany na granicy spadły do prawie 249 000 kilogramów.

3 synów El Chapo przejmuje biznes konopny w Meksyku

Chociaż organizacja przestępcza kierowana wcześniej przez barona narkotykowego Joaquína „El Chapo” Guzmána nadrobiła utracone dochody, wchodząc w inne nielegalne i pseudolegalne biznesy – takie jak nielegalne pozyskiwanie drewna, wymuszenia i monopolizacja wody w kilku regionach Meksyku – nadal chcą odzyskać władzę w intratnym biznesie konopnym.

„To jest biznes, który należy do Sinaloa” – powiedział dla Business Insider agent Kartelu Sinaloa, który pracuje jako regionalny kierownik operacji związanych z marihuaną w Culiacán. „Straciliśmy udział w biznesie, ale w krótkim czasie odzyskamy go, produkując najlepsze zioło na świecie”.

Obecnie transakcje narkotykowe kartelu Sinaloa są nadzorowane przez trzech synów El Chapo, znanych jako „Los Chapitos”. W 2016 roku rozpoczęli inwestycję, aby wznieść meksykańską branżę konopną na wyższy poziom.

Czy kartel Sinaloa będzie produkował “najlepsze zioło w Meksyku”?

Ich celem jest produkcja “najlepszego zioła w Meksyku“. Nie tylko inwestują w produkcję konopi indyjskich, ale również próbują przekonać meksykańskich polityków, aby zalegalizowali marihuanę do celów rekreacyjnych.

“Kupujemy nasiona z całego świata, aby stworzyć własną odmianę, aby wyprodukować najwyższej klasy marihuanę Sinaloa i rozwinąć silną markę, lepszą nawet niż gringo” – powiedział producent marihuany z Kartelu Sinaloa w rozmowie z Business Insider.

Synowie El Chapo zakładają, że kiedy marihuana w Meksyku będzie legalna, ich organizacja będzie już gotowa do wejścia w legalny biznes. Jeśli marihuana w Meksyku zostanie zalegalizowana, kartel Sinaloa będzie produkować konopie indyjskie, co może przynieść miliony dolarów dochodu bez konieczności prowadzenia nielegalnego biznesu.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Bardzo dawno temu wybrałem się na obóz żeglarski nad Wdzydze (to takie duże jezioro koło Kościeżyny - woj. gdańskie). Oczywiście na obozie ponowały jasne zasady: żadnego alkoholu, fajek, nie mówiąc już o dragach. A że organizator był trochę pojebany to przestrzegał tych zasad, w każdym razie trzeba było strasznie uważać. Do wyjazdu długo się przygotowywałem i ostatecznie zabrałem kilka lufek i ze 4 gramy dobrego skunika. Jedengo wieczora uznałem, że czas już iść przypalić. Było już ciemno i niepostrzeżenie mogłem się oddalić z obozu.

  • Tramadol

Zawsze lubiłem eksperymentować z odmiennymi stanami świadomości

dlatego też wielka była moja radość kiedy w lekarstwach zostawionych

przez babcie Mariannę, która była uprzejma zejść niedawno z tego

pięknego świata znalazłem TRAMAL. Jest to lek przeciwbólowy ale z

tych mocniejszych (tylko na receptę).

Odczekałem kilka dni i w jeden z tych mroźnych wieczorów

zarzuciłem próbnie 2 x 50 mg wolałem nie ryzykować więcej bo na

opakowaniu zamiast dawkowania było napisane: ściśle wg wskazań

  • Bad trip
  • Marihuana

Uwięzienie we własnym umyśle, szybkie bicie serca, gorąco, dezorientacja, zmiana postrzegania świata

Swój raport rozpocznę od krótkiego przedstawienia się i opisania swoich doświadczeń. Jestem małym 19 letnim człowieczkiem. Niekoniecznie doświadczonym. Niespecjalnie znam się na staffie, na szczęście mam od tego bardziej doświadczonych ludzi. ;) Paliłam trawkę kilka razy w życiu. Na różne sposoby: od pierwszej loty, przez blanty, butle i bonga. Zazwyczaj mój stan mogłam opisać jako maksymalne rozluźnienie i przyjemny stan błogości. Przy pierwszym paleniu loty odczuć mogłam delikatne zaburzenia związane z odczuwaniem smaku i poruszaniem się.

  • Grzyby halucynogenne

Jednej jesieni przyszedł do mnie kuzyn. miał ze sobą litrowy słoik grzybków i zapytał mnie (i moich braci), czy

chcemy spróbować. jak nie jak tak. wzięliśmy chleb, masło :) i grzyby i poszliśmy na siłownię miejscowego

budynku stowarzyszenia kulturalno oświatowego. oczywiście nigdy tu nie ćwiczyliśmy ale o tej porze nikogo tu

nie było. przygotowaliśmy sobie kanapki (po pięćdziesiąt) i po zjedzeniu poszliśmy do baru. tu po piwku i prosto

ze słoika jeszcze po 20. do tego paluszki :).


randomness