Iran: chcieli wyleczyć COVID-19 alkoholem. 27 osób nie żyje, 218 w szpitalach

27 osób zmarło w Iranie po spożyciu metanolu. Dały one wiarę pogłoskom, że alkohol pomaga wyleczyć z koronawirusa - podała w poniedziałek irańska agencja prasowa IRNA.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

polskieradio24.pl/ mbl/bb
IAR, PAP

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

296

27 osób zmarło w Iranie po spożyciu metanolu. Dały one wiarę pogłoskom, że alkohol pomaga wyleczyć z koronawirusa - podała w poniedziałek irańska agencja prasowa IRNA.

To właśnie Iran jest jednym z trzech krajów w których patogen zebrał jak dotąd największe żniwo. Według miejscowych władz, liczba ofiar wzrosła do 291 osób, a zakażonych jest już ponad 8 tys.

Spożycie i sprzedaż alkoholu są w Iranie zabronione, lecz - jak pisze agencja AFP - lokalne media dość często informują o śmiertelnych ofiarach zatrucia alkoholem z przemytu. Według agencji IRNA w wyniku wypicia metanolu 20 osób zmarło w prowincji Chuzestan na południowym zachodzie Iranu, a siedem w prowincji Alborz, w pobliżu Teheranu.

IRNA podała też, powołując się na źródła szpitalne, że w mieście Ahwaz, stolicy Chuzestanu, hospitalizowano z powodu zatrucia alkoholowego 218 osób.

W Iranie picie alkoholu jest niemal całkowicie zakazane, ale część muzułmanów łamie ten zakaz. Dostępny na czarnym rynku alkohol bardzo często jest złej jakości. Sam metanol pity w większych ilościach może doprowadzić do utraty wzroku, uszkodzenia wątroby a także do śmierci.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Pod koniec kwietnia pojechałam na odludzie-niesamowicie piękna

okolica,las,jezioro,mała plaża.Nie wiedziałam za bardzo,czego się spodziewać,na

wszelki wypadek wzięłam kanapki i soczek Kubuś :).Nastawiłam się głównie na

pływanie i zjednoczenie z wodą,więc rozebrałam się do stroju kapielowego i

położyłam na kocu.Głowę miałam nabitą ostrzeżeniami,ze grzybki to duszki i jak

nie będę ich szanować,to mi wkręcą taką jazdę,że zwariuję.Wzięłam 30,zagryzając

  • Chlorprothiksen
  • Tripraport

Nastawienie: Nic specjalnego, dzień jak codzień. Otoczenie: Początkowo dom póżniej plener.

[Z uwagi na nikłą ilość raportów o tej substancji - przepuszczam. Może kogoś odwiedzie od próbowania]

  • Bad trip
  • Marihuana

Zima, małe miasteczko w środku Polski, park i wzgórze.

Mam 17 lat i od dłuższego czasu jestem zainteresowany enteogenami, doświadczaniem stanów mistycznych. Dużo o tym czytam, zbieram informacje o przeróżnych substancjach, takich jak psylocybina, meskalina, lsd, mdma, thc, mefedron, kokaina, meta, mąka i tym podobne. Jestem zainteresowany chemią jako dyscypliną naukową. Od dawna marzy mi się spróbowanie  dietyloamidu kwasu d-lizergowego, lecz nie mam dobrych dojść, a loklanego rynku się boję zwłaszcza po czytaniu niektórych raportów na Neuro Groove, w których często ludzie na początku myślą, że dostali kwas, a potem okazuje się, że to np.

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Nastawienie do palenia jak zawsze dobre, ale czułem lekkie poddenerwowanie, nastrój dobry. Działo się to w parku miejskim, sporo w nim ludzi, pogoda genialna - bardzo ciepło, zero wiatru i chmur.

Zacznijmy może od tego, że cały trip spędzony był z moją lubą, którą tradycyjnie nazywać będę "X". W ramach wstępu wspomnę również o tym, iż za każdym razem po paleniu czułem się genialnie, opisywana przeze mnie sytuacja jest moim pierwszym (a był to mój +/- 30 raz) negatywnym wspomnieniem z tą substancją.