Hiszpański gwardzista z konopiami

Udaremniono przemyt 34 kg konopii indyjskich.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/AFP

Odsłony

2602
Francuscy celnicy zatrzymali na granicy z Niemcami funkcjonariusza hiszpańskiej Gwardii Cywilnej na zwolnieniu chorobowym, który próbował wwieźć do Niemiec 34 kg konopii indyjskich.

35-letni mężczyzna jechał do Niemiec wynajętym samochodem. Konopie popakowane w 49 paczuszek ukryte były wewnątrz tylnych błotników pojazdu. Ich wartość oszacowano na 85.000 euro.

Celnicy przekazali mężczyznę żandarmerii w Miluzie na wschodzie Francji. Jak podały służby graniczne, gwardzista przebywa nadal na urlopie chorobowym.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

leo (niezweryfikowany)

o fuck a taki urlo mu soe zapowiadaU
B3k (niezweryfikowany)

Co mial zrobić jak go krztusiec gnębił? <br>
astmatyk (niezweryfikowany)

Co mial zrobić jak go krztusiec gnębił? <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Oksybutynina

Ostatnimi czasy, dorwałem 3 ciekawe substancje, których reportów nie ma na

neuro_groove. Jest to Oxybutinin hcl

(Ditropan, Cystrin, Ditroopanum i jeszcze pewnie jakieś są), tolperisone hcl

(Mydocalm, pochodna lidokainy). Pierwsza działa rozkurczowo na mięśnie

gładkie pęcherza i przewodu pokarmowego, a druga rozluęnia napięcie mięśni

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Witam, jestem tu nowa i chciałam podzielić się z wami swoją historią. Jestem młoda, niedoświadczona etc.. nieświadomie, ale jednak, miałam derealizację kilka ładnych lat. Pierwszy raz spotkało mnie to bodajże w 1 klasie gimnazjum, ale to zignorowałam. Później co jakiś czas miewałam owo odczucie, zaczęłam się martwić, latałam po kardiologach, neurologach i nic... Nikt nie wiedział co to, ja również. Dawałam sobie z tym radę, paliłam rzadko, lecz regularnie po 3-4 buszki ze skręta, było fajnie, miło, aż do czasu...

  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

set: stres, że działanie potrwa dłużej niż bym chciała, strach przed powrotem do domu "po", zaciekawienie, lekkie/średnie upojenie alkoholowe, jednoczesne zirytowanie i podekscytowanie settings: park w pobliżu domu, znajomy którego bardzo lubię, bardzo ciepła, letnia noc

Moja pierwsza tryptamina miała być zarzucana tydzień przed opisywaną podróżą, aczkolwiek wiele niefortunnych zdarzeń wpłynęło na to, iż trip przesunął się oraz zmienił zupełnie koncepcję - z większego grona i opuszczonego domku rano na park w czasie gorącej, sierpniowej nocy, w towarzystwie tylko jednego znajomego, którego bardzo lubię (na potrzeby raportu - C). Usłyszawszy, że tryptaminy są o wiele przyjemniejsze od "kwasu", ucieszyłam się, bo podróż po nbomach mogę uznać bardziej za zmaganie z własnym "ja" niż trip, z którego można wyciągnać jakieś wnioski.

  • LSD-25

Hej! Chciałbym się podzielić z wami moimi porzeżyciami po zeżarciu kwasika...





Zresztą muszę nadmienić, że LSD to jest to co najbardziej mi odpowiada. Kwadraty żrę jush jakiś czas i od pierwszego razu pokochałem je... :)))))))))))





W jednym z trip reportów na Neuro Groove przeczytałem ze Bóg przekazł ludziom LSD poprzez ręce p. Hoffmana, aby zobaczyli jaki naprawdę jest świat... To prawda, LSD to furtka do prawdziwego świata.

randomness