W ostatnich latach, Hiszpania stała się świadkiem znaczącej zmiany w postrzeganiu marihuany przez młodzież. Badania wykazują, że ponad 70% młodych Hiszpanów uważa, iż regularne używanie marihuany jest mniej szkodliwe niż konsumpcja tytoniu i alkoholu.
W ostatnich latach, Hiszpania stała się świadkiem znaczącej zmiany w postrzeganiu marihuany przez młodzież. Badania wykazują, że ponad 70% młodych Hiszpanów uważa, iż regularne używanie marihuany jest mniej szkodliwe niż konsumpcja tytoniu i alkoholu.
Wyniki badań przeprowadzonych przez Fundację Fad Juventud i Ośrodek im. Królowej Zofii rzucają światło na postawy młodych ludzi wobec marihuany. Większość ankietowanych w wieku 18-34 lat wskazała, że regularne palenie marihuany jest mniej szkodliwe niż picie alkoholu, a 74% uznało ją za mniej szkodliwą niż tytoń. W latach 2016-2022 nastąpiła znacząca zmiana w postrzeganiu marihuany w Hiszpanii. Według Fundacji Fad Juventud Eulalii Alemany publiczna wiedza o marihuanie, uważanej za substancję psychoaktywną i uzależniającą, została zafałszowana. Liczba osób pozytywnie oceniających marihuanę wzrosła z 17,5% do 28,4% między 2016 a 2022 rokiem.
Według Eulalii Alemany z Fundacji Fad Juventud, upowszechniło się przekonanie, że marihuana jest substancją naturalną, mniej szkodzącą zdrowiu niż alkohol czy tytoń. Jednak najnowszy raport ministerstwa zdrowia – Hiszpański Obserwator ds. Narkotyków i Uzależnień, zaprzecza temu, wskazując marihuanę jako przyczynę większości przypadków uzależnień i nagłych problemów psychiatrycznych wśród nastolatków. Coraz większe “oswojenie się” młodzieży z regularnym zażywaniem marihuany w Hiszpanii idzie w parze ze wzrostem konsumpcji niskiej jakości tej substancji psychoaktywnej. Jak zauważa “El Mundo“, hiszpańska młodzież spożywa coraz więcej marihuany, która jest coraz bardziej zanieczyszczona. Osoby pełnoletnie w niektórych regionach Hiszpanii mają jednak dostęp do klubów konopnych, gdzie konopie uprawiane są z najwyższą starannością.
Zachód, plener
Opisze wam bad tripa jakiego złapałem po jednym strzale z bonia, to będzie moj pierwszy raport.
Zacznijmy od tego, że żaden ze mnie nowicjusz, przez ostatnie 4 lata regularnie paliłem jointy, czasem wiadro czasem bonio. Na początku josh byl dla mnie świesznym papierosem, nie bylo żadnego melanzu by nie zapalic. Ziólko bylo srednie - 3 joshe wpadaly w obieg na 3-5osob i nigdy jakoś bardzo nie wchodziło ale muzyka brzmiala świetnie.
Nazwa: Benzydamina [Tantum Rosa]
Poziom doswiadczenia: pierwszy raz
Dawka, metoda zazycia: 3 saszetki (po póltora na typa); ekstrakcja za pomoca wody.
“Set & setting” : pola, 500 metrów od domciu, godzina 18:45
Osoby: 2 osoby tzn. ja i mój kumpel.
Domówka, chęć wyluzowania, miła atmosfera
Zacznijmy od tego że jest to mój pierwszy TR. Czytałem sporo tekstów na forum, podczas fazowania po ziółku bardzo lubię poczytać sobie i ogarnąć opisane fazy.
W towarzystwie jestem uważany za "rzadziaka" jest to nasze określenie na osobę, która ma słabą głowę do fazowania. Moim zdaniem znajomki nie potrafią zrozumieć co ja robię i czasami pośmieją się ze mnie. Myślę że starsze towarzystwo wie o co mi chodzi. Jestem osobą, która od zawsze chciała spróbować wziąć coś więcej ale z głową, jakkolwiek by to nie brzmiało.
