Dzięki wykorzystaniu pozytronowej tomografii emisyjnej (PET) można stwierdzić, jakie obszary mózgu są aktywne w danej chwili.
Badania nad aktywnością mózgu podczas ejakulacji przeprowadził zespół Gerta Holstege z uniwersytetu w Groningen. 11 ochotników było, jak to określono, "ręcznie doprowadzanych do orgazmu przez partnerki".
Najaktywniejszym w kluczowym momencie rejonem mózgu był obszar brzuszny nakrywki (VTA). Obszar ten odgrywa główną rolę w związku z euforią i nagrodą. Badania z narkomanami wykazały, że jest także aktywowany przez narkotyki, konkretnie heroinę. Zdaniem Hoslstege tłumaczy to, dlaczego narkomani zwykle mają obniżony popęd seksualny - byłby to "efekt nasycenia" krytycznego obszaru.
Znacznie bardziej zaskakujące jest wykazanie, że w czasie orgazmu bardzo aktywny jest także móżdżek - struktura od dawna znana z odpowiedzialności za ruchy mięśni. Trzy lata temu udowodniono, że móżdżek aktywuje się również pod wpływem emocji.
Nie stwierdzono za to aktywności przyśrodkowego obszaru przedwzrokowego podwzgórza (MPOA), który jest zaangażowany podczas ejakulacji u szczurów, często uważanych za model ludzkich zachowań seksualnych. Nieczynne podczas orgazmu jest także jądro migdałowate, odpowiadające za czujność i strach. Jest to zgodne z powszechną wiedzą - pod wpływem podniecenia ludzie zapominają o otoczeniu, natomiast strach i zagrożenie odbierają chęć do seksu.
Wiadomo, że u zakochanych jądro migdałowate ma zmniejszoną aktywność. Jego obustronne uszkodzenie (na przykład w leczeniu epilepsji) sprawia że pacjenci z trudem kontrolują swoje otoczenie.
Badania nad orgazmem u kobiet, choć są we wstępnej fazie, pozwoliły ustalić znacząca różnice między prawdziwym a udawanym orgazmem. Przy prawdziwym obszary aktywne mózgu są te same co u mężczyzny, przy udawanym - aktywna jest ta część móżdżku, która w prawdziwym orgazmie nie uczestniczy.
Zdaniem specjalisty Marcela Waldingera ze szpitala w Hadze, badania Holstege to pierwszy krok w kierunku zrozumienia i leczenia przedwczesnego wytrysku.
Ostrzega jednak, że różnice w aktywności mózgu szczurów i ludzi mogą być pozorne i wynikać z odmiennych metod badania (w przypadku szczurów zastosowano funkcjonalny rezonans magnetyczny, a nie PET). Holstege wybrał metodę PET ponieważ jest mniej wrażliwa na ruchy badanego obiektu. Badania mają być powtórzone na innej grupie mężczyzn.
Komentarze