Substancja: Psilocybe cubensis odmiana ecuadorian
Dawka:3,5 g suche, niemielone, popite sokiem porzeczkowym.
Bialski Sąd aresztował na trzy miesiące kierowcę ciężarówki, który usiłował wwieźć do Polski 143 kilogramy heroiny. Przemyt odkryto podczas kontroli na polsko-białoruskim terminalu odpraw w Koroszczynie.
Funkcjonariusze wytypowali do szczegółowej rewizji samochód ciężarowy z pustą naczepą jadący z Moskwy do Holandii. Ciężarówką kierował 46-letni obywatel Rumunii. Narkotyki zapakowane były w Œ ponad kilogramowych, zafoliowanych i owiniętych taśmą samoklejącą pakietach. Ukryto je na dachu naczepy między warstwami podwójnej plandeki, w której dodatkowo "wszyte" były deski. Ekspertyza narkotestem potwierdziła, że brązowy proszek znajdujący się w pakunkach, to heroina.
Wartość narkotyku oszacowano na ponad 4 miliony euro. To największy sukces polskich celników w 2004 roku. Kierowcy ciężarówki postawiono zarzut przemytu narkotyków w znacznej ilości. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Substancja: Psilocybe cubensis odmiana ecuadorian
Dawka:3,5 g suche, niemielone, popite sokiem porzeczkowym.
Nastawienie na mocne przeżycie, sam w domu.
Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.
O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.
Set & Setting - Góry pod osłoną nocy, deszczu i mgły. Drewniana chatka, postawiona nieopodal wejścia do przepięknego lasu.
Substancja (podaję konfigurację znajomych, co by przybliżyć sytuację):
Ja - Benzydamina (3 saszety Tantuma) + Duposraczokanabinoid
* - 5g nasion powoju + 450mg DXM
* - 15g nasion powoju
* - ~3g nasion powoju
* - 15g nasion powoju + 150mg DXM
* - 10g nasion powoju
Wiek: 19 lat.
Set&setting: 900mg DXM z czego zażytych zostało 750. Miejsce podróży to Warszawa, pokój w akademiku i dwóch śpiących kolegów obok.
Wiek: 21 lat
Doświadczenie: Jeszcze nic nie pokazało mi tego co wtedy widziałem (a sporo świństwa w życiu zjadłem) więc myślę, że z czystym sercem mogę napisać, że zerowe.