Google wesprze narkomanów

Cyfrowy gigant wprowadził na terenie Stanów Zjednoczonych nową usługę Recover Together, która ma pomóc uzależnionym od opioidów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

cyfrowa.rp.pl
Wojciech Sarnowski
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

111

Cyfrowy gigant wprowadził na terenie Stanów Zjednoczonych nową usługę Recover Together, która ma pomóc uzależnionym od opioidów.

W USA wrzesień jest miesiącem, w którym odbywa się akcja “Recovery Month” i w tym czasie organizowane są obchody w celu edukacji na temat narkotyków oraz wspierania osób zmagających się z uzależnieniami. Google postanowiło włączyć się do akcji i na terenie USA dostępna jest ich nowa usługa.

Recover Together to nakładka na Mapy Google, która wskazuje użytkownikowi miejsca spotkań grup wsparcia dla narkomanów, aptek, gdzie bez recepty chory może kupić Nalokson (Lek opioidowy nie powodujący uzależnienia). Odnośnik do nowej strony będzie znajdował się w nietypowym (jak dla Google) miejscu – pod samym paskiem wyszukiwania na ich głównej stronie. Użytkownicy korzystający z nowej witryny nie uświadczą na niej żadnych reklam, za to wyświetlane będą informacje na temat uzależnień, ich leczenia i zapobiegania wraz z linkami do zaufanych źródeł.

Jak podaje Google, obecnie 23 miliony Amerykanów są w trakcie leczenia swojego nałogu, a kolejne 20 milionów ma problemy ze znalezieniem odpowiedniego wsparcia i terapii. Portal The Verge zwraca uwagę na dobre PR-owe zagranie amerykańskiego potentata, bo tą akcją z pewnością polepszy swój wizerunek w społeczeństwie. Oczywiście dobry marketing nie wyklucza słusznego czynu, który może przełożyć się na ratowanie życia wielu obywatelom Stanów Zjednoczonych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

redakcja
Google znacząco zredukowało wyszukiwania hyperreala, to również musi być część "strategii"...
Zajawki z NeuroGroove
  • DPT
  • Marihuana
  • Ruta stepowa
  • Tripraport

Spotkanie z jedną z najbliższych mi osób, w dodatku także psychonautą biorącym udział w ceremonii. Chęć wspólnego przeżycia czegoś wspaniałego i dającego samahdi. Ostatnimi czasy psychodeliki i tematy krążące w około ich stały się istotnym elementem mojej osobowości. Pozwoliły mi dostrzec zagłębione w nieświadomości problemy rzutujące na moje zachowanie w dorosłym życiu. Była to także chęć sprawdzenia siły DPT z iMAO. Z mojej strony chciałem by było to odświętne szamańskie doświadczenie. Duży wpływ na mnie miało zażyte wcześniej LSD i fakt przeczytania Tybetańskiej Księgi Umarłych.

 

 

Do mojego przyjaciela przyjechałem pociągiem. Odebrał mnie w te wczesne popołudnie z dworca i chwilę później już rozsiedliśmy się w herbaciarni na miłych pufach i zajęliśmy rozmową w oczekiwaniu na białą herbatę. Wymieniłem z nim kilka zdań na temat LSD zjedzonego kilka dni wcześniej oraz oczekiwania związane z połączeniem ruty z DPT. Podczas picia herbaty omówiliśmy też czytane przez nas namiętnie książki Grofa czy raport Strassmana z badań nad DMT. Ustaliliśmy, że podjedziemy do znajomego po zielsko i następnie zajmiemy się już tylko sednem doświadczenia.

  • MDPV
  • Metkatynon

Właśnie nabyłem jedną pigułkę speedway'a, dopalacza zawierającego w swoim składzie jako główny składnik najprawdopodobniej MDPV. Zaczynam testy. Jestem już dzisiaj po trzech kotkach więc postanowiłem podejść do sprawy w miarę ostrożnie.

Dawka jaką przyjąłem to mniej więcej 1/3 tej żółto-zielonej pigułki (moim zdaniem ktoś kto kupi to i nie zajrzy na forum, od razu zje całą). Uwielbiam snuff, wciąganie nosem ale tylko w przypadku tabaczki. Nienawidzę za to zatkanego nosa i gorzkich spływów, dlatego też moją działkę wsypałem do szklanki, zalałem odrobiną wody gazowanej i wypiłem.

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Codzienna depresja

Jest to opowieść o trzech podróżach, które mimo użycia niewielkich ilości substancji, doprowadziły mnie do iście bieluńskiego stanu. Oznaczyłem kategorie jako "katastrofa", bo choć nie jest to tzw bad trip, ani nic złego się nie stało, to jednak moje delirium i solidne halucynacje, zostawiły trwały ślad w psychice.

 

TRIP PIERWSZY - MARIHUANA + 300mg DXM

  • Marihuana

To byl moj 2 raz, wczesniej palilem tylko jakas sieje ale bez efektow: za slaba, za malo, za duzo chetnych.