Policja przechwyciła w Kolumbii i Panamie 5,5 tony kokainy. Oba transporty miały dotrzeć do portu w Rotterdamie. Jednocześnie celnicy w samym porcie udaremnili przemyt ponad 4 ton tego narkotyku. Z informacji portalu NOS wynika, że w obu przypadkach przemytników zgubiły nieudolnie sfałszowane plomby kontenerów.
Celnicy w Kolumbii zarekwirowali 3,5 tony nielegalnej substancji, a w Panamie - 2 ton. Oba transporty miały dotrzeć do Niderlandów.
Jak podaje policja w Panama City, na którą powołuje się portal RTL Nieuws, to jedna z największych prób przemytu w tym kraju. Szacunkowa wartość czarnorynkowa transportu wynosi 136 mln euro.
Kolumbia jest największym producentem kokainy na świecie, na drugim i trzecim miejscu znajdują się – odpowiednio – Peru i Boliwia. Według kolumbijskich władz w tym roku skonfiskowano w kraju 302 tony kokainy.
Holenderska prokuratura poinformowała w niedzielę o tym, że celnicy w porcie w Rotterdamie udaremnili poprzedniego dnia rekordowy przemyt tego narkotyku. 4178 kilogramów kokainy o wartości czarnorynkowej 313 mln euro ukrytych było w kontenerach z soją.
We wrześniu w pojemniku z drewnem, którego odbiorcą miała być firma w Polsce, wykryto próbę przemytu 4 ton kokainy.
Tylko w tym tygodniu wykryto cztery próby przemytu tego narkotyku w porcie w Rotterdamie. We wtorek przechwycono 529 kilogramów białego proszku, a w czwartek – 930 kilogramów.