Francuski rząd w końcu dostrzegł korzyści płynące z uprawy marihuany medycznej. 1 marca 2022 roku we Francji wszedł w życie dekret, dzięki któremu możliwa jest uprawa, produkcja i dystrybucja marihuany leczniczej w kraju.
Dokumentem poprzedzającym dekret jest eksperymentalny projekt medycznej marihuany, który rozpoczął się w marcu 2021 roku i ma się zakończyć 26 marca 2023 roku. Bierze w nim udział 3 tysiące pacjentów, z takimi schorzeniami jak przewlekły ból, epilepsja.
Zgodnie z artykułem 2 produkcja, uprawa, transport, import, eksport, posiadanie, oferowanie, nabywanie i używanie konopi we Francji jest nadal zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Leków i Produktów Zdrowotnych wyda specjalne zezwolenie lekarskie. Tworzenie się łańcucha dostaw marihuany medycznej będzie odbywało się pod kontrolą ANSM.
Ponadto 11-osobowa, specjalnie powołana komisja będzie badała łańcuchy dostaw, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawdzenie szczepów konopi przeznaczonych do leczenia, poziomu THC i CBD, sposobów spożywania leków z konopi oraz wskaźników jakości farmaceutycznej.
Francja ma jeden z najwyższych wskaźników konsumpcji w Europie, ale paradoksalnie ma jedną z najsurowszych polityk dotyczących konopi. Od 1970 r. posiadanie i używanie marihuany we Francji jest nielegalne. Za posiadanie do 100g marihuany na własny użytek można zostać ukaranym grzywną w wysokości 200 euro. Uprawa również jest nielegalna, a za złamanie tego zakazu grozi nawet 20 lat więzienia albo grzywna w wysokości 7,5 miliona euro.
Podobnie, marihuana medyczna, mimo wszystko jest dość ostrożnie wprowadzana na rynek, a część polityków sugeruje, że lek może przyczynić się do wzrostu spożycia rekreacyjnego. Być może wyniki prowadzonego obecnie dwuletniego programu badawczego, jeśli wykażą skuteczność terapii, spowodują, że marihuana medyczna zostanie dopuszczona do powszechnego obiegu. Pacjenci będą mogli leczyć się marihuaną wyłącznie w sytuacji, gdy inne leki nie złagodzą dolegliwości lub wywołają uciążliwe skutki uboczne.