Feralne loty po sfermentowanych owocach

"Wątroba młodszych ptaków nie radzi sobie z toksynami tak dobrze jak wątroba starszych osobników. Nie ma potrzeby wzywać policji, bo ptaki powinny wytrzeźwieć w ciągu paru godzin."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Anna Błońska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

209

Policja w Gilbert w stanie Minnesota odbiera ostatnio telefony w sprawie ptaków, które wpadają na okna, samochody i wydają się zdezorientowane. Na swoim profilu na Facebooku stróże prawa poinformowali, że istnieje proste wytłumaczenie tego zjawiska: ptaki zjadają jagody, które w tym roku sfermentowały wcześniej niż zwykle przez wczesne mrozy.

Wydaje się, że niektóre ptaki są bardziej "wstawione" od innych. Należy jednak pamiętać, że "generalnie wątroba młodszych ptaków nie radzi sobie z toksynami tak dobrze jak wątroba starszych osobników. Nie ma potrzeby wzywać policji, bo ptaki powinny wytrzeźwieć w ciągu paru godzin".

Sharon Stiteler, strażniczka ze Służby Parków Narodowych, powiedziała w wywiadzie udzielonym stacji KMSP-TV, że drozdy i jemiołuszki żerują na owocach, a gdy te wysychają, zawarty w nich cukier przekształca się w alkohol.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

trip wynikł z nagłej potrzeby "zaćpania" czegokolwiek przez naszą dwójkę. zniecierpliwienie, delikatnie podniecenie. Najważniejsza część tripa odbywała się na totalnym "zadupiu" - droga na szczyt wzgórza na południu Polski.

Wakacje 2014, lipiec.

 

Dwójka nas była, obaj płci męskiej. Tego dnia właśnie przyjechaliśmy do Milówki - mała wieś w powiecie Żywieckim, bardzo przyjemna, jeżeli chodzi o krótki wypoczynek. Nasza kwatera, co istotne dla dalszej części opowieści, znajdowała się 650 metrów nad poziomem morza, a droga od "rynku" (czyli najbliższe oznaki cywilizacji) to około 2 kilometry. Owa droga prowadziła przez pola (piękne widoki, swoją drogą), dwa, czy trzy razy trzeba było przejść przez zagęszczenie drzew przypominające mały las.

  • Bad trip
  • Grzyby Psylocybinowe
  • hawajskie trufle
  • high hawaiians

relaksujący weekendowy wyjazd, pełne roślin mieszkanie znajomych, pozytywne nastawienie i miła atmosfera, brzydka pogoda za oknem

Grzybów halucynogennych nie traktuję jako rozrywkę, a raczej katalizator rozważań filozoficznych. Do tej pory korzystałem z psylocybiny raz na kilka lat. Tym razem wybraliśmy się z żoną na wycieczkę do Amsterdamu, aby spróbować polecanych przez znajomych trufli High Hawaiians.

  • Katastrofa
  • Tramadol

próbowałem się zapierdolić, tyle mogę powiedzieć, to historia około 25 tripów, więc nie da się detalami

Cofamy się odrobinę w czasie, kiedy to kilka lat temu mieszkałem u kogoś, ja i dwójka innych ludzi, a właściciela przez miesiąc nie było. Zupełnie przypadkiem ponownie znalazłem kilka paczek tramadolu retard 200 mg x 10 szt. oraz jedną 30 szt., bez paracetamolu i innych dodatków. Wpadłem w to głęboko, a opis np. jednej padaczki po tym środku znajdziecie w moich poprzednich raportach.

Dzisiaj opowiem Wam o zaledwie fragmencie mojego opioidowego nałogu, który po 3-4 latach udało mi się w końcu przerwać wyjeżdżając do Niderlandów na początku grudnia. Uczcie się na moich błędach.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Wychodzę z pracy około 18... Idąc ulicą rozmyślam nad tym jak, gdzie, czym i za ile... 

 

Wiele czasu nie miałem, gdyż za kilkadziesiąt minut miałem autosan do innego miasta (45km) więc plan musiał być szybki lecz konkretny. Kilka dni wcześniej z kumplem nawinęła się gadka apropo DXM, a konkretnie o Acodinie. Na ten czas zupełną abstrakcją dla mnie było użycie tego na sobie, lecz po kilku chwilach i telefonie do przyjaciela z podstawowymi informacjami postanowiłem spróbować. 

 

randomness