Dopalacze na Śląsku: Kolejne zatrucia dopalaczami. Ofiary dopalaczy w szpitalu w Katowicach

- Jedna z tych osób mogła znać jedną z ofiar dopalaczy, która zmarła w czasie świąt Bożego Narodzenia - zdradzają policjanci.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Zachodni
Arkadiusz Biernat

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

230

Prawdopodobnie przez zatrucie dopalaczami do szpitala w Katowicach trafiły dwie osoby z powiatu mikołowskiego.

- Jedna z tych osób mogła znać jedną z ofiar dopalaczy, która zmarła w czasie świąt Bożego Narodzenia - zdradzają policjanci. Trwa śledztwo w sprawie.

Kolejne niepokojące wieści docierają do nas z powiatu mikołowskiego, gdzie w podczas świąt Bożego Narodzenia zmarły trzy osoby. Wszystkie miały wcześniej zażywać dopalacze. W szpitalu w Katowicach przebywają kolejne dwie osoby, które miały prawdopodobnie kontakt z podejrzanymi substancjami. To 16-letnia dziewczyna i 27-letni mężczyzna. Oboje pochodzą z powiatu mikołowskiego.

Nastolatka trafiła do szpitala jeszcze pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia. Mężczyzna został zabrany przez pogotowie ratunkowe w czwartek (27 grudnia). Ich życiu prawdopodobnie nie grozi niebezpieczeństwo.

- Istnieje prawdopodobieństwo, że obie osoby zażywały dopalacze. To jednak potwierdzą specjalistyczne badania. Trwa śledztwo w tej sprawie - mówi sierż. szt. Monika Bartecka z Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie.

Policjanci dodają, że jedna z poszkodowanych osób mogła znać jedną z ofiar dopalaczy, która zmarła w święta Bożego Narodzenia. To jednak wciąż przypuszczenie, a wątpliwości rozwieją prowadzone czynności przez mundurowych. W sprawie trwają m.in. przesłuchania świadków.

To było tragiczne święto Bożego Narodzenia w Mikołowie. W sumie zmarły trzy osoby, które wcześniej miały przedawkować dopalacze. 22 i 23-letni mężczyzna oraz 35-letnia kobieta zmarli w pierwszym dniu świąt. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną tragedii mogło być zatrucie dopalaczami.

Mikołowscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci trzech osób. W środę mundurowi zatrzymali mężczyzn mogących mieć związek ze sprawą.

Z policyjnych ustaleń wynika, że pośredniczyli oni w obrocie tzw. dopalaczami, które mogły przyczynić się do śmierci mikołowian. Zatrzymani to mieszkańcy powiatu mikołowskiego w wieku 35, 31 i 17 lat. Już usłyszeli zarzuty związane z rozprowadzaniem dopalaczy. W trakcie zatrzymań stróże prawa odnaleźli blisko 30 gramów trujących substancji.

- Apelujemy do osób, które mogą mieć kontakt z dopalaczami. Zażycie nawet niewielkiej ilości może stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo. Jeżeli ktokolwiek podejrzewa, że ma do czynienia z osobą pod wpływem dopalaczy, powinien natychmiast wezwać pomoc lekarską oraz o sytuacji powiadomić policję - apelują policjanci.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pewnego słonecznego dnia odezwała się do mnie znajoma z miejscowości obok. Usłyszałem od niej, ze zamówiła coś specjalnego i jeżeli mam dzisiejszy i kolejny dzień wolny to mam koniecznie wpadać. Po dwóch godzinach zjawiłem się u niej, było około 18. Wchodzę do mieszkania, szybkie przywitanie, patrzę na stół a tam samarka z naklejką od dobrze mi znanego RC. Uśmiechnąłem się w myślach, bo o ile znałem jej zamiłowanie do substancji mieszających percepcję to nie spodziewałem się, że będę miał tego dnia okazję znów spróbować jeden z moich ulubionych psychodelików.

  • Dekstrometorfan

Substancja: 600mg bromowodorku dekstrometorfanu w tabletkach po 15mg

Wiek, waga: 19lat, 60kg

Exp: DXM, THC, Etanol, nikotyna, kofeina

S&S: Zacisze własnego pokoju, rodzice na niższym piętrze (jak się potem dowiedziałem nie spali, wbrew moim oczekiwaniom), siostry na wakacjach, mała lampka na podłodze, (schylona maksymalnie w dół, tak, aby jak najmniej oświetlała) – jedynym źródłem mistycznego światła

  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Miks
  • Szałwia Wieszcza
  • Tytoń

Weekend za miastem, ośrodek w środku lasu, imprezka z nowo poznanymi ludźmi. Nastrój pozytywny, nakręcony odrobinę wcześniej spożytym alkoholem.

Po ponad dwuletniej nieobecności tutaj postanowiłam znów napisać raport. Przez ostatnie dwa lata moje nastawienie do substanicji psychodelicznych bardzo się zmieniło. Początkowa szczeniacka fascynacja przerodziła się w respekt, a ostatnie doświadczenie tylko utwierdziło mnie w szacunku do tych darów Natury.

  • 2C-E
  • Pierwszy raz

Mieszkanie znajomego. Specyfik zjedzony o 21.00, koniec wszelkich doznań po ok. 10 godzinach.

Moją przygodę z 2C-E rozpoczęłam od przyjęcia dawki 20mg – ok. 2/3 połknęłam, 1/3 zaaplikowałam donosowo po upływie jakichś 20 minut od zjedzenia „bomby”. Już kilkanaście minut po wciągnięciu kreseczki poczułam pierwsze efekty. Żałuję, że nie zaaplikowałam sobie więcej tą drogą, bo wiem że w moim przypadku zjadanie narkotyku daje kiepskie efekty, lecz kolega nastraszył mnie, że proszek straszliwie żre w nos. Okazało się, że moje obawy były mocno przesadzone – specyfik rzeczywiście nie był najprzyjemniejszym, co wciągałam, ale nie plasował się też w czołówce najgorszych.