Dentysta uzależnił partnerkę od leków znieczulających. Gdy umierała, ważyła 38 kilogramów

James Ryan, dentysta z hrabstwa Montgomery, który podawał swojej partnerce uzależniające leki znieczulające, został skazany za morderstwo drugiego stopnia. Kobieta została znaleziona martwa w jego domu. Ważyła niecałe 38 kilogramów. Według prokuratury 50-latek wykazał się "skrajną obojętnością" wobec jej stanu zdrowia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN24 | Świat /pb//az

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

186

James Ryan, dentysta z hrabstwa Montgomery, który podawał swojej partnerce uzależniające leki znieczulające, został skazany za morderstwo drugiego stopnia. Kobieta została znaleziona martwa w jego domu. Ważyła niecałe 38 kilogramów. Według prokuratury 50-latek wykazał się "skrajną obojętnością" wobec jej stanu zdrowia.

Wyrok w sprawie zapadł w piątek 25 sierpnia. Jak opisuje "Washington Post", sąd uznał, że 50-letni dentysta James Ryan zamordował swoją 25-letnią partnerkę Sarah Harris poprzez podawanie jej uzależniających leków znieczulających. Grozi mu za to do 55 lat więzienia.

Harris została odnaleziona martwa 26 stycznia 2022 roku w domu Ryana w Clarksburg w hrabstwie Montgomery w stanie Maryland. Wyniki sekcji zwłok pozwoliły ustalić, że kobieta zmarła z powodu przedawkowania ketaminy, propofolu i diazepamu. Gdy ją znaleziono, ważyła niecałe 38 kilogramów. Rodzina 25-latki, która odwiedzała ją w ostatnich miesiącach jej życia, przyznała przed sądem, że znajdowali obok jej łóżka narkotyki, zakrwawione ręczniki i kroplówki oraz że niepokoił ich pogarszający się wygląd kobiety.

Podczas procesu prokuratura argumentowała, że Ryan, pracujący jako chirurg jamy ustnej, bardzo dobrze znał sposób działania leków znieczulających i wiedział, jak bardzo niebezpieczne są dla kobiety. Mimo to stale jej je dostarczał, tym samym wykazując się "skrajną obojętnością" wobec jej życia. - Za każdym razem, gdy podawał jej leki, niezależnie od tego, czy robił to osobiście, czy tylko instruował ją, jak ma sobie je podawać, umierała jakaś jej część, aż do czasu, gdy podał ich o jeden raz za dużo i zabił ją - podkreśliła Jennifer Harrison, zastępczyni prokuratora stanowego w Montgomery.

Obrona 50-latka twierdziła natomiast, że Harris zmagała się z problemami psychicznymi i zmarła w wyniku samobójstwa lub przypadkowego przedawkowania leków. Według prawnika Thomasa DeGoni kobieta miała prosić partnera o ketaminę, aby "ulżyć sobie w depresji". Zauważył on, że niedługo wcześniej zmarł brat 25-latki, a dzień przed swoją śmiercią wraz z matką odwiedzała cmentarz, gdzie miał on być pochowany.

Według danych Narodowego Instytutu ds. Nadużywania Narkotyków tylko w 2021 roku wskutek przedawkowania zmarło ponad 106 tys. Amerykanów.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Azumi (niezweryfikowany)

Pewnie chciał jej pomóc uporać się z problemami. Prawdopodobnie zaznaczał o możliwych skutkach ubocznych i wyznaczył maksymalne dawki ale ona poszła w długą albo chciała skończyć ze sobą. Juz troche lekarzy na tym sie przejechało.
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Kannabinoidy
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

PROLOG:

T-10h

- [E] Szkoda, że Cię tutaj nie ma Milordzie... Co się tu dzieje. Przejebałem wszystkie bitcoiny na maszynach znowu. Całe 10 tysięcy poszło się jebać... A no i mam prawdziwy kwas i MDMA. Dałem Kebabowi przetestować to LSD i mówi, że to jakiś nbome, bo nie ma wizuali... Może przetestujesz?
- [A] No kusisz kusisz, zobaczymy, może wpadnę. Dawno mnie nie było...
[...]

  • Tytoń

"Na początku należałoby się zastanowić dlaczego palę. Co sprawia, że czasem z wysiłkiem zdobywam paczkę papierosów bo akurat kiosk zamykają, albo ubieram się po uszy, aby wyjść podczas godzin pracy poza „zakazany” teren i mimo chłodu i padającego deszczu ze śniegiem jestem w stanie marznąć, aby tylko można było puścić dymka. Jest wiele sytuacji, w których niejednokrotnie z czegoś rezygnujemy, ale nie dotyczy to palenia. A może warto przypomnieć sobie kiedy był ten pierwszy raz.

  • Inne
  • Uzależnienie

Zazwyczaj zażywany w domowym zaciszu, aczkolwiek chodzenie w tym stanie sprawiało nie lada przyjemność. Nastawienie praktycznie zawsze pozytywne.

Pouczenie serwisu NeuroGroove: naśladowanie autora poniższego raportu jest skrajnie niebezpieczne i już przy jednorazowym eksperymencie może spowodować toksyczne uszkodzenie wątroby (i śmierć w męczarniach). Dawka 20-25 gramów przyjmowana jest za śmiertelną.

  • 2C-E

Wiek: 20lat

Dawka: ~5mg dożylnie (roztwór alkoholowy) na 60kg masy ciała.

Doświadczenie: etanol, tytoń (fajki i tabaka), herbata, yerba, kawa, konopie, dekstrometorfan, LSD, ecstasy.

S&S: Las, w wystarczającej odległości od cywilizacji, towarzystwo w postaci zaufanego przyjaciela i jego dziewczyny (będę pisał przyjaciółka), całkiem ładna pogoda. Pierwszy raz z 2c-e i pierwszy raz dożylnie -- adrenalinka. :)

randomness