Dave Mustaine (Megadeth) mówi, jak marihuana pomogła mu w walce z chorobą

Lider Megadeth przyznaje, że w walce ze skutkami leczenia onkologicznego pomogło mu palenie marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Teraz Muzyka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.Pozdrawiamy!

Odsłony

145

Lider Megadeth przyznaje, że w walce ze skutkami leczenia onkologicznego pomogło mu palenie marihuany.

W zeszłym roku Dave Mustaine musiał poddać się leczeniu onkologicznemu. U lidera Megadeth zdiagnozowano nowotwór jamy ustnej Terapia zakończyła się sukcesem, ale miała swoje skutki uboczne. Mustaine w wywiadzie dla brytyjskiego „Metal Hammera” opowiedział, jak w poradzeniu sobie ze skutkami leczenia pomogła mu marihuana:

<blockquote>
Myślę, że świat zaczyna dostrzegać piękno konopi i tego, ile dobrego dla ciebie robi. Ludzie mówią, że jest dobra dla pacjentów onkologicznych. Bzdura, jest dobra dla wszystkich pacjentów!

Radioterapia uszkodziła moje gruczoły ślinowe, nie byłem w stanie wydzielać śliny, co sprawiało, że miałem problemy z przełykaniem jedzenia. Dali mi płukankę do ust z Benadrylem i lidokainą, ale nadal nie mogłem jeść. Pomogła dopiero marihuana, tyle że nagle naszła mnie chcica na płatki śniadaniowe. Poszedłem do sklepu i kupiłem ze dwadzieścia opakowań. Lekarze kazali mi uważać na cukier, ale powiedzieli: „Dave, jeśli możesz jeść, to jedz”.

<blockquote>

Megadeth miał w planach wejść do studia w marcu i zarejestrować nowy album. Ze względu na kwarantannę plany te musiały zostać odłożone na później.

Oceń treść:

Average: 9.5 (4 votes)

Komentarze

fifi (niezweryfikowany)

Dlatego marihuana musi być legalna, propsy dla Dave'a za pokonanie raka
Zajawki z NeuroGroove

Meskalina (San Pedro)

Dawka: 25 g skórki kaktusa San Pedro

Waga: 63 kg

Doświadczenie: Meskalina – Pierwszy raz.




Podróż odbyła się u mojej dziewczyny w mieszkaniu. Oprócz mnie i mojej dziewczyny obecna była nasza koleżanka. Dziewczyny spaliły się wcześniej i oglądały Zagubioną Autostradę. Ja przygotowywałem wywar w kuchni, a czasem również zerkałem na film.


  • DPT

Przytulny, pełen magii pokój współtowarzysza podróży, przygaszone światło, cisza, spokój a w tle leci album shpongle.

25.10.2007

Cały dzień chodziłem troszkę zdenerwowany, obawiałem się tego, że coś może pójść nie tak, nigdy nie podawałem żadnych substancji, a tym bardziej narkotyków metodą domięśniową, jednak wszystko udało się z nawiązką. Wraz z forumowym kolegą leśnikiem ok. godziny 23, przystąpiliśmy do przygotowań. Sporządzono mieszaninę, 4ml wody do iniekcji z 100mg DPT Hcl, używając grzejnika, żeby troszkę podgrzać wodę, wszystko się ładnie rozpuściło i zostało przefiltrowane przed nabraniem roztworu do strzykawek.

  • LSD-25
  • Tripraport

SET Stan psychiczny - ok, brak zmartwień Oczekiwania - 1. przetestować microdosing, 2. przeżyć psychodeliczne doświadczenie nad morzem. Podszedłem do sprawy niestety trochę bezrefleksyjnie i nie miałem żadnych oczekiwań psychicznych, chociaż i tak w tym raporcie nie skupiam się zbytnio na mojej psychice, więc nie ma to większego znaczenia SETTING Znani mi ludzie, tolerujący stosowanie psychodelików (jednak tym razem trzeźwi), chill na plaży nad morzem, wakacje, ciepło, słonecznie

Jakoś tak wyszło, że w mojej lodówce leżał sobie jeden, hipotetyczny, starannie zawinięty, kartonik [znany europejski vendor na G (albo P), 155 ug], czekając na odpowiedni na jego spożycie dzień. I jakoś tak wyszło, że podzieliłem go w bardzo nierównych proporcjach. Opiszę 2 hipotetyczne spotkania z LSD, jedno w tak zwanym "microdosingu" (chociaż chyba przegiąłęm trochę z dawką...), a drugie w normalnej, optymalnej dawce.

Spotkanie nr 1

  • Benzydamina

S&S : Dom kumpla, nazwę go "C", i drugi kumpel niech będzie "Z".

Doświadczenie : Kofeina, Tytoń, Alkohol, THC, DXM.

Dawkowanie : 3 saszetki 'Tantum Rosa'

Jest ok. godz. 18.00, wsypuje z kumplem do szklanki zawartość saszetki, i nalewam wody. Mieszamy. Gotowe !

randomness