Czy marihuana naprawdę odpręża?

Naukowcy przebadali 42 osoby palące trawkę by sprawdzić czy rzeczywiście "zioło" pomaga nam się wyluzować.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Focus.pl

Odsłony

340

Naukowcy przebadali 42 osoby palące trawkę by sprawdzić czy rzeczywiście "zioło" pomaga nam się wyluzować.

Naukowcy z Uniwersytetu Illinois i Uniwersytetu Chicago chcieli sprawdzić, czy palenie marihuany naprawdę odpręża. Podkreślają, że w badaniach wykorzystali bardzo małe dawki THC. – Takie, jakie przyjmuje się podczas kilku zaciągnięć – wyjaśniała Emma Childs, jedna z autorek badań. Mniejsza dawka była nieodczuwalna, większa wystarczała, by wywołać łagodny efekt euforyczny.

Znaleźli 42 palaczy marihuany (nie regularnych użytkowników, ale takich, którzy mieli z konopiami okazjonalny kontakt). Następnie dali im kapsułki z tetrahydrokannabinolem (THC), głównym psychoaktywnym składnikiem marihuany. Uczestnicy zostali podzieleni na trzy grupy – pierwsza dostała 7,5 miligrama THC, druga – 12,5, trzecia zaś placebo.

Po zażyciu specyfiku badani relaksowali się przez dwie godziny. Następnie mieli wykonać serię stresujących zdań, m.in. brali udział w symulowanej rozmowie o pracę, podczas której nie dostawali od prowadzącego żadnej informacji zwrotnej, albo mieli publicznie odejmować kilkakrotnie 13 od pięciocyfrowych liczb.

Okazało się, że jedynie mniejsza dawka THC – 7,5 miligrama – fak- tycznie odprężała uczestników (byli bardziej zrelaksowani niż grupa kontrolna). Większa – 12,5 miligrama – zwiększyła stres badanych. Przed rzekomą rozmową o pracę częściej określali się jako zdenerwowani, a w jej trakcie częściej zacinali się i robili pauzy.

Warto podkreślić, że rzetelne eksperymenty naukowe z konopiami są rzadkością – ze względu na to, że w wielu krajach dostęp do nich jest ściśle regulowany, naukowcy bardzo rzadko dostają zgodę na przeprowadzanie testów mierzących wpływ palenia marihuany na człowieka.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Użycie medyczne

Ok.

Witam Serdecznie Wszystkich Portalowiczów ;)

Dawno mnie tu nie było, a trochę się pozmieniało... i wewnątrz i na zewnątrz. Najpiękniejsze jest to, że piszę to w momencie tripowania przy najlepszej muzyce do tego stworzonej. (Coush surfer-dickstarter). Ok,początek.

Środa 7 sierpień, popołudnie.

  • Ketamina
  • MDMA (Ecstasy)

klub the Egg, Londyn, sobotnia noc; nastawienie czysto imprezowe, relaks ze znajomymi po pracowitym tygodniu

Waga 80kg; 
 
Witam.
Na tą stronkę trafiłem już wiele lat temu, ale mimo doświadczenia z kilkoma substancjami nigdy nie zebrałem się na to, żeby coś tu napisać. Aż do dzisiaj, kiedy to wrażenia po wczorajszym (właściwie dzisiejszonocnym) tripie są jeszcze świeże.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

1) Wieczór/noc, piątek, brak dzieci, czysty umysł. Ulice śródmieścia Warszawy. 2) Wakacje, dobry humor. Prawie pusta, szeroka i długa plaża nad Bałtykiem. Bezchmurne niebo. Upał za parawanem, przejmujący chłód na otwartej przestrzeni.

Początek działania LSD objawia się najłatwiej na twarzach – zaczynają w ten charakterystyczny sposób „pływać” i „przenikać”. Jeśli oglądasz film, zdaje się też, że aktorzy trochę zbyt przesadnie wypowiadają swoje kwestie i robią nienaturalne miny. Przerywamy więc oglądanie i przenosimy się na taras, gdzie z nową ciekawością przeglądamy pozostawiony na stole, kupiony parę dni wcześniej, album ze zdjęciami Nowego Jorku.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka
  • Tytoń

Więc ogólnie dzień był słoneczny, moje nastawienie do świata zewnętrznego też było dobre. Zaczynając, przyszedłem do kolegi nazwijmy go G. (był tam jeszcze jeden - tego nazwiemy D.) Usiadłem w jego salonie, zarzuciłem spongeboba (dla mocniejszego efektu pogryzłem go [ jako iż smak był nie zbyt zachęcający zapiłem to piwem]) po odczekaniu 30 minut zażyłem kolejną pigułe ( w ten sam sposób jak poprzednią, z tym że ta to był własnie owy "smile")

T-15 minut (+ 30 minut od zarzycia poprzedniego Tabsa)

               [Na wstępie pragne dodać że koleszcy z którymi wtedy byłem (chodzi o G,D.) Byli na tym samym co ja]