Kochać! Żyć! Kochać!
czyli kolejny LSD trip-report, o który prosiliście ;)
Zażyte substancje: 4 browary, 1 drops (wisienka) i oczywiście
1 papier (Campbells)
Miejsce: domek letniskowy kolegi
Czas: overnight
W miarę jak ruch legalizacyjny w USA rośnie w siłę, a konserwatywna opozycja słabnie, coraz więcej inicjatyw stanowych przekonuje wyborców, że nadszedł wreszcie czas, by zakończyć długoletnią prohibicję i rozpocząć nowy rozdział dla marihuany. Na chwilę obecną mamy 4 pewniaków.
W miarę jak ruch legalizacyjny w USA rośnie w siłę, a konserwatywna opozycja słabnie, coraz więcej inicjatyw stanowych przekonuje wyborców, że nadszedł wreszcie czas, by zakończyć długoletnią prohibicję i rozpocząć nowy rozdział dla marihuany. Na chwilę obecną mamy 4 pewniaków. Referenda decydujące o tym, czy rekreacyjna marihuana stanie się legalna, zostaną przeprowadzone w tych stanach jeszcze w tym roku!
Jeśli chcielibyście się zakładać, Nevada jest jednym z pewniaków. Stanowi zajęło wprawdzie trochę zalegalizowanie marihuany medycznej (nowe prawo zostało przyjęte w lipcu 2013), ale to tylko bardziej zdeterminowało aktywistów, których nie zatrzyma teraz nic!
Aktywiści z lokalnej platformy The Initiative to Tax and Regulate Marijuana byli jednymi z pierwszych, którzy zebrali wymaganą liczbę podpisów dla umieszczenia pytania o legalizację marihuany w referendum stanowym jeszcze w grudniu 2014, kiedy złożyli ich dokładnie 170 tys. (o 60 tys. więcej od wymaganego minimum).
Poparcie dla zmiany prawa wynosiło 54% dwa lata temu i od tego czasu z pewnością wzrosło, jako że program medyczny w Nevadzie okazał się wielkim sukcesem, chociaż punkty pierwszej pomocy zaczęły się dopiero otwierać w sierpniu 2015. Referendum jest oficjalnie planowane na 8 listopada.
Kalifornia jest pionierem legalnego dostępu do medycznej marihuany w Stanach Zjednoczonych, jako że rewolucyjne prawo zostało tam wprowadzone jeszcze w 1996. Problemem w tym stanie pozostaje brak spójnego systemu regulacji, którego egzekucją zajmują się poszczególne hrabstwa, ustalające limity dla punktów pierwszej pomocy i plantacji zajmujących się uprawą marihuany.
Nie zmienia to jednak faktu, że Kalifornia jest największym producentem marihuany w Stanach Zjednoczonych, dostarczając obecnie na rynek wewnętrzny – także czarny – marihuany o przybliżonej wartości $14 mld. Ponadto, uprawy wewnętrzne reprezentują w tym stanie aż 9% rocznego zużycia prądu, a uprawy outdoor konsumują około 220-240 miliardów litrów wody dziennie w sezonie, co stanowi wielkie ryzyko dla rezerw, które kurczą się z każdym rokiem z powodu suszy.
Aktywiści przedstawili gubernatorowi w 2015 aż dziesięć różnych propozycji zmiany prawa, z których zatwierdzonych zostało siedem, ale największe szanse na przegłosowanie ma tzw. Adult Use of Marijuana Act, który popiera m.in. bilioner Sean Parker. Ustawa ta nałożyłaby 15% podatek na sprzedaż rekreacyjnej marihuany. Do głosowania dojdzie 7 czerwcu i 8 listopada.
Maine jest jednym z najbardziej idących do przodu stanów USA, w którym można znaleźć ograniczoną liczbę konopnych punktów pierwszej pomocy, ale bardzo rozpowszechnione są za to programy medycznego wsparcia (caregiver programs), które pozwalają udostępniać medyczną marihuanę pacjentom przez zarejestrowanych producentów, a wszystko za sprawą ustawy przegłosowanej w 1999.
Wiele z miast Maine zaczęło także proces legalizacji na skalę lokalną, należą do nich Portland, South Portland i Lewiston. Nowa platforma Campaign to Regulate Marijuana like Alcohol promuje jednak akt legislacyjny, który ma zakończyć wszystkie lokalne rewolucje, wprowadzając jednolite prawo dla wszystkich. To nałożyłoby 10% podatek na sprzedaż rekreacyjnej marihuany (medyczna pozostałaby bez podatku), pozwoliłoby dorosłym na posiadanie 2,5 uncji na własny użytek i uprawę do 12 roślin. Referendum planowane jest na 8 listopada.
Arizona zalegalizowała marihuanę do użytku medycznego w 2010 i jest w tym sektorze jednym z najszybciej rosnących rynków w USA. Promocją legalizacji marihuany rekreacyjnej zajmuje się platforma Campaign to Regulate Marijuana Like Alcohol in Arizona, która zebrała w zeszłym miesiącu 125 na 150 tys. podpisów wymaganych do umieszczenia opcji zmiany prawa w tegorocznym referendum.
Ustawa proponuje 15% podatek od sprzedaży rekreacyjnej marihuany, który ma przynieść $40 mln wpływów do budżetu stanowego w pierwszym roku, legalizację posiadanie jednej uncji i uprawiania małych ilości na użytek osobisty. Badanie opinii publicznej przeprowadzone w połowie 2014 przez Rocky Mountain Poll wykazało 53% poparcia dla legalizacji i 39% sprzeciw. Referendum odbędzie się w listopadzie.
Kochać! Żyć! Kochać!
czyli kolejny LSD trip-report, o który prosiliście ;)
Zażyte substancje: 4 browary, 1 drops (wisienka) i oczywiście
1 papier (Campbells)
Miejsce: domek letniskowy kolegi
Czas: overnight
Pozytywne nastawienie, dom z ogrodem
Spotkaliśmy się chwilę przed 14-tą u kolegi w domu z ogrodem, nastawienie pozytywne i duża doza ekscytacji. To w końcu dziś ten dzień, kiedy przeżyjemy naszą wspólną podróż na LSD. Była ona planowana z 2 tyg. wyprzedzeniem. Dawka, na którą się zdecydowaliśmy to 200ug Baby na Rowerze. Jeśli chodzi o wiek i doświadczenie, to wszyscy powyżej 20 lat, jeden kolega zerowe doświadczenie, pozostała trójka wraz ze mną kilka razy brała psychodeliki. Waga kolegów bardzo zróżnicowana.
T: 14:00
wcześniejszy powrót ze szkoły, wolna chata, chęć odcięcia się od wszechobecnych problemów, dobry, luźny mood.
Raport pisany po fakcie. Musiałam ochłonąć, aby móc opisać moje wrażenia jak najdokładniej. Miłej lektury kochani.
Gdybym zapytała się kogoś z was czy robię dobrze, sięgając po opio, mając zerowe doświadczenie z substancjami odurzającymi, powiedzielibyście, że nie warto, że to nieprzemyślane, że nie wygrzebie się z tego. I pewnie będziecie mieć rację. Niemniej czytając Neurogroove na przemian z Hyperrealem, jestem wdzięczna za wszystko, co udostępniacie, by — poniekąd — edukować następnych. Słowem wstępu, dziękuję.
Piątek
Set: pozytwny, chęć wyluzowania się, dowiedzenia się czegoś o sobie Setting: ludzie, których dobrze znam (z wyjątkiem ostatniej "próby"), moje mieszkanie
Więc...w tej notatce opiszę moją przygodę z mj, która miała miejsce wczoraj i dzisiaj (18,19.04). Jakiś czas temu kupiłem zielsko, dobrej jakośći za 50zł :). Chowałem to w domu, czekając z niecierpliwością, aż zapalę z dziewczyną :). Setting - mój pokój w domu, set - pozytywny, bez problemów w głowie. Nabiłem lufki w czwartek (18.04) elegancko, o dziwo sobie bezproblemowo poradziłem. Dziewczyna w czwartek trochę się spóźniła, ale to bez znaczenia ;). Pogadaliśmy trochę, w tle jakaś playlista na Spotify, już nie pamiętam jaka, bez znaczenia.