Brytyjczycy zalewają robaka

5 milionów osób pije codziennie.Brytyjczycy uciekają się do alkoholu, by ukryć fakt, że cierpią na lekką depresję. Spożycie napojów wyskokowych rośnie – w ciągu ostatnich 50 lat podwoiło się – co dowodzi, że ludzie usiłują sami „zaleczyć” problemy emocjonalne.

lotos

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

1049

5 milionów osób pije codziennie. Brytyjczycy uciekają się do alkoholu, by ukryć fakt, że cierpią na lekką depresję. Spożycie napojów wyskokowych rośnie – w ciągu ostatnich 50 lat podwoiło się – co dowodzi, że ludzie usiłują sami „zaleczyć” problemy emocjonalne. Badanie przeprowadzone dla Fundacji Zdrowia Psychicznego pokazało, że jedna dziesiąta mieszkańców kraju – 5 milionów osób – pije codziennie. Respondenci z tej grupy twierdzili, że sięgają po alkohol, by zmniejszyć zdenerwowanie lub przygnębienie i że byłoby im trudno przestać to robić. Okazało się także, że picie nie jest domeną ludzi młodych –wysokoprocentowymi trunkami raczy się codziennie 15 proc. osób powyżej 55. roku życia i tylko 3 proc. w wieku od 18 do 34 lat. Osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne są alkoholikami dwukrotnie częściej niż przeciętna populacji – wynika z raportu. 70 proc. mężczyzn, który popełniają samobójstwo, pije przed śmiercią. Raport naświetla szerszy problem ”leczenia” na własną rękę problemów emocjonalnych za pomocą alkoholu.

Badanie Państwowego Programu Żywności Organicznej ujawniło, że 40 proc. osób zagląda do kieliszka, by zmniejszyć zdenerwowanie, 26 proc., aby pokonać depresję, a 30 proc. chce w ten sposób „zapomnieć o kłopotach”. Około 88 proc. spośród tysiąca respondentów uważa, że byłoby im trudno całkowicie odstawić napoje wyskokowe, a 77 proc. twierdzi, że po nich są bardziej rozluźnieni. Statystyki rządowe pokazują, że 38 proc. mężczyzn i 16 proc. kobiet pociąga z flaszki więcej, niż się powinno, a 1,1 mln mieszkańców Wielkiej Brytanii jest uzależnionych od alkoholu.

Dyrektor wykonawczy Fundacji Zdrowia Psychicznego Andrew McCullock mówi: „Ludzie piją, żeby zapanować nad emocjami i sytuacjami, które w przeciwnym razie by ich przerosły, żeby osłabić zdenerwowanie czy przygnębienie”.

„Picie alkoholu jest powszechnym i akceptowanym sposobem radzenia sobie z problemami. Nasza kultura dopuszcza go »w celach medycznych« albo »dla kurażu« już od młodego wieku. Jednak nie prowadzi to do opanowania złości czy przygnębienia, bo alkohol może osłabiać neuroprzekaźniki potrzebne mózgowi do zmniejszenia emocji. To dlatego tyle osób ma chandrę, gdy cierpi na kaca” – mówi McCullock.

Raport został opublikowany specjalnie na rozpoczęcie Krajowego Dnia Depresji. Organizacja charytatywna Towarzystwo Depresji wystosowała pismo do Państwowego Instytutu Zdrowia i Lecznictwa (Nice) zatwierdzającego lekarstwa w publicznej służbie zdrowia. Apeluje w nim o przeanalizowanie stosowania terapii komplementarnej w leczeniu depresji, ponieważ – jak twierdzi – jest na nią ogromne zapotrzebowanie ze strony pacjentów. Badanie przeprowadzone dla organizacji wykazało, że 11 proc. ankietowanych osób na własną rękę próbowało w ten sposób pozbyć się dolegliwości albo robił to ktoś z ich bliskich. W liście napisano, że stosowanie dziurawca pozwoliłoby publicznej służbie zdrowia zaoszczędzić tysiące funtów. Leki antydepresyjne kosztują przeciętnie 18,82 funta tygodniowo, podczas gdy dziurawiec tylko 82 pensy. Lynsey Conway z zarządu Towarzystwa mówi: „Dostajemy setki telefonów z pytaniami o terapie komplementarne i odnosimy wrażenie, że zupełnie nie ma poradnictwa ani badań naukowych w tej dziedzinie”. Rzeczniczka Nice zapewnia, że ministerstwo zdrowia zajęło się sprawą.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Miejsce : las , domek na drzewie Osoby : jedna osoba oprócz mnie Nastrój : wesoła Myśli : moj chłopak nie był by zadowolony jak by sie dowiedział co robię Oczekiwania : chce być po tym wyluzowana i chce sie śmiać

Mój pierwszy raz z marihuaną według mnie był to bad trip. 12.00 rano poszłam z koleżanka nazwijmy ją litera P do lasu na taki domek na drzewie. Miałyśmy ze sobą 2 piwa i zielone. Nie wiem skąd ono było (zielone) bo to było P. Mojej koleżanki to nie był pierwszy raz mówiła,że jest fajnie , że jest sie wyluzowanym i sie ze wszystkiego śmieje. Stwierdziłam ze czemu nie można spróbować. 12.30 byłyśmy na miejscu. Siedzimy juz w domu na drzewie otworzyłyśmy piwa. P nabiła fifke i dała mi ją. Powiedziała, że mam palić pierwsza.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Zupełny przypadek poszlam do apteki w celu kupienia thiocodinu, w pobliżu 4 apteki w każdej kupowalam syrop juz raz w tygodniu nie chciałam czuć się podejrzana, pierwsza na myśl przyszła tamtum rosa. W internecie same złe opinie ale czemu nie przekonać się samemu? Dwie saszetki tamtum rosa dziękuje do widzenia.

Ważną sprawą jest że mieszkam w bursie więc możliwość przypalu 70%.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Wszystko co istotne jest w raporcie.

Wróciwszy do domu z woreczkiem piguł miałem przeczucie, że ta noc nie skończy się tak jak większośc znich. Moja bezsenność i naprechowanie nie chciały na to pozwolić. Pomimo tego poszedłem spać a myśli o tripie odłożyłem na weekend.

23;20

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Trochę zmęczenia, trochę nudy, trochę ekscytacji.

Nocna konsumpcja czerwonego diabła.

randomness