Bin Laden chciał zabijać zatrutą kokainą

Osama bin Laden zamierzał kupić wielką ilość kokainy, dodać do niej trucizny i sprzedawać taki preparat w USA licząc, że zabije w ten sposób tysiące Amerykanów - poinformował we wtorek dziennik "New York Post"

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

2430

Plan masowego trucia Amerykanów, który miał być zrealizowany w rok po ataku na USA 11 września 2001 r., spalił jednak na panewce, gdyż gangsterzy z kolumbijskiego kartelu narkotykowego, po namyśle, zrezygnowali z transakcji z szefem Al-Kaidy uznając, że zaszkodziłaby ona ich interesom.

Według dziennika, amerykański wywiad dowiedział się o planie na początku tego roku, ale o jego istnieniu nie informowano opinii publicznej.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Porucznik (niezweryfikowany)

Dla mnie to kolejna prowokacja systemu!!! <br>System chce, aby człowiek bał sie, aby miał poczucie zagrożenia. Własnie dlatego robią tak, że już wmieszali w to kokaine. Wyobraźcie sobie. Narkotyki jako narzędzie do zamachu. <br> <br>Ale według mnie to jest jeden wielki kit systemowy.
ppor (niezweryfikowany)

i, że ceny polecą w dół;) <br> <br>Nie, ale serio wtedy informować niemogli, a teraz to luz już mogą, śmieszna sprawa.
Misiek (niezweryfikowany)

i, że ceny polecą w dół;) <br> <br>Nie, ale serio wtedy informować niemogli, a teraz to luz już mogą, śmieszna sprawa.
mariola (niezweryfikowany)

new york post=fox news=murdoch. <br>jebani republikanie
rkw34 (niezweryfikowany)

mało prawdopodobne, ale z drugiej strony Bin Laden jest na tyle popierdolony... <br> <br>nieeee, niemożliwe :)
grv (niezweryfikowany)

jeszcze nie slyszalem wiekszej bzdury -bez komentarza powinni dopisac ;/
bendov (niezweryfikowany)

i, że ceny polecą w dół;) <br> <br>Nie, ale serio wtedy informować niemogli, a teraz to luz już mogą, śmieszna sprawa.
szlaq (niezweryfikowany)

pewenie jak kupujesz dragi od kartelu to dostajesz ankiete i co chcesz z nią zrobić :) a on napisał że wytruć obywateli usa LoL <br> <br>ah te amerykańskie pomysły LOL
indianin (niezweryfikowany)

prowakcja rzadu:) najgorsze jest to ze spoleczenstwo amerykanskie sie ucieszy ze rzad chroni ich walczac z narkotykami... eh co tam sie dzieje w tej &quot;ojczyznie demokracji &quot;..... rzad coraz bardziej ogranicza im wolnosc dajac nowe prawa a oni sie ciesza. klapki na oczach. <br> <br>powinnismy teraz uwazac na marihuane z domieszkami, bin laden jest wszedzie, on uderza w niewiernych jak grom z jasnego nieba;) wniosek- hodujcie sami:] <br> <br>swoja droga powinien kupic tone zielonego, nic nie dodawac i rozdac - to przeciez taki grozny narkotyk;)
rkw34 (niezweryfikowany)

mało prawdopodobne, ale z drugiej strony Bin Laden jest na tyle popierdolony... <br> <br>nieeee, niemożliwe :)
naha ? (niezweryfikowany)

Oj nie ladnie kasowac posty oj nie ładnie.
kit (niezweryfikowany)

mało prawdopodobne, ale z drugiej strony Bin Laden jest na tyle popierdolony... <br> <br>nieeee, niemożliwe :)
rkw34 (niezweryfikowany)

mało prawdopodobne, ale z drugiej strony Bin Laden jest na tyle popierdolony... <br> <br>nieeee, niemożliwe :)
danon (niezweryfikowany)

new york post=fox news=murdoch. <br>jebani republikanie
xclude (niezweryfikowany)

new york post=fox news=murdoch. <br>jebani republikanie
xclude (niezweryfikowany)

new york post=fox news=murdoch. <br>jebani republikanie
joysex (niezweryfikowany)

w polsce taki atak skonczyl by sie wymarciem calej klasy politykow.
radiac (niezweryfikowany)

buahahahahahahahahahahahaha
ksaiter (niezweryfikowany)

Oj nie ladnie kasowac posty oj nie ładnie.
poadjfopa (niezweryfikowany)

a u nas jest np tyle amfetaminy w amfetaminie, ze sami wiecie ;) polakow by to nie ruszylo gdyby bin laden chcial w podobny sposob naszych obywateli zajebac:)
edek (niezweryfikowany)

Jak donosi radio Tirana bin Laden ma teraz zatruwać coca-colę
k (niezweryfikowany)

new york post=fox news=murdoch. <br>jebani republikanie
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

W ciągu miesiąca poprzedzającego opisywane wydarzenia, miałem okazję wychodzić na tripy aż trzy razy. Opisywany miał być czwarty i ostatni. Przynajmniej na jakiś czas. Wszystkie poprzednie były z założenia lekkie, więc jeżeli pojawiła się tolerka to niewielka. Umysł również daleki był od wyżęcia, choć czułem już lekkie zmęczenie psychodelikami. Zdecydowałem się jednak tripować ze względu na to, że była okazja zrobić to z bliskimi mi osobami. Do moich dawnych towarzyszy podróży - P i S doszli jeszcze inni lokatorzy z mojego starego mieszkania - J, H i Se. Trip miał miejsce w nocy w lesie pod miastem, na najwyższym wzniesieniu w okolicy, przy ognisku.

Wstęp: Okres sylwestrowo-świąteczny, będący dobrą okazją do odwiedzin starych znajomych i stron rodzinnych dobiegał końca. Mimo tego, wciąż nie udało się zorganizować wspólnego wyjścia na tripa. Na szczęście, z okazji Święta Trzech Króli, w ledwie rozpoczętym nowym roku, przytrafił się długi weekend. Postanowiłem więc złożyć wizytę w moim byłym mieszkaniu i zgodnie z planem, potripować na homecie. Było go trochę mało, bo jakieś 75-80mg na 5 osób, jednakże wystarczyło na całkiem wesoły psychodeliczny spacer. Raport jak zwykle pisany po długim czasie (3 lata).

  • 2C-B
  • Tripraport
  • Tytoń

Set: Pozytywne emocje wracają do mojego życia. Część moich problemów psychicznych została rozwiązana, świat jest lepszy niż mój umysł potrafił go postrzegać, spłacam swój dług senny i chętnie postałbym dłużej lecz jestem w miarę wyspany. Mam za sobą parę problemów emocjonalnych, egzystencjonalnych i rodzinnych, lecz czuję że jestem po pozytywnej stronie energii teraz :), choć dalej czuję takie zamulenie, niechęć do działania i lekki chaos. Setting: Na mieszkaniu matki mojej przyjaciółki na której opiekuję się 2 kotami. Przybyłem wczoraj, jestem tu 2 dzień, mieszkanie całe dla mnie jest dzisiaj.

Substancje: 2C-B 15 mg(mała dawka) + tytoń(codzienne uzależnienie)

  • Dekstrometorfan


nazwa substancji:Acodin 14x15mg

poziom doświadczenia:DXM pierwszy raz,trawa,speed

metoda zażycia: doustnie

"set & setting" :Lekki strach przed DXM ogólnie troche osłabiony

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

randomness