Białoruscy celnicy podnosili całą chłodnię z ramy, by wyciągnąć ładunek narkotyków

Białoruska służba celna opublikowała nagranie z wyciągania narkotyków z naczepy. I jak widać powyżej, okazało się to bardzo skomplikowaną operacją.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

40ton.net

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

133

Białoruska służba celna opublikowała nagranie z wyciągania narkotyków z naczepy. I jak widać powyżej, okazało się to bardzo skomplikowaną operacją.

Biały DAF z naczepą chłodniczą miał przewozić ładunek piwa. Ciężarówka załadowała się w Niemczech i przez Polskę oraz Białoruś miała dotrzeć do Rosji. Pojazd był już w okolicach Witebska, więc do rosyjskiej granicy pozostało mu naprawdę niewiele. Wtedy jednak zatrzymała go białoruska służba celna, wstępnie stwierdzając obecność narkotyków.

By określić położenie nielegalnego towaru, wykorzystany został skaner. W tym celu ciężarówka musiała przejechać aż na granicę z Łotwą, gdzie takie urządzenie się znajduje. Następnie kompletna zabudowa chłodnicza musiała zostać odkręcona od ramy, podniesiona i ustawiona na cegłach. Jak bowiem wskazał skaner, narkotyki znajdowały się w metalowych belkach, ukrytych między podłużnicami naczepy.

Poza faktycznym ładunkiem piwa, białoruska ciężarówka okazała się przewozić 330 kilogramów haszyszu. Jej kierowcę natychmiast zatrzymano, a w sprawie zostanie przeprowadzone pełne dochodzenie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Gałka muszkatołowa
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

---

Od zawsze czułem, że jestem jakiś inny. W pozytywnym, ale i negatywnym tego słowa znaczeniu- moja inność oznaczała bowiem ogromną wyobraźnię, dociekliwość, kreatywność, ponadprzeciętną inteligencję i empatię, ale z drugiej strony- lękliwość, nadpobudliwość, wycofanie społeczne i poootężny nieogar.

Jednym z moich najwcześniejszych wspomnień jest waterboarding, heh. Nie to, że stara mnie torturowała czy coś xD Śniło mi się to, bardzo często, po prostu, z bardzo dużą ilością szczegółów i bardzo dokładnym uczuciem dławienia się wodą. Dziwne.

  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting:

Paliłem w domu rodzinnym. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tej roślinki. Długo przygotowywałem sie do spotkania z czymś niesamowitym, mającym większa nawet moc niż grzyby. Sporo czytałem o szałwii wieszczej. Przed seansem starałem się uspokoić oddech i myśli. Byłem również wierny poprzednim naukom szałwii, bowiem nie był to mój pierwszy raz. nauki szałwii było podobne, jak u innych osób próbujących ekstraktów z niej. Ich treść sprowadzała sie do zachowania swoistej tajemnicy i nierozpowiadania o niej osobom nieprzygotowanym.

  • Amfetamina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Atmosfera pozytywna, jesteśmy gotowi na dobrą nockę. Mam nadzieje, że pogadamy, będzie jakaś beka. Ogólnie same pozytywne myśli. Jedyny problem, to mój komputer, który od jakiegoś czasu wolno działa.

Godzina 17, kręcimy opcje. Speedzik ogarnięty, dobry towar. Jest nas trzech, a ogarneliśmy dobrę 1,5 grama, może więcej, może nawet 2, ale nie jestem ogarnięty w ocenianiu ilości władka. 18.25 walimy dosyć dobre, długie, grube krechy. Ogólnie zajebałem opcje za 20 zł, moje ziomki też coś około, zostawiliśmy coś sobie na nocke.