Berlin: Nie będzie "Love Parade"?

Największe światowe spotkanie fanów muzyki techno "Love Parade" w lipcu w Berlinie może w tym roku w ogóle nie odbyć się - alarmuje w sobotę niemiecki tygodnik "Der Spiegel"

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

4493

Organizatorzy imprezy zapowiedzieli, że odwołają spotkanie, jeżeli do 13 kwietnia nie dojdą do porozumienia z władzami miasta w sprawie wysokości dotacji z miejskiego budżetu.

W ubiegłym roku należąca do miasta spółka Messe Berlin poniosła stratę w wysokości pół miliona euro. Pieniądze wydano m.in. na wynajęcie ochroniarzy, budowę płotu chroniącego park Tiergarten przed tłumem oraz sprzątanie terenu po imprezie.

Zadłużone władze Berlina odmawiają w tym roku pokrycia przewidywanych strat. Organizatorzy "Love Parade" twierdzą natomiast, że Berlin powinien pokryć część kosztów, ponieważ impreza ma pozytywny wpływ na obroty branży hotelarskiej i gastronomicznej.

Liczba uczestników parady systematycznie zmniejsza się. W 1999 r. w rytm muzyki techno tańczyło w Berlinie 1,5 mln osób. W roku ubiegłym liczba uczestników spadła do 500 tysięcy. Największą grupę zagranicznych gości stanowią od lat Polacy.

"Love Parade" jest organizowana od 1989 roku. W 2001 roku impreza utraciła status demonstracji politycznej, dlatego organizatorzy muszą sami pokryć koszt jej przeprowadzenia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

loopi (niezweryfikowany)
i ch im w de. nigdy bym nie przyjechal na te wiejska impreze.
sh1z0 (niezweryfikowany)
qrwa :/ ja chcem w tym roq jechac :F
TRYBA BGD (niezweryfikowany)
Ja bylem na love parade 2006-The Love Is Back i Bylo Zajebiscie mam nadzieje ze i w nastepnym roku sie tam przejade pozdro
.chudy. (niezweryfikowany)
a może dj kropa ma jakiś spisek z władzami berlin?
scr (niezweryfikowany)
&quot;W 2001 roku impreza utraciła status demonstracji politycznej&quot; &lt;- a czy kiedykolwiek była to demonstracja polityczna? poza pierwszymi paradami kilkanaście lat temu. <br>poza tym zupełnie nie rozumiem co to info ma wspólnego z hyperreal/drugs... <br>
bebe (niezweryfikowany)
Ta parada ma tyle wspólnego z LOVE co Osama z rowerem. Szkoda tylko, że polacy biorą tak masowy udział w tej pedalsko-narkotykowej imprezie.
Kubaj (niezweryfikowany)
i dobrze, szajs! ;PP
AleX (niezweryfikowany)
i dobrze, szajs! ;PP
KillaBeeZ (niezweryfikowany)
i dobrze wiesniaki z manieczek nie beda robily wstydu polakom swoim zajebistym tirem z zajebista muzą
milosnik_konopi (niezweryfikowany)
zastanawialem sie czy tam nie pojechac w wakacje, ale juz dawno podjalem decyzje, ze pojade do Holandii ( wole baka od fety :-))
godmode (niezweryfikowany)
&quot;Największą grupę zagranicznych gości stanowią od lat Polacy. &quot; <br> <br>Shit nawet nie wiedzialem a to ciekawe. <br> <br>Dlaczego uwazaci eze to wiejska impreza? Dobra jumpera jak inne tego typu imprezy wplenerze, ktore odbywaja sie przecierz wszedzia ot np. w tym roku na lotnisku okecie bedzie Cremfields.
m (niezweryfikowany)
yeaaaaaa yesssssss kill fucking techno party
dobson (niezweryfikowany)
Jebać tych co nie maja szacunku do &quot;Love Parade. Suki jebane!!!:)))
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Tekst napisany pod wplywem THC w trakcie palenia, dodam ze pomysl na

jakiekolwiek napisanie czegokolwiek powstal tez w trakcie palenia,

tytul natomiast ukazal sie autorowi na przedniej szybie samochodu jako

swego rodzaju zwida...hmm, fajne to byly czasy a ten krotki tekst to

pamiatka po legendarnym juz zjaraniu :)

  • Tramadol

a wiec zaczynamy nasza przygode....... :)



dzien:czwartek(chyba)....andrzejki.......godzina 18:00

Tramal 5x 50mg+kilka piwek oraz mnostwo stafu......

pierwsze odczucie-jakos nie zabardzo(sam nie wiedzialem czy cos dzialalo czy nie).....

szlajanie sie po miescie smiech z kumplami i zlewa z innych........ po bardzo duzej ilosci wypalonego stafu,ledwo widzadz na oczy okolo 4:00 doszedlem do domu i odrazu zasnolem :)

  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne. Po towar do rodzinnego miasta - łącznie 2h drogi. Trochę się jednak cykam i źle mi z myślą, że złamałem kolejną granice jaką sobie ustawiłem - nie tykać RC. Feta to miał być mój ten "najgorszy" drug z mojej listy używek. I miałem zostać przy "tradycyjnych" i aptecznych okazjonalnie.

Często zarzucając fetę wieczorem, bo clearhead świetnie mi się sprawdza w pracy naszła mnie ochota na białe. Właściwie moją drugą połówkę. On jest strasznie podatny na uzależnienia więc muszę trzymać rękę na pulsie. No, ale jak już mu zmotam to jak tu nie skorzystać? Ale moje obydwa źródła przez dwa dni puste. Po przetrzepaniu forum i biciu się z myślami porzuciłem moje postanowienie o nie tykaniu substytutów tradycyjnych dragów i bum - mam RC. Czyli sięgamy coraz głębiej. Nie dobrze.

  • Inne


kolejny trip, podroz setki ksztaltow,wiecie o co chodzi,ci ktorzy mieli do

czynienia,

wiedza,ze z czasem zatraca sie potrzebe dzielenia tym z kimkolwiek.Dlatego

bedzie krotkie

i troche bezsensowne bo doswiadczenie niezwykle osobiste, jak zwykle u

mnie -samotne.

Dzienne :) Wizualnie -nieprawdopodobne. Emocjonalnie - grzybowe.

Slowa w eter.