Artyści występujący w operze palą na scenie marihuanę

Artyści berlińscy występujący w operze "La Princesse Jaune" Camille" Saint-Saensa palą na scenie marihuanę i zachęcają do tego samego widownię

Anonim

Kategorie

Źródło

aqguarx

Odsłony

3015

Artyści berlińscy występujący w operze "La Princesse Jaune" Camille’a Saint-Saensa palą na scenie marihuanę i zachęcają do tego samego widownię.

Wystawiana w berlińskim Neukoellner Opera House sztuka francuskiego kompozytora opowiada historię artysty, który poświęcił swoje życie miłości do narkotyków i Japonii.


od aqguarx:

Polacy! Czy jesteśmy gorści od żabojadów! Czy nasze teatry już kompletnie zostały zastraszone czarną propagandą mafii katolickiej sterującej rządem? Pokażmy, że i my potrafimy!Dołącz do Fali!

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Armageddon (niezweryfikowany)

&quot;Polacy! Czy jesteśmy gorści od żabojadów! Czy nasze teatry już kompletnie zostały zastraszone czarną propagandą mafii katolickiej sterującej rządem? Pokażmy, że i my potrafimy!Dołącz do Fali! <br> &quot; <br> <br>Sorki stary ale pisząc takie bzdety zaiste niewiele odstajesz od filozofii życiowej tej ciemnej strony :// <br>
ALinkA (niezweryfikowany)

&quot;Polacy! Czy jesteśmy gorści od żabojadów! Czy nasze teatry już kompletnie zostały zastraszone czarną propagandą mafii katolickiej sterującej rządem? Pokażmy, że i my potrafimy!Dołącz do Fali! <br> &quot; <br> <br>Sorki stary ale pisząc takie bzdety zaiste niewiele odstajesz od filozofii życiowej tej ciemnej strony :// <br>
xxx (niezweryfikowany)

AlinkA &lt;-&gt; agquarx <br> <br>o_0
ALinkA (niezweryfikowany)

&quot;Polacy! Czy jesteśmy gorści od żabojadów! Czy nasze teatry już kompletnie zostały zastraszone czarną propagandą mafii katolickiej sterującej rządem? Pokażmy, że i my potrafimy!Dołącz do Fali! <br> &quot; <br> <br>Sorki stary ale pisząc takie bzdety zaiste niewiele odstajesz od filozofii życiowej tej ciemnej strony :// <br>
Armageddon (niezweryfikowany)

sonofkyuss, co Ty, kelthuzem jestes? &quot;stachniuk &quot;, &quot;ideomatryca &quot; ;] <br>
SonOfKyuss (niezweryfikowany)

AlinkA &lt;-&gt; agquarx <br> <br>o_0
Armageddon (niezweryfikowany)

sonofkyuss, co Ty, kelthuzem jestes? &quot;stachniuk &quot;, &quot;ideomatryca &quot; ;] <br>
SonOfKyuss (niezweryfikowany)

sonofkyuss, co Ty, kelthuzem jestes? &quot;stachniuk &quot;, &quot;ideomatryca &quot; ;] <br>
Anonimowy Fukacz (niezweryfikowany)

AlinkA &lt;-&gt; agquarx <br> <br>o_0
Harm!der (niezweryfikowany)

Raz po razie rozczarowujesz mnie Alinko...
dr_ruth (niezweryfikowany)

sonofkyuss, co Ty, kelthuzem jestes? &quot;stachniuk &quot;, &quot;ideomatryca &quot; ;] <br>
SonOfKyuss (niezweryfikowany)

sonofkyuss, co Ty, kelthuzem jestes? &quot;stachniuk &quot;, &quot;ideomatryca &quot; ;] <br>
elvis3003 (niezweryfikowany)

dac mu popalic :D
ZZR (niezweryfikowany)

TEHACJUSZ !!!! PALIMY I PALIC BEDZIEMY !!! GANJA FANATYCY !!! ELO DLA ZIOMALI Z RĄBINA !!! WSZYSCY KTORZY ZLE MOWIA O STUFFIE TO DEBILE !!! <br> <br> &quot;BAW SIE BAW PAL NAJLEPSZY STUFF &quot; <br> <br>ZIP INO ! TeHaCjusz ! t&amp;p
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Ketony
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tagetes Lucida

Doświadczenie: mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina

Info o mnie: 20 lat, 72 kg, 176 cm

S&S: mój pokój, zgaszone światła, dwie świeczki na stole, najpierw film potem muzyka

  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Gotowa na nowe przeżycia, kompletnie rozluźniona, oczekiwałam wrażeń sama w swoim łóżku.

Moja przygoda z narkotykami trwa już kilka miesięcy, być może dziwnie to zabrzmi, ale bardzo lubię ćpać sama w nocy. Nie muszę się wtedy obawiać kaca moralnego związanego z moim zachowaniem, każdy objaw zażycia substancji czuję bardzo dokładnie i potrafię się na nim skupić. Z kolei w towarzystwie, nie zwracam uwagi na szczegóły mojej fazy i czuję tylko, że mi przyjemnie. Kupiłam jedną niebieską tabletkę o nazwie punisher. Kilka osób ostrzegało mnie, że jest mocna, ale nie przejmowałam się tym bo jej degustacja miała odbyć się samotnie w domu.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Podróż odbyłem sam w głównej mierze odbywała się ona w domu, jednak opisuję tutaj również doświadczenie po wyjściu na zewnątrz. W dniu brania grzybów byłem nieco zmęczony i senny, a mój humor był neutralny. Byłem jednak w stanie podniecenia faktem, że będę brał grzyby.

Moja podróż odbyła się raczej spontanicznie, gdyż tego dnia nie planowałem tripować i chciałem poczekac, aż grzyby się wysuszą. Ciekawość wzięła jednak górę. 

O godzinie (około) 20:30 zjadłem pierwsze (świeże) grzybki Psilocybe Cubensis "Colombian". Dokładnej gramatury nie znam, ponieważ nie miałem w domu wagi. Po upływie około 30 minut nie odczuwałem żadnych efektów, więc postanowiłem dorzucić jeszcze kilka. Efekty nie przychodziły. Podejrzewam, że to przez fakt, ze tego dnia zjadłem całkiem sporo jedzenia.

  • Dekstrometorfan
  • LSD
  • Pierwszy raz

Set : Wszystko na czczo, nie jadłem cały dzień. Dawka dekstometorfanu przyjęta z rana, blotter LSD przyjęty dosłownie chwilę przed spotkaniem z Kuratorką, które miało trwać godzinę. Wielkie podekscytowanie nową substancją oraz lekka adrenalina związana z niepewnością, czy czasem kartonik nie wejdzie za wcześnie przez co Kuratorka zauważy, że jestem naćpany. Setting : Moje puste mieszkanie, przygotowany wygodny fotel, muzyka oraz jedzenie, które powinno być ciekawym doświadczeniem na kwasie.

Godzina 14:00, T: zarzucam blotter, za chwilę powinna być Kuratorka.

T+0:03  Kuratorka dzwoni do drzwi, połykam blotter i otwieram jej. Zaczyna się oczekiwanie.

randomness