Aresztowany za zamiar polizania ropuchy

David Theiss, 21-latek ze stanu Missouri został aresztowany za posiadanie ropuchy wydzielającej halucynogenne substancje. Policja była przekonana, że zamierzał za jej pomocą wprowadzić się w stan zmienionej świadomości. Miał to uczynić poprzez polizanie jej.

Koka

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

886
David Theiss, 21-latek ze stanu Missouri został aresztowany za posiadanie ropuchy wydzielającej halucynogenne substancje. Policja była przekonana, że zamierzał za jej pomocą wprowadzić się w stan zmienionej świadomości. Miał to uczynić poprzez polizanie jej. Oficjalnie, mężczyzna jest oskarżony o posiadanie ropuchy "z zamiarem użycia jej w charakterze halucynogenu". - Kiedyś ludzie robili to bardzo często, ale proceder ten stracił na popularności - powiedział jednej z amerykańskich stacji telewizyjnych Danny Snyder, ekspert od zwierząt. - Ale powrócił jako chwilowa moda. I to nie najmądrzejsza - dodał. Władze hrabstwa Clay twierdzą, że po raz pierwszy mają do czynienia z tego rodzaju akcją antynarkotykową. 21-latek został wypuszczony z aresztu za kaucją. Ropucha została zarekwirowana i jest przetrzymywana w policyjnym laboratorium kryminalnym.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
to juz bylo 3 dni temu
Anonim (niezweryfikowany)
chyba to juz bylo :D
Anonim (niezweryfikowany)
ktos widocznie lizal ropuchy :)
Anonim (niezweryfikowany)
biedna żabka zamknięta sama w laboratorium...
hodowca żab (niezweryfikowany)
taką ropuche można dostac na zagranicznych giełdach w niemczech/czechach (najbliżej) za ok 100 dolarów. kupując ją podpisuje sie obietnice że nie będziemy jej lizać:) żaba ta wydziela substancję obroną bufotoninę(chciałbym umieć tak sie bronić) jest to ropucha nie będe mówić jaka bo i tak jej nie kupicie:)
Zajawki z NeuroGroove
  • Diazepam
  • Pierwszy raz

Dom, luźny dzień bez pracy, nieobecność żony. Humor taki sobie przez cały dzień, aż do momentu odebrania opakowania Relanium 20x5mg

W celu ostateczniego wyjścia z niepokojąco rozwijającego się uzależnienia się od kodeiny (dziwne, prawda? heroiniarz wjebuje się w kodę...) ograniczyłem dawki do jednej paczki Thiocodinu na parę dni, zamawiając Relanium. Rozplanowałem 20 tabletek na conajmniej dwa tygodnie z przerwami, do tego duży zapas difenhydraminy celem uśpienia się, jeśli najdzie mnie ochota na kodę.

18:00 - 1 tabletka 5mg diazepamu

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Moja pierwsza podróż (może i ostatnia), bo nie miałem jeszcze do czynienia z psychedelikami, jedynie z Maryjane. Nastawienie - oczekiwałem wejrzenia i przygotowałem się porządnie do akcji (ale jak się okazało nie do końca). Bałem się, ale nie jakoś bardzo, kto się nie boi jest głupcem. Miejsce - Kamieniołom w Kozach, woj. śląskie, nie jest to jednak bezpieczne miejsce o czym później. Dzień bezchmurny, warunki atmosferyczne perfekcyjne, nie polecam podróży jeśli ktoś jest podatny na nieidealną pogodę. Nie miałem kompana który (która by mnie przypilnowała) co okazało się ryzykiem.

    Czas - sclerotia zjadłem o 12:10, po godzinie drugą paczkę.

  • 2C-D
  • Pozytywne przeżycie

Świeże powietrze, ruiny kościoła

Start +00
Rozrabiam 50mg 2c-d w 500ml wody. Po pierwszym łyku już wiem, że użycie tak dużej ilości rozpuszczalnika było niewybaczalnym błędem. Eliksir jest straszliwie gorzki. Wykrzywia mi twarz i przyprawia mnie o mdłości.

Start +15.
Strasznie mi niedobrze. Musze się powstrzymywać, żeby nie zwymiotować przyjętej cieczy. Przez chwilę miałem wrażenie, że coś zaczynało się dziać, jednak było to bardzo subtelne uczucie.

  • DMT
  • Miks

Powalczone dzień wcześniej. Mało energii, ale obiecałem bratu tripa, więc musiało być dobrze, bo z Orfeuszem mam najlepsze podróże. Gralnia.

   Witam. Obawiam się, że może być chaotycznie, bo dużo wszystkiego i pisane zaraz po wymyśleniu całej historii (to znaczy na następny dzień po czterech godzinach snu). Także tego... Zapraszam do lektury.

 

randomness