Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Polityka Zdrowotna
Anna Borkowska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

58

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

Jak alkohol wpływa na nasze zdrowie?

Alkohol jest trzecią najczęstszą przyczyną nowotworów, której można zapobiec. W USA rocznie powoduje około 100 000 przypadków raka, w tym około 20 tys. zgonów. W porównaniu do wypadków samochodowych związanych z alkoholem, które odpowiadają za 13 500 zgonów rocznie, rak spowodowany alkoholem stanowi o wiele większy problem zdrowotny. Choć picie alkoholu stało się społeczną normą, coraz więcej badań potwierdza jego szkodliwość i bezpośredni wpływ na rozwój nowotworów.

Jak alkohol powoduje raka?

Alkohol przyczynia się do powstawania nowotworów na kilka sposobów. Najpierw, metabolizm alkoholu prowadzi do powstawania aldehydu octowego, substancji rakotwórczej, która może uszkadzać DNA.

- Nasze badania pokazują, że alkohol może uszkadzać komórki odpornościowe i wątrobowe, co sprzyja mutacjom genetycznym - mówi Pranoti Mandrekar, prof. medycyny na UMass Chan Medical School.

Dodatkowo, alkohol powoduje stres oksydacyjny, który prowadzi do uszkodzeń komórek i sprzyja stanom zapalnym, prowadzącym do tworzenia się guzów.

Alkohol a hormony

Kolejnym mechanizmem, przez który alkohol wpływa na ryzyko raka, jest zmiana poziomu hormonów. Na przykład, spożywanie alkoholu podnosi poziom estrogenów, co może zwiększać ryzyko raka piersi.

- Alkohol może nie tylko podnieść poziom estrogenu, ale także zmieniać poziom witaminy A, która reguluje produkcję tego hormonu - tłumaczy Mandrekar.

Czy można pić alkohol bez ryzyka?

Choć wiele osób decyduje się na umiarkowane spożycie alkoholu, badania wskazują, że nie ma bezpiecznej ilości alkoholu, która nie zwiększałaby ryzyka nowotworów. Amerykańskie wytyczne sugerują, by kobiety nie piły więcej niż jeden drink dziennie, a mężczyźni nie więcej niż dwa.

Mimo to, nie ma jednoznacznych metod przewidywania, czy alkohol wpłynie na konkretnego człowieka w sposób prowadzący do raka, ponieważ ryzyko zależy od wielu czynników, w tym genetyki i stylu życia.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

Dom. Przytulny pokój. Chęć przeżycia czegoś pięknego.

Szałwia Wieszcza. Boska. Salvia Divinorum. Roślina rytualna używana od dawna przez meksykańskich Indian - Mazateków. Odmiana gatunku, który wywołuje specyficzne efekty zmieniające strukturę świadomości. Zalicza się do grupy substancji psychodelicznych.Jej moc jest ogromna. Z góry mówię, że nie jest żal mi żadnych wariatów prezentujących swe 'bad-tripy' po jej zapaleniu na youtube. To Nauczycielka, która oczekuje szacunku i pokory. A nie zwykłego 'zabawienia się'.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Swój dom, noc, pełnia, zero problemów, zero obowiązków na następny dzień.

Czas i miejsce miałem idealne. Wisienka na torcie - pełnia Księżyca. Grzybów całkiem sporo, ale chciałem je strzelić na raz, by już zakończyć przygodę z Goldenami (nigdy wcześniej tej klasycznej odmiany nie próbowałem). Wyciągam wagę: error error, hasło nieprawidłowe. Jak kurwa nieprawidłowe? Padła, sama z siebie, gdzie nawet baterie miała cały czas wyjęte. Kto wie, może moja druga połówka użyła jej w kuchni? Mniejsza, wyciągam mniej dokładną wagę kuchenną. Wyszło 8 gramów, pewnie ze sporym hakiem.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Różne, czytaj w raporcie

22.02.2019 (albo jakiś inny dzień lutego)

-Idziesz zapalić? - pyta sąsiad
-Nie mam, ale jak dasz to chętnie.
-Pewnie. Ada nie ma nic przeciwko temu, że jarasz?
-Sama jara. Nie dużo, bo tylko w pracy, jak się wkurwi, ale zawsze coś.
-Ta, w pracy? XD
-Noo, a czemu nie?

Sąsiad miał na myśli zioło, a ja myślałem, że chodzi o papierosy

Idziemy chodnikiem, jest ciemno. Nagle wyciąga blanta z kieszeni i odpala tego łotra.

W moim mózgu mały Error. Po chwili już kumam bazę i mówię:

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Doskonałe, dosłownie.

Na potrzeby tego raportu, kolejny raz zwierzę się, bez wchodzenia w szczegóły (ochrona danych osobowych, haha), z tego, jak zawiłe na płaszczyźnie uczuć było moje życie. Ostatnimi czasy przypominało pierdolony Rollercoaster. Szczęście. Nieszczęście. Uniesienie. Zjazd. Radość. Smutek. Czułość. Gniew. Satysfakcja. Żal. Miłość. Rozczarowanie. Euforia! POWSTANIE Z MARTWYCH... Jezus to przy mnie chuj. On wstał z grobu raz. Ja byłem wewnętrznie martwy wielokrotnie. Tak martwy, że kurwa, gdybym się nie bał śmierci, miałbym wyjebane i po prostu... rzucił się z mostu.

randomness