Alkohol i papierosy większym zagrożeniem niż narkotyki

Zagrożenie dla zdrowia stwarzane przez leganie dostępne alkohol i wyroby tytoniowe jest znacznie większe niż to jakie niosą ze sobą nielegalne narkotyki, stwierdziła w czwartek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO)

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

7216

Według pierwszego tego rodzaju raportu WHO, uzależnienie od alkoholu i papierosów oznacza dla społeczeństw znacznie większe koszty niż w przypadku uzależnienia od narkotyków takich jak kokaina i heroina.

Raport WHO podkreśla, że uzależnienie od używek jest narastającym problemem, zwłaszcza w biednych krajach, w których rośnie spożycie alkoholu i tytoniu.

Na świecie jest około 200 mln ludzi, czyli około 3,4 proc. populacji, przyjmujących nielegalne narkotyki. Są one przyczyna 0,8 proc. zachorowań w roku 2000. Tymczasem alkohol jest powodem 4,1 proc. zachorowań, a papierosy 4 proc., wynika z raportu.

Wskaźniki procentowe, wyliczono na podstawie kalkulacji kosztów ponoszonych przez społeczeństwa na skutek przedwczesnych zgonów i inwalidztwa.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Neuron (niezweryfikowany)

Nareszcie ktos ujawnil rabka tajemnicy.moze cos w koncu ruszy w tej sprawie.
QrA (niezweryfikowany)

wkoncu WHO otworzy oczy jebanym urzędasom! BRAWO!!
chil[u]m (niezweryfikowany)

..to pomyłka,ze to pierwszy taki raport? <br> <br>A co z tym utajnianym raportem(przez czas jakiś) tej samej WHO? <br>Toż znany jest od lat iluś,sam już nie pamiętam ilu. <br> <br>Dlaczego piszą o pierwszym takm raporcie,skoro już był jeden? <br>
jaga (niezweryfikowany)

Ludzie, zanim wyciągnięcie wnioski, przeczytajcie uważnie: &quot;Na świecie jest około 200 mln ludzi, czyli około 3,4 proc. populacji, przyjmujących nielegalne narkotyki. Są one przyczyna 0,8 proc. zachorowań w roku 2000. Tymczasem alkohol jest powodem 4,1 proc. zachorowań, a papierosy 4 proc., wynika z raportu.&quot; <br> <br>Skoro narkotyków używa tylko 3,4 proc. populacji, a zachorowań jest 0,8 proc., łatwo policzyć, że zachorowuje aż!!! 23,5% biorących. Nie wiem, czy to takie optymistyczne dane! <br>Mimo wszystko biorąc pod uwagę, ile ludzi pali i/lub pije, aż dziw bierze, że taki nikły odsetek (łącznie 8,1% wszystkich zachorowań) jest powodowany przez te używki. Myślę, że lekko można przyjąć, że ok. 80% światowej populacji pali i/lub pije (nie mówię o uzależnionych). Wychodzi z tego, że mimo wszytsko zachorowuje tylko(?) 10%. <br> <br>23,5%&gt;10%, więc czym się tak ekscytujecie? <br> <br>A poza tym: zawsze można będzie znaleźć coś, co szkodzi bardziej niż narkotyki (proponuję porównanie z wdychaniem czadu: 100% zachorowań), tylko czy to ma oznaczać, że w związku z tym mamy się sami oszukiwać i podtruwać na własne życzenie??? <br> <br> <br>
scr (niezweryfikowany)

ZABIC WSZYSTKICH HERETYKOW!!! <br>
dr Jezzy Jeff (niezweryfikowany)

ZABIC WSZYSTKICH HERETYKOW!!! <br>
jaga (niezweryfikowany)

Wrzuciłam kluczowe z tego artykułu w Google, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście jest taki tajny. I oczywiście nie! Przy okazji na Onet.pl znalazałm ciekawy komentarz: <br> <br> <br>&quot;Na zatrucie arszenikiem umiera każdego roku mniej niż 0,0001 procent populacji, więc nie jest niebiezpieczny (choć powoduje śmierć ponad 50% w ciągu paru minut). <br>W ten sposób manipuluje się statystyką, aby zarobić na krzykliwym tytule.&quot; <br> <br>Nic dodać nic ująć! <br>
kapelutek (niezweryfikowany)

ZABIC WSZYSTKICH HERETYKOW!!! <br>
k (niezweryfikowany)

Well I dont really care what people say <br>I dont really watch what dem waan do <br>Still I got to stick to my girls like glue <br>And I mon nah play number two
LaSziDo (niezweryfikowany)

ZABIC WSZYSTKICH HERETYKOW!!! <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

nazwa subst. grzyby (łysiczka lancetowata chyba)





poziom dosw. sredni (ziele, grzyby)





dawka : ... pomyslmy... 30 w kanapce z dzemem, nastepnie 15 a potem jeszcze 15 (doustnie)





set&setting: dyskoteka :) podekscytowanie (koncert dramowy;) )

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

pozytywny nastrój chęć wzięcia DXM poraz pierwszy samemu. Mieszkanie, własny pokój.

Jest godzina 02:08 14 lutego 2019 roku, czwartek.

Jestem dalej pod wpływem mojego drugiego razu z "DXM".

Powoli ustępuje lecz wzrok dalej płata figle, focus ma errory.

Chciałbym opisać swój drugi raz z DXM, jako że jest to mój pierwszy raz samemu(prawie, jest na mieszkaniu współlokator, nazwijmy go W).

 

[Środa]

[Godzina 10]

Wyszedłem z ostatniego egzaminu na który nie przygotowałem się jakoś super, wykładowca wziął sobie zadania z kosmosu,

  • Pierwszy raz
  • Powoje

Set: zmęczony umysł jaki ciało po długim spacerze przez rynek, dobry humor Setting: Rynek główny Wrocław; muszę mówić coś więcej ?

Na początku dodam, że był to mój pierwszy raz z psychodelikami. Spodziewałem się czegoś bardziej energicznego, czegoś co będzie przyjemne i odmulające, ale wyszło jak wyszło. A i godziny będą podawane na pamięć; nie będę dodawał przy każdej godzinie "ok.".

 

18:00 - Godzina przyjęcia. Pogryzłem i połknąłem nasiona (w ilości ok. 3,5g) w hotelu razem z 2 kolegami. Smak nie był tak zły jak opisywali go inni testerzy. Co prawda był gorzki ale wystarczyła zwykła woda żeby przełamać gorycz i ją zneutralizować.

  • Ketony
  • Uzależnienie

Kiedyś modliłam się, by go wziąć, a teraz modlę się, by tego nie zrobić..

POCZĄTEK

To było jakoś w styczniu 2017 roku. Pamiętam absurdalnie małe ścieżki brane w długich odstępach czasu i niewyobrażalną moc... Siła do pracy, chęć rozmowy z ludźmi, sensowne wypowiedzi i brak zwały rano. Cud miód! Jakoś po pół roku sorty trafiały mi się coraz gorsze. Tylko łeb bolał i spać się nie dało. Za to zejście to była kilkugodzinna walka z myślami samobójczymi... Na jakiś czas odstawiłam ten specyfik i testowałam inne, ale on się na mnie czaił i czekał aż mu ulegnę.

ŚLEPA FASCYNACJA

randomness