370 kilogramów kokainy w fabryce Coca-Coli. Narkotyki mogą być warte nawet 50 milionów euro

​370 kilogramów kokainy wartej ponad 50 milionów euro znaleźli pracownicy fabryki Coca-Coli we Francji. Towar znajdował się w kontenerze z sokiem pomarańczowym z Kostaryki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

RMF24
az
Komentarz [H]yperreala: 
Cóż, wygląda na to, że coca-cola wraca do pierwotnej receptury :)

Odsłony

1717

​370 kilogramów kokainy wartej ponad 50 milionów euro znaleźli pracownicy fabryki Coca-Coli we Francji. Towar znajdował się w kontenerze z sokiem pomarańczowym z Kostaryki.

Worki z kokainą znaleziono w fabryce w Signes w południowej Francji. Placówka zajmuje się produkcją koncentratów do napojów produkowanych przez Coca-Colę.

Przedstawiciele firmy od razu zawiadomili policję. Funkcjonariusze wyliczyli, że narkotyki mogły być warte nawet 50 milionów euro.

To nie pierwszy raz, kiedy kokaina została znaleziona w kontenerze. W marcu na 370 kilogramów narkotyków natrafili pracownicy portu w Le Havre. Kontener przypłynął do Francji z Kolumbii.

Oceń treść:

Average: 9.4 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Eter
  • Eter
  • Retrospekcja

Napisał dr Dezydery Prokopowicz

 

le catoblepas

czarny byk z głową świni opadającą do ziemi, którą łączy z tułowiem wąska, długa i płaska szyja, jak opróżnione jelito

Nikt, Antoine, nigdy nie widział moich oczu, a ci, którzy je widzieli, nie żyją. Gdybym podniósł swoje różowe i obrzmiałe powieki, umarłbyś natychmiast

antoine

  • Miks
  • Tramadol

Pierwsze w moim życiu święta spędzone poza rodzinnym domem, do tego współlokatorzy wyjechali, więc wolna chata.

Miałem oto spędzić pierwsze święta w swoim życiu w samotności. W sumie nie miałem nic przeciwko, a nawet sam do takiej sytuacji doprowadziłem. Rodzicom powiedziałem, że będę wtedy pracować, żeby zarobić więcej, jako że krucho wtedy było z pieniędzmi. Z początku oponowali, ale jednak po jakimś czasie dałem im do zrozumienia, że niestety na wigilięw domu mnie nie będzie.

  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

"Jesteśmy herosami!"

Ponownie.

Ja- ta iluzja. Iluzja. Iluzja. Po drugiej stronie wymiarowego lustra. Ja- piszę.

Szałwia Czarownika nie dostała swojej nazwy przez przypadek. Potrafi dać magię. I taka właśnie magia spływa na umysł z chwilą wypuszczenia bucha.