19-latek chciał rozkręcić narkobiznes. Kilogram marihuany przyleciał do niego paczką z Hiszpanii

Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali 19-latka podejrzanego o przemyt marihuany do Polski. „Towar” trafił do mężczyzny z Barcelony. Zatrzymany usłyszał zarzut w prokuraturze. Sąd w Pruszkowie zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

kryminalki.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

159

Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali 19-latka podejrzanego o przemyt marihuany do Polski. „Towar” trafił do mężczyzny z Barcelony. Zatrzymany usłyszał zarzut w prokuraturze. Sąd w Pruszkowie zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy.

Policjanci pionu operacyjnego z Wydziału Kryminalnego ustalili, że na teren gminy Michałowice ma być dostarczona przesyłka z zawartością środków odurzających. Wnikliwa praca operacyjna pozwoliła policjantom na ustalenie osoby, która miała być odbiorcą paczki. W celu zweryfikowania tych informacji kryminalni zapukali do drzwi mieszkania członka rodziny zatrzymanego. Tam znaleźli paczkę nadaną z Barcelony, a zaadresowaną na 19-latka. Mężczyzna został zatrzymany na terenie gminy Brwinów i trafił do policyjnego aresztu.

Przesyłka zawierała dwie torby foliowe hermetycznie zapakowane z zawartością suszu roślinnego koloru zielonego. Zawartość została zabezpieczona w całości i przekazana do Laboratorium Kryminalistycznego KSP na badania, które potwierdziły, że jest to marihuana.

Zebrany przez dochodzeniowców z Michałowic materiał dowodowy, trafił do Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie. Tam zatrzymany usłyszał zarzut zorganizowania i realizacji przewozu znacznej ilości środków odurzających. Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Pruszkowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.

Oceń treść:

Average: 1 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

 Minął prawie rok i od paru tygodni w mojej głowie narastała fantazja spróbowania z dxm jeszcze raz.

Była sobota po południu,po 15 wyszłam z domu do apteki, w międzyczasie pisząc do przyjaciółki (P) czy spędzimy razem popołudnie. Udałam się do apteki po paczkę acodinu i do żabki po energetyka (mój ulubiony lvl up mango).

Usiadłam na ławce w centrum miasta z P wśród pięknej scenerii drzew i wiszących na nich świątecznych lampek. Zarzuciłam 8tabletek popijając energetykiem, natychmiast przyszło mi na myśl że wezmę jednak 10 i tak zrobiłam.

  • Dekstrometorfan

DXM, pierwszy raz, 450 mg w tabletkach

Wcześniej – mj, haszysz, Psycolibe, LSD, extasy, amfetamina, kokaina

  • Bad trip
  • Kodeina

mój pokój. humor pozytywny. chciałam wychillować się przy muzyce jak to zawsze robię po thio :)

Piątek. Nie mogę ruszyć się z domu, bo dostałam cynk, że tego dnia ma być łapanka "niespodzianka". Wolę nie ryzykować. Siedzę z siostrą u mnie w pokoju. Nagle wpadam na pomysł, żeby coś zabakać z siostrą. Ale kiedy stwierdzam, że nie zdążę już nic zamotać (miałam na to 2h, bo mama miała wrócić niedługo do domu), postanawiam zamotać kodę. Po około godzinie pisania do znajomych, żeby ktoś zamotał mi tabsy, typiara, z którą mam na tę chwilę spinę napisała, że lajtowo mi kupi i przyniesie na chatę. Sobie myślę: może typówa nie jest taka zła jak zawsze mi się wydawało?