Słowem wstępu: Ten tripraport piszę głównie dlatego że mało jest informacji o pseudoefedrynie.

Chęć spróbowania czegoś nowego(czyli to co lubię najbardziej), więc byłem wesoły i zadowolony(z natury też taki jestem). Głównie przebywałem z moimi dobrymi przyjaciółmi.
Słowem wstępu: Ten tripraport piszę głównie dlatego że mało jest informacji o pseudoefedrynie.
nastawienie: pozytywne miejsca: winda, pokój
Raport praktycznie "surowy", jest to scalony opis kilku przeżyć z trzech dni.
Kupiłem sobie z rana gaz, wracając do domu kirałem w windzie, kroki na klatce odbijały się mechanicznym pogłosem, przekręcanie klucza w zamku nasuwało skojarzenia z czymś o tyle mechanicznym co i owadzim, ot molibdenowy skarabeusz przebierający odnóżami. Później za dnia, były jeszcze 3 podejścia, ale prawdziwa faza zaczęła się wieczorem.
Kiram, "buchy" oporowe.
1 wdech: zaczyna się charakterystyczne pulsowanie;
2 wdech: dźwięk dostał echa, pogłosu, obrazek zaś dostał głębi;
Bardzo mi sie wczoraj nudzilo...do tego starszych nie
bylo,mama mialam wrocic pozniej niz zwykle a tatka tesh nie
bylo :)
Chodzilam po calym domq i kombinowalam cio by tu
wrzucic... wiedzialam ze beda to jakies leki...mam w domu
prawie cala apteke:) niestety nie bylo nic z rzeczy
opisywanych w neurogroove wiec musialam szukac "pomocy"
na #... (irc)
S&S : Dom kumpla, nazwę go "C", i drugi kumpel niech będzie "Z".
Doświadczenie : Kofeina, Tytoń, Alkohol, THC, DXM.
Dawkowanie : 3 saszetki 'Tantum Rosa'
Jest ok. godz. 18.00, wsypuje z kumplem do szklanki zawartość saszetki, i nalewam wody. Mieszamy. Gotowe !