Wenezuela: DEA to 'nowy kartel'

slu

Odsłony

585

Wenezuela ostro skrytykowała oskarżenia Stanów Zjednoczonych o nie współpracowanie w walce z przemytem narkotyków (UPDATE). [G2:825 class=left]

Wenezuelski Minister Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Pedro Carreno nazwał oskarżenia ‘lamentami’ dodając, iż celem Stanów Zjednoczonych jest naruszenie prestiżu Wenezueli poprzez odmawianie jej wysiłków w walce z przemytem narkotyków i jej kooperacji w tym zakresie z innymi krajami. Carreno powiedział, iż wewnętrzny rynek Stanów Zjednoczonych konsumuje 85% narkotyków produkowanych w Ameryce Łacińskiej. „Sprawa walki z przemytem narkotyków jest używana przez Waszyngton w celach politycznych, jako nowy sposób do interwencji”, dodał. Wenezuela zawiesiła formalną kooperację z Amerykańską Agencją Narkotykową (DEA) w 2005 roku. Jednakże, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych mówią o 10 agentach DEA którzy pozostali w Wenezueli i pracują z swoimi kontaktami w wymiarze sprawiedliwości. Wenezuela oświadcza, iż nie pozwoli przeprowadzać agentom Stanów Zjednoczonych operacji anty-narkotykowych na swoim terytorium, gdyż oskarża DEA o bycie ‘nowym kartelem’, który wspomaga przemytników narkotyków. Rzecznik prasowy ambasady Stanów Zjednoczonych zaprzeczył tym oskarżeniom stwierdzając, że DEA ‘jest wiodącą na całym świecie agencją do walki z narkotykami’ Stany Zjednoczone w kółko oskarżają Wenezuelę o brak kooperacji w ich wysiłkach, twierdzą przy tym, iż zwiększa się liczba dostaw kokainy pochodzących z niedalekiej Kolumbii, a przechodzących przez Wenezuelę. Stany Zjednoczone wezwały we wtorek rządy krajów Unii Europejskiej, aby wywarły dyplomatyczną presję na Wenezuelę, która zdaniem Waszyngtonu odpowiedzialna jest za wzrost przemytu kokainy do Europy. Wenezuela stała się głównym krajem tranzytowym w handlu narkotykami między Kolumbią - największym producentem kokainy na świecie - a atrakcyjnym rynkiem europejskim - oświadczył we wtorek John Walters, odpowiadający w Białym Domu za politykę antynarkotykową. Walters zarzucił Wenezueli bierność w zwalczaniu tego problemu i wezwał europejskich polityków, żeby przekonali prezydenta tego południowoamerykańskiego kraju Hugo Chaveza, do podjęcia odpowiednich działań. Jego zdaniem, niektóre kraje europejskie utrzymują z wenezuelskimi władzami lepsze stosunki niż Waszyngton. Podczas wtorkowej wizyty w Brukseli Walters powiedział dziennikarzom, że przemyt narkotyków do Europy w ostatnich latach przybiera na sile. Handlarze nie używają już tajnych pasów startowych, tylko bezpardonowo korzystają z legalnych lotnisk. Regularnie z wenezuelskich portów wypływają również wypełnione narkotykami statki - twierdzi Walters. Źródła problemu Walters dopatruje się w rosnącej opłacalności transatlantyckiego przemytu, spowodowanej jednoczesnym spadkiem popytu na narkotyki na rynku amerykańskim i wzrostem ich cen w Europie. "Źródło problemów związanych z kokainą leży przede wszystkim w niewłaściwej polityce narkotykowej krajów konsumenckich. Rosnący popyt na kokainę w Europie jest poważnym wyzwaniem, lecz opieranie się na doświadczeniach administracji Stanów Zjednoczonych, której prowadzona od ponad 30 lat wojna z narkotykami nie przynosi żadnych rezultatów, było by kosztownym błędem. Według danych EMCDDA ceny kokainy w UE, uwzględniając inflację, spadły od 1999 roku, wbrew twierdzeniom pana Waltersa, o 20%. Kokaina pozostaje jednak atrybutem klasy wyższej i ludzi zamożnych. Aby to zmienić i uczynić kokainę mniej atrakcyjną, potrzeba umedycznienia tego problemu poprzez stworzenie kontrolowanych przez władze klinik stosujących dystrybucję kokainy jako część terapii.", powiedział Artur Radosz z Fundacji Transformacja. "Mamy nadzieję, iż prace nad projektem odnoszącym się do tego problemu, które zostały zapoczątkowane przez holenderską Fundację Mainline wkrótce uzyskają poparcie i finansowanie od Komisji Europejskiej." - dodaje. "Mam także nadzieję, iż uda się kwestię polityki narkotykowej przedyskutować na wysokim szczeblu, podczas kongresu obywatelskiego odbywającego się na początku Czerwca w Cochabamba w Boliwii w którym będziemy prawdopodobnie uczestniczyć. Kraje Ameryki Łacińskiej i Azji powinny zwiększyć polityczne naciski na konsumenckie kraje Zachodu, by wymóc poszukiwanie efektywnych i racjonalnych rozwiązań globalnego problemu narkotykowego." - zauważa Radosz.

Komentarze

k-j (niezweryfikowany)
skoro amerykanscy obywatele sie na to zgadzaja, to walczcie z konsumentami narkotykow w stanach, ale laskawie odpieprzcie sie od reszty swiata.
Anonim (niezweryfikowany)
czemu oni sie muszą zawsze wpierdalać i robić szum z gówna?
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Szałwia Wieszcza

Chyba dobre

Zastanawiałem się- jak to będzie?

Spodziewałem się mniej więcej czegoś w stylu DXM x100

Ale srogo się myliłem.

Oczekiwanie podniecało mnie niemiłosiernie. Dzięki pewnemu człowiekowi (świat niech Ci błogosławi :D) paczka z Divinorum gnała do mnie kurierem. Dzisiaj zadzwonił około godziny dwunastej, że zaraz będzie. To był dla mnie Święty Graal.

  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Stan psychiczny: raczej zły, chęć uszczęśliwienia się Nastrój raczej neutralny, odprężenie Nastawienie pozytywne, poczucie : "I tak nic nie poczuję", W domu, wśród rodziny, głodny

Postaram się dokładnie odtworzyć moje myśli i to, co  robiłem.

Otóż pewnego sobotniego ranka obudziłem się w domku rodzinnym w Górach. Wyjechaliśmy na weekend, miałem masę wolnego czasu. W domu znalazłem opakowanie Claritine Active. Przeczytałem, że zawiera 120mg pseudoefedryny siarczanu. Stwierdziłem, że 2 tabletki to będzie odpowiednia dawka i zabrałem się do eksperymentalnej ekstrakcji. Przebiegała następująco:

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

W zaciszu domowym, z ukochanym. Dobry nastrój po pracy, ciekawość co to będzie, co to będzie :)

 

Mieszkać w Niderlandach i nie skusić się na eksperymenty z kilkoma legalnymi substancjami to jak być nad wodospadem Niagara i mieć cały czas zamknięte oczy. Gdy los daje Ci okazję, trzeba choć raz przeżyć coś, czego prawdopodobnie nigdy w życiu nie zapomnisz.

 

  • Lophophora williamsii (meskalina)






Podsumowanie




Czy trip zmienil mnie? Mysle, ze nie, aczkolwiek przypomnial

mi o sprawach ktore kiedys widzialem, ktore sa wazne, a o ktorych

zapomnialem. Warto jednak o tym wszystkim pamietac. Pozwolil mi

jednak odpowiedziec na rozne pytania, ktore zadawalem sobie do tej

pory, niestety odpowiedzi nie sa wcale przyjemne.




randomness