SE: Balicki łaskawy dla ćpunów

[g2:1639 class=left] (Super Express, 21.08.08) Szok! Były minister zdrowia Marek Balicki (55 l.) opowiada się za legalizacją miękkich narkotyków. Podpisał się nawet pod specjalną petycją w tej sprawie do ministra sprawiedliwości. Apeluje, by nie karać młodych ludzi za posiadanie i palenie marihuany.

slu

Odsłony

871
[g2:1639 class=left] (Super Express, 21.08.08) Szok! Były minister zdrowia Marek Balicki (55 l.) opowiada się za legalizacją miękkich narkotyków. Podpisał się nawet pod specjalną petycją w tej sprawie do ministra sprawiedliwości. Apeluje, by nie karać młodych ludzi za posiadanie i palenie marihuany. A przecież - jak podkreślają specjaliści - trawka to normalny narkotyk, którego zażywanie może skończyć się tragicznie. Bardzo łatwo się uzależnić. A potem? Granica między miękkimi a twardymi narkotykami jest bardzo płynna... Lekarz i były minister zdrowia powinien to wiedzieć! Dziś za posiadanie narkotyków nawet w niewielkiej ilości można się spodziewać w najlepszym wypadku grzywny, w najgorszym - 8 lat więzienia. Resort ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego (58 l.) nie zamierza na razie zmieniać tego prawa. Ale grupa młodych ludzi, którzy określają się w Internecie jako Fundacja Polityki Narkotykowej, namawia polityków do zniesienia kar za posiadanie tzw. konopi indyjskich na własny użytek. Podobno - jak doniósł "Dziennik" - namówili już do tego pięciu posłów. Których? Młodzi ludzie nie ujawniają ich nazwisk. Wiadomo jednak, że jest wśród nich Marek Balicki. Poseł nie obawia się, że zniesienie kar za posiadanie marihuany spowoduje wzrost zainteresowania narkotykami. - Mnie chodzi o tę sytuację, kiedy młody człowiek, np. student, sporadycznie sięga po marihuanę, zostaje skazany i później ma problemy ze znalezieniem pracy - tłumaczy Balicki. - Już osiem lat mamy przepis o karaniu za posiadanie narkotyków na własny użytek i nie zauważyłem, żeby zmniejszyła się liczba narkomanów - twierdzi. Zrodlo: Super Express Dziennik: Poseł - To moja sprawa, czy palę marihuanę TVN24: Przekonują posłów do trawki Fakt: Minister popiera marihuanę Interia: Narkotyk będzie legalny? NewsFlash – Reforma polityki narkotykowej – 1 Sierpnia 2008 List Otwarty do Ministra Sprawiedliwosci SE: Głoduj ćpunie! Super Express: Niemcy chcą zrobić z nas ćpunów! Kontakt Artur Radosz TRANSFORMACJA Polish Drug Policy Foundation Coordinator mob: +31 634 158 947 (Netherlands) e-mail: artur.radosz@gmail.com web: http://hyperreal.info/encod gg: 2549781

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
"A przecież - jak podkreślają specjaliści - trawka to normalny narkotyk, którego zażywanie może skończyć się tragicznie." ta na bank specjaliści, pewno ich specjaliści to jacyś Komuniści sami od wódy uzależnieni a jarać zakazują... ja jakoś nie czuje aby Ganja w moim ciele robiłą jakieś spustoszenie :D czuje ze mnie leczy a nie mi szkodzi... dzięki jaraniu przestałem być uzależniony od komputera bo kiedyś byłem i skączyły się moje problemy z bezsennością bo takie kiedyś miałem :D pozdro Legalize it :D
Gora (niezweryfikowany)
Czechy i Szwajcaria juz zalegalizowaly calkowicie. W wielu krajach jest tez zalegalizowane ale pod warunkami ilosciowymi i z ewentualna konfiskata bez innej kary tak jak gada Balicki zreszta. Dobre i to. Tylko dlaczego Czesi i Slowacy sa tak bardzo madrzejsi od Polakow? Nie wiem czy wiecie ale na Slowacji taniej (100zl) niz u nas Neostrada oferowany jest internet sciaganie 70 mbps/12 mbps upload. Dla porownania najszybsza neostrada to 155zl 6mbps / 0,5 mbps i nawet z ta szybkoscia w czasia dnia nie chodzi. Slowacja ma to dzieki lacza swiatlowodowym a w Polsce mamy nadal monopol tpsa. Estonia w ciagu 3 lat od odzyskania niepodleglosci zlikwidowala monopol w telekomunikacji, i ma swietny internet od lat i z informatyzowany kraj ze wszestkimi urzedami w fomie electronic ("e-", e-voting, e-schools, e-gov i wszystkie urzedy) no comments.
jarkozzz (niezweryfikowany)
"Bardzo łatwo się uzależnić." ojejku -a alkohol ? papierosy ? ehhh kiedy ludzie porzucą tą państwową obłudę... Każdy człowiek ma wolną wolę i państwo nie może mu zabronić rzucenia sie z okna albo posiadania suszonych części rośliny.. Nigdy nie pójde na wybory
slu
[quote=jarkozzz] Nigdy nie pójde na wybory[/quote] Czemu? Kazdy kto oddal glos na takich ludzi jak Marek Balicki, a ma podobne podejscie do ciebie i ta sprawa jest dla niego wyznacznikiem racjonalnosci podejscia posla do zycia i swiata, powinnien oddac glos i wybierac madrze za rok zblizaja sie wybory do Europarlamentu, Marek Balicki akurat nie bedzie kandydowal zapewne, ale ja powiem szczerze coraz czescie o tym mysle, jako narzedziu do dalszej pracy, ktora przeciez czesto prowadze na miedzynarodowym poziomie...
jarq (niezweryfikowany)
[quote=ENCOD][quote=jarkozzz] Nigdy nie pójde na wybory[/quote] Czemu? Kazdy kto oddal glos na takich ludzi jak Marek Balicki, a ma podobne podejscie do ciebie i ta sprawa jest dla niego wyznacznikiem racjonalnosci podejscia posla do zycia i swiata, powinnien oddac glos i wybierac madrze za rok zblizaja sie wybory do Europarlamentu, Marek Balicki akurat nie bedzie kandydowal zapewne, ale ja powiem szczerze coraz czescie o tym mysle, jako narzedziu do dalszej pracy, ktora przeciez czesto prowadze na miedzynarodowym poziomie... [/quote] Nie zrozumieliśmy się - ja poprostu p....e całą machinę państwową i jedyne co wiem to tylko że chce być wolny. Aha - jak nikt nie poszedł by na wybory - mielibyśmy anarchię czy dyktaturę ? Hę ?
inV (niezweryfikowany)
chodzenie na wybory jest obywatelskim obowiazkiem! Taki jest nasz kraj... kazdy siedzi w domu i narzeka a sam nie przejdzie sie na 5 min raz na kilka lat aby oddac swoj glos na ludzi ktorzy beda okreslali jego wolnosc... a gadanie w stylu jakby nikt nie poszedl na wybory mija sie z celem i jest wymowka swojego lenistwa i braku zaangazowania w sprawy polityczne. Oczywiste jest ze taka sytuacja nie bedzie miala miejsca, czy moze podejmiesz sie przeprowadzenia takiej akcji zbojkotowania wyborow? ;)
ConrPL (niezweryfikowany)
Właśnie dla takich jak Ty chodzę na wybory i zabieram kartę do głosowania. W razie czego, jak się nie zgadzają, proszę o podpis, że byłem i zniszczyłem. Bo chciało mi się pójść i zagłosować - przeciwko systemowi. Większość, osób, które piszą, to co napisał Twój przedmówca, również kieruje się innymi motywami, niż lenistwem. Mamy brać udział w całej tej szopce? Nie uważam, by jakikolwiek polityk wybrany przez kogokolwiek miał prawo ograniczać Wolność innych, oddanie głosu byłoby formą zgody na taką sytuację, byłoby podpisaniem się pod tą nieuczciwą umową.
sharik (niezweryfikowany)
chociaż jednocześnie przyznaję, że takie wypowiedzi zajebiście wkurwiają...
Dario (niezweryfikowany)
Być może w końcu coś się zmieni w prawie jeśli chodzi o legalizację, ale wstrzymajmy się z emocjami, bo to nigdy nie wiadomo. Pożyjemy, zobaczymy. A tak nawiasem to czemu marysię nazywa się narkotykiem skoro to zwyczajna roślinka? Skoro baczka to narko to też alkohol i tytoń też trzeba by było tak nazwać!! A na wybory też nie zamierzam iść, bo pierd0le to chore prawo. Powiadacie, że to jakiś obywatelski obowiązek? Sram na to, bo czemu ktoś miałby mną rządzić? Nie jest mną i nie ma mojego życia to skąd ma wiedzieć co dla mnie dobre a co nie?? A podobno ludzie są wolni? "WOLNY ZALEŻY OD TEGO JAK DŁUGI MAMY ŁAŃCUCH"
Anonim (niezweryfikowany)
dlaczego mowią że marichuana to narkotyk skoro to zwykła roślinka? Czy tego samego nie można byłoby powiedzieć kraku? kokaina,heroina,opium- to także srodki pochodzenia roślinnego, nikt jednak nie ma chyba wątpliwości co do tego że to narkotyki.Przesadna gloryfikacja tego specyfiku związana jest przede wszystkim z niską szkodliwością ogólnoustrojową,jest niemożnością przedawkowanie zioła. Wadą jest natomiast wysoce regresywne oddziaływanie na ośrodkowy układ nerwowy. Marichuana niszczy szare komorki odpowiedzialne za logiczne myślenie i pamięć. szare komórki to jedyne które się nie regenerują. Kto mózgu używa rzadko istotnie nie powinien odczuć żadnych destruktywnych zmian w swoim organizmie. Jeśli komuś odpowiada bezkonstruktywna egzystencja na poziomie warzywa to jego sprawa,ale nie ma wątpliwości co do tego że marichuana jest narkotykiem,a jej legalizacja w takim kraju jak polska z pewnością wiązała by się ze wzrostem przestępczości oraz ogólnym otępieniem narodu. Znam ludzi którzy zatracili pod wpływem tego gówna swoje dawne zainteresowania i pasje.Po za tym na odwykach największy odsetek ćpunów stanowią palacze zielska więc negowanie właściwości uzależniających uważam za co najmniej bezmyślne.
zaba (niezweryfikowany)
"tzw. konopi indyjskich" OO tak! Czy marihuana jest z konopi ? Chyba nie. Nie wiem skąd Pan.. itd. Brawo Polska, Brawo polacy (Celowo z małej bo ludzie o takim ilorazie inteligencji nie powinni nosić miana Polaków). Poyebany kraj i władza. Brawo Panie ministrze, oby tak dalej yebać ludzi którzy nie mają o tym pojęcia. Legalize It!!
Anonim (niezweryfikowany)
'BALICKI ŁASKAWY DLA CPUNÓW'NIESAMOWITE JAK LUDZIA MOZNA , TŁUMACZYC,PRZEDSTAWIAC WYNIKI BADAN,TŁUMACZYC ZE ZAKAZYWANIE NIC NIE DAJE, ZADNYCH KORZYSCI,A ONI I TAK WIEDZA SWOJE, MAJA JEDNO ZDANIE KTORE SIE NIE ZMIENI.POCIESZAM SIE TYLKO TYM ZE NASZE POKOLENIE KTORE DOJDZIE KIEDYS DO WŁADZY BEDZIE ROZSĄDNE I TOLERANCYJNE. WOLNOSC I POKÓJ.JA SAM WIEM CO JEST DLAMNIE NAJLEPSZE,POKI NIE KRZYWDZE INNYCH ODPIERDOLCIE SIE!!
prosiak44 (niezweryfikowany)
odp*****licie zeschizowani alkoholowi degeneraci.Zyjcie w swoim zakłamanym świecie zakrapianym berbeluchami i dajcie nam spokój.Prawo do wolności to moje święte prawo,a jak chcecie mnie za kilka krzaków wsadzić do pierdla to jesteście zwykłymi przestępcami.Wy,a nie ja. Jak się dam spętać to będę przeklęty,na zawsze.Rozumiecie to,czy to za daleko wam wystaje poza wasz zachlany kinol? A tą gazetą to nawet sobie tyłka nie podetrę,bo moja d**a niewarta takiego upokorzenia.Jacek Proszewski,Góra Kalwaria.
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pierwszy raz
  • Powój hawajski

Bezpieczne i spokojne, własny pokój, wypoczęty i zdrowy. Długo oczekiwany pierwszy raz z LSA. Więcej na początku tr

 Jakieś 2 lata temu trafiłem na tr;
http://hyperreal.info/node/2042#axzz1qR3AA1l6

  • Kodeina

Chęć samotnego relaksu po ciężkim, ale udanym dniu w pracy. Dobry humor, wręcz euforyczny bym powiedział.

01:34 [T]

 

Wypijam naraz roztwór zawierający ~150mg kodeiny

 

01:47 T + 00:13

 

Sprawdzam która godzina i stwierdzam, że zaczynam czuć działanie tego specyfiku. Klapy w oczach lekko opadły, monitor mimo że przyciemniony razi nieco moje ślepia. Moje źrenice zapewne są szpilkami, ale tak dobrze siedzi mi się w fotelu i pisze ten tekst, że nie mam nawet ochoty iść do lustra aby to potwierdzić. Zresztą już przerabiałem to tyle razy, nie bawi już mnie ten widok.

  • Dekstrometorfan
  • LSD
  • Pierwszy raz

Set : Wszystko na czczo, nie jadłem cały dzień. Dawka dekstometorfanu przyjęta z rana, blotter LSD przyjęty dosłownie chwilę przed spotkaniem z Kuratorką, które miało trwać godzinę. Wielkie podekscytowanie nową substancją oraz lekka adrenalina związana z niepewnością, czy czasem kartonik nie wejdzie za wcześnie przez co Kuratorka zauważy, że jestem naćpany. Setting : Moje puste mieszkanie, przygotowany wygodny fotel, muzyka oraz jedzenie, które powinno być ciekawym doświadczeniem na kwasie.

Godzina 14:00, T: zarzucam blotter, za chwilę powinna być Kuratorka.

T+0:03  Kuratorka dzwoni do drzwi, połykam blotter i otwieram jej. Zaczyna się oczekiwanie.

  • Bieluń dziędzierzawa

Cóż, właściwie to ten trip nie był w sumie wcześniej planowany, tak się jakoś złożyło, że wybrałem się z kumplem [kovens - greetz :PP ] po nasionka Ipomoea violacea do centrum handlowego [hmm `ttw dom i ogrod`].


Wyposażenie - w sumie mieliśmy ze sobą jedynie litr yerby i browara :) Tak w sumie od niechcenia zabrałem też ze sobą paczkę bielunia [datura faustousa], w sumie nie zamierzając tego wcinać.