Polska Fundacja Polityki Narkotykowej Transformacja skrytykowała pomysł nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz kodeksu pracy proponowanej przez Ligę Polskich Rodzin i wzywa sejm do wysłuchania publicznego. [G2:889 class=left] [ Wersja PDF ]
Warszawa, 11 Czerwiec 2007 Opinia w sprawie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i kodeksu pracy. Szanowni Posłowie, Na odbywającym się w tym tygodniu posiedzeniu Sejmu RP odbędzie się pierwsze czytanie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz kodeksu pracy proponowanej przez klub poselski Ligii Polskich Rodzin. W imieniu sygnatariuszy petycji skierowanej w tej sprawie do Państwa proszę o skrytykowanie posuniętych do granic absurdu propozycji Klubu Ligii Polskich Rodzin. Uważamy, iż Sejm RP powinien wykorzystać możliwość pracy nad tematem polityki narkotykowej jaką daje mu, poruszająca tak wiele aspektów, przedstawiona nowelizacja. Powinien jednak uczynić to przy wsparciu ekspertów i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, wysłuchując argumentów wszystkich stron. Od czasu ogłoszenia przez LPR pomysłu na 'lepszą walkę' z użytkownikami narkotyków pod petycją wzywająca Sejm do zorganizowania, zgodnie z prawem i regulaminem sejmowym, wysłuchania publicznego, podpisało się ponad 2000 osób. 800 z nich chciało by wziąć udział w takim wysłuchaniu. Wśród nich były minister zdrowia Marek Balicki (SDPL), Jacek Charmant dyrektor Monar Warszawa, Jan Chrostek Maj – znany terapeuta z krakowskiej Fundacji Antidotum, Marek Beniowski z Górnośląskiego Stowarzyszenia "Wspólnota", Robert Srogosz z Unii Pacjentów Programów Metadonowych „Wyzwolenie” oraz Grzegorz Wodowski z Monar Kraków. Oczywiście nie wszystkie osoby mogły by uczestniczyć w takim wysłuchaniu, ale ich pisemne opinie mogły by przysłużyć się lepszemu zrozumieniu przez Państwa problemów związanych z wszystkimi aspektami obecnego reżimu kontroli narkotyków. Jestem pewien, iż przy takim podejściu, uda się Państwu odkryć wiele zaskakujących faktów, a w dłuższej perspektywie uczynić polską politykę narkotykową bardziej cywilizowaną, efektywną i racjonalną. To wysłuchanie publiczne może być pierwszym krokiem na drodze do uzdrowienia sytuacji. Chciałbym także bezpośrednio odnieść się do pomysłów zawartych w propozycji Ligii Polskich Rodzin i uzupełnić krytykę przedstawioną w opiniach Krajowe Konfederacji Pracodawców i pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
PROMOCJA I SYMBOLE KOJARZĄCE SIĘ Z NARKOTYKAMI Uważam za karygodną opinię przedstawioną przez Urząd Komitetu Integracji Unii Europejskiej, w której urząd ten twierdzi, iż przedstawiona nowelizacja jest zgodna z prawem Wspólnoty Europejskiej. Na podstawie traktatu Wspólnoty Europejskiej oraz przedstawionego przez Komisję Europejską oficjalnego ostrzeżenie wystosowanego do Grecji w 2000r, kiedy tak zakazała produktów z liśćmi konopi, można stwierdzić, iż rozszerzony przez LPR zakaz narusza fundamentalne zasady obowiązujące w Unii Europejskiej, to jest zasady wolnego handlu. Jeśli, dajmy na to, koszulka z liściem konopi, jest dostępna na rynkach dwóch krajów UE, to musi być dopuszczona do obrotu w całej Wspólnocie Europejskiej. Istniejący już zapis zakazujący promowania narkotyków, którego dotąd myślą przewodnią był słuszny w granicach zdrowego rozsądku, zakaz reklamy narkotyków, obecnie zmieniony zostaje w pełne działania cenzury prewencyjnej, ograniczającej swobody osobiste gwarantowane przez Konstytucje i zagrażające wolności wypowiedzi także w produkcjach filmowych, audio czy drukowanych. Takie działania cenzorskie są wprost zakazane przez Konstytucje RP. Noszenie takich czy innych symboli związanych z narkotykami jest dla wielu wyrazem żądania wolności w sferze obyczajowej, przejawem kontr-kultury, jest także często wyrazem buntu młodego pokolenia. Naturalnego buntu, który poprzez stworzenie przez obecne prawo efektu 'zakazanego owocu' często związany jest z niedozwolonymi roślinami czy substancjami. Pogłębianie tego efektu przez absurdalny i niejasny zapis tylko pogorszy sytuację, a w rezultacie okaże się on nieegzekwowalny i jeszcze bardziej ośmieszy prawo.
ZAKAZANE ZIARNA KONOPI Obecnie sprawa obrotu ziarnami konopi jest już regulowana przez polskie prawo. W lutym 2005 roku ówczesny Minister Finansów, Jerzy Hausner, wydał, zgodnie z decyzją ramową UE, rozporządzenie wprowadzające reglamentacje na sprowadzanie i eksport ziaren konopi z krajów trzecich i UE. Zamiast wciąż bezmyślnie zaostrzać prawo w tym zakresie i jeszcze bardziej uderzać w indywidualnych hodowców, którzy uprawiają zakazane rośliny by nie korzystać z usług dilerów i zorganizowanej przestępczości, zastanowić należy się czy nie lepiej jest zezwolić na uprawę np. konopi na własne potrzeby dla dorosłych obywateli. Tak było w Polsce, aż do 1997 roku, takie rozwiązanie funkcjonuje w Belgii, a w zeszłym roku izba niższa i wyższa czeskiego parlamentu przyjęła takie prawo, choć zawetował je, po interwencji swojego sąsiedniego kolegi, tamtejszy prezydent. Może warto, choć podyskutować nad tym pomysłem i bliżej przyjrzeć się argumentom za tym przemawiającymi?
ZAKAZ PRACY I NARKO-TESTY Nowelizacja nie uwzględniła sytuacji osób będących na programach substytucyjnych, przyjmujących legalnie środki odurzające, przez co dyskryminuje te osoby w pracy co jest niezgodne z prawem europejskim i narusza Konstytucje RP. Popieramy argumentację i krytykę Konfederacji Pracodawców Polskich, choć w przypadku dopuszczenie do stosowania w miejscach pracy testów narkotykowych podkreślamy, iż może to dotyczyć tylko i wyłącznie niektórych, szczególnych zawodów, takich jak na przykład pilot samolotu. Takie rozwiązanie jest zgodne z liną orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oraz z rekomendacjami Platformy Etycznej Grupy Pompidou Rady Europy, w pracy nad którymi miałem zaszczyt uczestniczyć jako ekspert Europejskiej Koalicji dla Racjonalnych i Efektywnych Polityk Narkotykowych ENCOD. Z całą pewnością przedstawiona nowelizacja nie gwarantuje respektowania w tym zakresie praw podstawowych wyrażonych Europejską Kartą Praw Podstawowych oraz wspomnianych rekomendacji i opinii Grupy Pompidou Rady Europy.
SPECJALNE KARY DLA ZARZĄDZAJĄCYCH LOKALAMI ROZRYWKOWYMI Zgadzamy się, z stanowiskiem pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, w którym zwraca on uwagę na niekonstytucyjność proponowanych rozwiązań i naruszenie gwarantowanych praw i swobód obywatelskich. Z pewnością przepisy te mają charakter dyskryminacyjny. Z poważaniem, Artur Radosz Prezydent Fundacji Polska Fundacja Polityki Narkotykowej - Transformacja EMAIL:
artur.radosz@gmail.com WWW:
http://drugpolicy.pl/ TEL. +48 506 715 733
ZAŁĄCZNIK 1 IP/00/1204 Bruksela, 24 Październik 2000 r.
Wolny obrót towarami: Komisja Europejska prosi Belgię, Finlandię oraz Grecję do zdjęcia barier handlowych Komisja Europejska zdecydowała się poprosić Belgię, Finlandię oraz Grecję o zdjęcie serii barier handlowych na wspólnym rynku. Komisja zapytała Belgię o zdjęcie barier w imporcie wózków inwalidzkich, poprosiła Finlandię by zajęła się ona przeszkodami w imporcie dodatków witaminowych oraz wezwała Grecję do zdjęcia restrykcji dotykających importu serii produktów takich jak na przykład ubrania, buty, czy kosmetyki zawierające logo konopi lub w skład których wchodzą konopie. Te formalne wezwania zostaną wydane w formie wyrażenia opinii, co jest drugą fazą formalnych procedur związanych z naruszeniem Traktatu Wspólnoty Europejskiej (Artykuł 226). Jeśli w ciągu 2 miesięcy nie będzie odpowiedzi do wyrażonych opinii, Komisja może skierować sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Komisja zdecydowała się także skierować sprawę Grecji do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z powodu restrykcji nałożonych na import produktów medycznych. We wszystkich czterech sprawach Komisja uważa, iż Kraje Członkowskie naruszyły zasady Traktatu Wspólnoty Europejskiej dotyczących wolnego obrotu towarami (Artykuł 28). [...] Grecja: produkty związane z konopiami A Greek law banning the promotion of illegal drugs is being applied to a range of clothing, shoes, stationary, accessories and cosmetics marketed with a cannabis leaf logo or where hemp (cannabis in Greek) is listed as a raw material. Part of the problem is that in Greek the word "cannabis" refers to both the illegal drug and the plant hemp, whose use in textile production for example, is entirely legal. The result is that a series of products that either feature a cannabis logo or contain hemp and that are legally manufactured and/or sold in other Member States have often been confiscated in Greece. The Commission regards this as a barrier to the free movement of goods within the Internal Market. The Greek authorities have explained that they have not closed the shops selling the cannabis-branded goods and confiscate products only when the logos or marketing methods used, in their view, clearly promote illegal drug use. However, confusion persists because, despite the Commission's requests, the Greek authorities have not made clear what exactly they regard as illegal advertising and, according to complaints received by the Commission, are still confiscating a range of goods that carry neither symbols nor wording that could be interpreted as the promotion of cannabis. The continuing uncertainty as to what may and may not be legally marketed effectively makes it impossible to market the full range of products in Greece. Although the Commission has no problem with the Greek law banning the promotion of illegal drugs, it does consider that the way in which the law is applied can constitute an infringement of EC Treaty rules on the free movement of goods. Źródło: Europa.eu [ Wersja PDF ]
PODPISZ PETYCJĘ! TO OSTATNI DZWONEK!
Komentarze