Kontrwywiad: Marihuana to zło

slu

Odsłony

600

Aktivist.pl: Choć to najmłodszy poseł w Sejmie, ma duże doświadczenie polityczne, a popularności zazdrości mu niejeden starszy kolega po fachu. Jest przystojny i wygadany, nie poległ nawet w potyczce z Kubą Wojewódzkim. O używkach i walce z pronarkotykową propagandą rozmawialiśmy z członkiem LPR, Krzysztofem Bosakiem [G2:818 class=left]

Jak poważnym problemem w Polsce jest narkomania? Trudno ocenić. Ludzie nie przyznają się do kłopotów z narkotykami. To nie jest tak, jak z paleniem tytoniu – że można wziąć statystyki ze szpitali, zbadać ilość chorych na raka i policzyć, jaki procent z nich palił papierosy. Sprawa należy do bardziej skomplikowanych. Jakiś czas temu razem z kolegą zrobiliśmy przegląd znajomych z dzieciństwa. Okazało się, że bardzo dużo osób, z którymi chodziłem do podstawówki i mieszkam na jednym osiedlu, jest, czy było, uzależnionych albo zamieszanych w handel narkotykami. Niektórzy mają za sobą odsiadkę, inni ośrodki odwykowe, są tacy, którzy przedawkowali czy popełnili samobójstwo. Narkomania jest plagą. I niestety da się zauważyć silny związek między zabawą na dyskotekach a narkotykami. To jest chyba bardziej wyraźne na prowincji. W mniejszych miastach narkotyki są cholernie powszechne. W związku z tym powstaje projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Jego autorem jest LPR. Jeden z naszych klubowych kolegów, lekarz z wykształcenia, rzeczywiście ma zamiar złożyć projekt utrudniający rozpowszechnianie narkotyków i wyeliminowanie dziur w prawie. Teraz np. zakazany jest handel narkotykami, ale obrót nasionami oraz substancjami niezbędnymi do wyprodukowania narkotyków jest dozwolony. Druga rzecz to ustosunkowanie się do problemu upowszechnienia się w kulturze wzorców sprzyjających akceptacji narkotyków jako czegoś normalnego, fajnego, rozrywkowego i przydatnego. Dotyczy to symboli promujących narkotyki, takich jak liść konopi indyjskich, który dla pewnych środowisk – chyba nie do końca rozgarniętych – stał się niemal symbolem wolności. Czyli karani byliby ci, którzy rozpowszechniają takie symbole? Osoby ubrane w koszulkę z symbolem konopi również? Nie, karane byłyby tylko produkcja i handel tego typu gadżetami. W tej chwili w Polsce pojawiają zarzuty nadmiernego nakładania cenzury, ale trzeba sobie przecież uświadomić, że z obrotu handlowego już wykluczane są rzeczy, które ustawodawca uznaje za szkodliwe społecznie, takie jak pornografia pedofilska czy materiały propagujące nazizm. Nie widzę powodu, by narkomańską propagandę, która dziesiątkom tysięcy ludzi pośrednio niszczy życie, traktować pobłażliwie. Czy myślisz, że zostaną u nas kiedyś zalegalizowane narkotyki? Bardzo dużo zależy od tego, jak będzie informowane społeczeństwo. Jeżeli w wyniku mody i trendów pozwolimy, by upowszechniała się propaganda pronarkotykowa, utrwalanie niemądrego podziału na narkotyki twarde i miękkie oraz pobłażliwe podejście do tego problemu – zmiany kulturowe mogłyby zajść tak daleko, że nagle się okazałoby się, iż większość gotowa byłaby zgodzić się na to. Wierzę jednak, że w Polsce do tego nie dojdzie. Uważasz, że powinno się zdelegalizować środowiska prolegalizacyjne? Nie, myślę, że to nie byłoby nawet zgodne z konstytucją. Ta w tej chwili daje jedynie możliwość zdelegalizowania partii, które głoszą poglądy totalitarne – innych przekonań nie wyklucza. W Holandii, gdzie pozwolono na zakup marihuany osobom pełnoletnim, zauważono spadek zainteresowania narkotykami wśród nastolatków. Może dlatego, że kupują je ich starsi koledzy? Uważam za szkodliwy podział na narkotyki twarde i miękkie. Wiemy, że marihuana jest często pierwszym krokiem w eksperymentach z narkotykami. Później szuka się kolejnych wrażeń. Poza tym trzeba pamiętać, że dziś trawa nie jest „naturalna”, w ogromnej większości przypadków jest nasycana syntetycznymi komponentami, by bardziej uzależniała. O tym się za mało mówi. Pewne środowiska, jak np. UPR, przedstawiają racjonalne argumenty przemawiające za legalizacją narkotyków pod ścisłą kontrolą państwa. To libertarianizm. Ja jestem mu przeciwny z kilku powodów. Po pierwsze, państwo nie może zarabiać na krzywdzie ludzi, na rzeczach złych. W ten sam sposób można też uzasadniać legalizację prostytucji. Nieszczęścia nie należy opodatkowywać, wtłaczać w ramy prawa. Po drugie, takiemu podejściu towarzyszy retoryka: nie przeznaczajmy pieniędzy na walkę z narkomanią, dajmy narkomanom narkotyki, niech się sami wykończą. Tymczasem jesteśmy zobowiązani czuć się odpowiedzialni za innych ludzi, stanowimy wspólnotę. Poza tym, ostatecznie koszty społeczne narkomanii, a więc leczenie, odwyk, opiekę nad dziećmi narkomanów, zapobiegania dalszym patologiom – finansujemy my wszyscy przez podatki! Jest pomysł, żeby coffee shopy powstały na autonomicznych terenach uczelni. Fakt, że policja respektuje autonomię uczelni, nie znaczy, że są one eksterytorialne i na ich obszarze nie obowiązuje prawo polskie. To pomysł podobny do robienia dzielnic czerwonych latarni. Jeśli istnieje coś, co oceniamy jako złe, i mamy przekonanie, że tego nie wyeliminujemy – zamykamy to w enklawie. To jest wprowadzanie podwójnych standardów, a te w dłuższej perspektywie prowadzą zawsze do dezorganizacji systemu norm społecznych, dlatego uważam je za bardzo szkodliwe. Czy będzie kontr-Marsz Miliona Blantów? Myślę, że nie. W Polsc e ruch na rzecz legalizacji jest folklorem, wąską grupą złożoną z lewaków, anarchistów i nastolatków, których przyciąga propaganda legalizacyjna. To grupa pozbawiona istotnego znaczenia w dyskusji publicznej – nikt nie traktuje ich poważnie. Sądzę, że przeciwnicy legalizacji nie zdecydują się nadać jej rozgłosu poprzez tworzenie sytuacji konfrontacyjnych. Natomiast dobrze by było, gdyby ktoś wyszedł z akcją informacyjną, z argumentami przeciw narkotykom. Myślenie ich zwolenników jest naprawdę płytkie i opiera się na kilku mitach, prostych sformułowaniach o tym, że człowiek ma prawo decydować o wszystkim i nikt nie może mu niczego zabraniać. Na tym kończy się ta ideologia. Paliłeś kiedyś skręta? Wiedziałem, że to pytanie padnie (śmiech). Nie, nie paliłem. Od zawsze miałem takie przekonania, jakie mam, i nie musiałem przechodzić żadnej konwersji z poglądów liberalnych na konserwatywne czy raczej zdroworozsądkowe – bo tak je trzeba nazywać. Natomiast bywam w klubach studenckich i różnych lokalach i często da się w nich wyczuć słodkawy zapach marihuany. Uważam, że wciąż brakuje szeroko dostępnej, rzetelnej informacji o tym, czym są i jak niszczą człowieka narkotyki! Krzysztof Bosak 25-letnia nadzieja polskiej prawicy. Karierę w Młodzieży Wszechpolskiej rozpoczął już w liceum, później został jej prezesem. Od początku współtworzył struktury LPR. Publikuje w tygodnikach „Myśl Polska” i „Racja Polska”. Pisze, mówi i wygląda – dostał nawet propozycję udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Mówi się o nim nawet jako o przyszłym kandydacie na prezydenta Polski. Zobacz także
  • Kontrywiwad z Arturem Radoszem: Legalize It!
  • Sonda: Legalizować czy nie legalizować - oto jest pytanie
  • O nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii autorstwa LPR
  • Kampania Strategia Wyjścia
  • 12-19 Maja - Tydzień Solidarnośći z Użytkownikami Narkotyków, Dni Równości

[G2:775 class=left]

Komentarze

Andy (niezweryfikowany)
zajebiste zdjęcie, na tapete sobie wrzucę
k-j (niezweryfikowany)
tylko przy tej kampanii informacyjnej prosze kierowac sie badaniami prowadzonymi przez rozpoznawalne instytuty badawcze, a nie autorytetem Ligi Pana Romana. rowniez prosilbym, aby przy podawaniu danych mowiono o narkotykach wystepujacych w postaci naturalnej (jak marihuana i grzyby) i przetworzonych raczej osobno. nie chce slyszec w podsumowaniu, ze narkotyki rujnoja zycie, chce uslyszec ktore jak wplywaja na to zycie. jestem za pomyslem pana bosaka. prosze wprowadzic rzetelna kampanie informacyjna oparta na takich samych dowodach. przekonajcie mnie, ze konopie rujnuja zycia milionow polakow, ale nie matactwami i najzwyklejszym klamstwem, tylko dowodami naukowymi. i pamietajcie, ze nie mowimy o wprowadzeniu legalizacji konopii dla dzieci, tylko dla doroslych, wiec nie mieszajcie tyh dwoch rzeczy. to, ze nie umiecie upilnowac dystrybutorow alkoholu i papierosow przed zaopatrywaniem niepelnoletnich to zupelnie inna sprawa. niektore kraje sobie z tym poradzily, wiec jest to mozliwe.
ANOnim z Zielon... (niezweryfikowany)
po 1 zeby umieszczac zdanie tego syfa j3banego na tej zajebistej stronie to juz przegiecie te foty to juz wogole kurwa heroosowe goowno. Wogole zdanie takiego pedalka ciągojada bierzecie pod uwage?? przeciez on u nas w miescie robi za pedala lachociaga i sie wpierdala w nieswoje klimaty zeby sie wychylic co mu skroci troche zycie :) swoje wiem a wiec zanim zaczniecie rozkminiac nad jego pomyslami i o tym co ma do powiedzenia pamietajcie ze to zwykly kutas ktory sie fartem wkrecil w tych rumunow zlodzieji pomysli pewnie zazdroszcze ?? a tak na prawde mi go zal ^^
Marcin (niezweryfikowany)
Pan krzysztof Bosacki napisal"państwo nie moze zarabiac na krzywdzie ludzkiej"...krzywda ludzka???o_O...Czlowieku wiesz ze badania przeprowadzone w USA dowiodly ze Konopia zabija jakies tam komorki ktore sa przyczyna dzisiejszych popularnych chorob takich jak:Altzheimer,Parkinson,czy Epilepsja Rzad wloski chce zalegalizowac(badz juz zalegalizowal) marihuane w celach leczniczych a kiedys czytalem ze w USA byl taki przypadek ze Obywatel mial epilepsje i dostal on zgode na hodowanie konopi i zarzywania ich na wlasny uzytek by zapobiec napadom,ponadto marihuana zapobiega tekiej chorobie jak JASKRA bo zmniejsza cisnienie w galkach ocznych(czy jakos tak:PP) Pozatym nie uzaleznia fizycznie!!!....znacyz ze nei bede sie skrecal po 6 godiznach z glodu narkotykowego bo nei mam lolka na stanie,alkohol powoduje szkody z organizmem,wodka moze zniszcyzc watrobe,i tez prowadzi do patologi w polskich rodzinach-malo to jest rodzin w ktorcyh rodzice to alkocholicy??,ze dzieci nei maja na ksiazki,chleb,ze umieraja z gladu???? wystarczy sie rozejzec napewno gdizes taka rodzina jest,nie mowie tu o glupim piwie ktore filtruje nerki,ale o VODCE!!!! na ktorej jest WASZ!! znaczek akcyzy i pobieracie za to GRUBE BEJMY,wiec MI NIE PIERDOL ZE NIE ZARABIACIE NA KRZYWDZIE LUDZKIEJ BO PAPIEROSY KTORE MOZNA TAK LATWO DOSTAC POWODUJA NIEWYDOLNOSC KRAZENIOWE I POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA O KTORYM TAK TRABICIE NA OPAKOWANIACH,A DYM Z KONOPI W MNIEJSZYM STOPNIU WPLYWA NA RAKA (DOWODZA TEGO BADANIA PRZEPROWADZONE W USA),Czechy zalegalizowaly posiadanei konopi,lecz nie przetwarzanie jej w marihuane do palenia->to tylko jeden z wielu krokow w celach osiagniecia legalizacji,tylko Polsa na czele z tymi gląbami musi isc o jeden krok do tylu,inne narody UE smieja sie z nas ,jeszcze troche a niebedziecie wiedziec o co chodzibo wsyzscy nasi sasiedzi cyz bliscy czy dalecy beda mieli zalegalizowane substancje psychoaktywne pochodzenia naturalnego(roslinnego),wspomniales tez o takzwanych SKUNACH_> czyli tych namaczanych konopi w jakichs substancjach Extasy czy jakis innym badziewiu,idac przez rynek tez moge dostac jakas tania vodke ktora na nieszczescie moze byc alkohol drzewny(metan) wystarczy troche tego syfu a wsyzscy sa pozatruwania,malo bylo takch przypadkow???o_O,zalegalizujcie konopie to firmy ogrodnicze beda ja robic naturalna tak jak to jest z alkoholem w wiekszosci i panstwo bedzie na tym zarabiac,moze sie nei doczekamy nastepnego strajku lekarzy czynaucycieli o_O,albo nie uslyszymy o narzekaniu pana J.Kaczynskiego ze on jako premier Polski tez zarabia mniej od premierow z zagranicy!!!!O_o.Zobacz co sie dzieje w Holandi...poprzez legalizacje zanteresowanie narkotykami spadlo wsrod mlodziezy,tam nei zobaczysz na ulicach palacych dresikow,bo wszyscy obywatele sa pozamykani na chatach lub w coffie shopach i tam kulturalnie przy kawce palą,jak policja wychwytuje palacego Holendra ma on automatycnzie mandat za palenei w miejscu publicnzym...analogiczna sytuacja co w polsce alkohol.
Endrju (niezweryfikowany)
"Po pierwsze, państwo nie może zarabiać na krzywdzie ludzi, na rzeczach złych." A akcyza na fajki czy alkohol to co to jest? Skoro miliony ludzi cierpią przez te dwie używki to może je zdelegalizujmy?? Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba MYŚLEĆ. Tylko racjonalne myślenie może uzdrowić nasz chory choć kochany kraj a nie pseudofilozofia polakokatolików. RACJA PL zrobi z tym porządek.
Anonimus (niezweryfikowany)
Tak pięknie , gościu ty byś chciał aby społeczeństwo było Twoje. karanie za palenie uważam za idiotyzm. Z moralnego pkt widzenia to żadne przestępstwo. Być może powinniśmy bardziej manifestować swoją skłonność, aby pan B. nie twierdził że ruchy na rzecz legalizacji to marines bez poparcia ?
Anonim (niezweryfikowany)
"są tacy, którzy przedawkowali" - czyli: o jeden buch za dużo i się poprzękręcali...jasne Lanie czarnych po mordach to nie przestępstwo - to patriotyczny obowiązek. Palenie zioła to krzywdzenie ludzi. Proste i logiczne.
Minos (niezweryfikowany)
Ciekawe co na to sondaze OBOPu. Mysle ze wiekszosc polakow jest przeciwna legalizacji. A to tak na prawde jest najwazniejsz w demokracji - czyli zdanie wiekszosci.
Anonim (niezweryfikowany)
To że większość ludzi jest przeciwko legalizacji nic tak naprawdę nie znaczy. Najważniejsze jest to na jakiej podstawie ktoś sobie taką a nie inną opinię wyrobił oraz co ludzie chcą za pomocą prohibicji osiągnąć, bo dla większości (mam nadzieję) nie jest ona celem samym w sobie. My też chcemy większość z tych celów osiągnąć, tylko uważamy, że trzeba iść w przeciwnym kierunku.
Anonim (niezweryfikowany)
Boże, jaki debil... Weźcie go proszę... ;x "-Czy paliłeś kiedyś skręta? -Nie, nie paliłem. Nakurwiam tylko z wiadra i czasem z sziszy..." :D
Anonim (niezweryfikowany)
Hmmm ciekawe... Widać od razu, że Pan Bosak nie zna problemu w nawet niewielkim stopniu. Dowodzi tego pytanie proste, ale jak wiele mówiące: "czy paliłeś kiedyś skręta?...NIE" i jakim prawem wypowiada się Pan o czymś czego nigdy w życiu nie próbował Pan? Skąd wie jakie działanie, jakie skutki? z telewizji? propagandy USA? Ulotek "informacyjnych" za czasów wprowadzania prohibicji? czy może czegoś innego? Tak samo ja mógłbym rzucić hasło "nie sejmowi!" bo nigdy nie byłem a znam tylko z telewizji -.- a wszyscy wiemy że to ZŁO! Człowieku wypowiadaj się na temat tego czego próbowałeś wyrób własną opinię, a nie bazuj na zmyślonej opinii kogoś innego... A jeszcze jedno:) Najbardziej urzekł mnie fragment "W Polsc e ruch na rzecz legalizacji jest folklorem, wąską grupą złożoną z lewaków, anarchistów i nastolatków, których przyciąga propaganda legalizacyjna. To grupa pozbawiona istotnego znaczenia w dyskusji publicznej – nikt nie traktuje ich poważnie." zwłaszcza końcówka... jak to miło że w końcu jakiś poseł powiedział że nikt nie liczy się z grupą obywateli naszego kraju o odmiennych poglądach, które gwarantuje konstytucja:D:D:D
-.-;; (niezweryfikowany)
smieszny wywiad, wypowiedzi Bosaka byly (i sa) pelne sprzecznosi i mozna to bylo z latwoscia w trakcie wywiadu wykazac, niestety, ktos zamiast dociekliwego dialogu poszedl na latwizne odhaczajac pytania z kartki, duzy minus dla aktivist.pl
Anonim (niezweryfikowany)
Nie palił? Nie ma prawa głosu
Anonim (niezweryfikowany)
W Polsce powinien być system 2 partyjny. Rządzący i opozycja. W ten sposób partia , która ma 0,001% poparcia nie decydowała by o dużej grupie ludzi. LPR ma powiązania z organizacjami o podejrzanych manifestach (pięć piw proszę - to mówi wszystko). Czy ten poseł ledwo po liceum pił kiedyś alkohol? A czy skończył na denaturacie? Czy jeśli nie ma podziału na miękkie i twarde narkotyki to przez to chce powiedzieć , że jeśli palacz marihuany nie ma towaru to żebrze w centrum miasta i dostaje szału z bólu kości? To są pseudo-katolicy. Wielu z nich używa marihuany , ale oficjalne stanowisko oczywiście nakazuje zakrycie się płaszczem hipokryzji. Rozumiem surowe karanie przestępstw popełnionych pod wpływem. Rozumiem karanie demoralizacji nieletnich, ale jeśli ktoś ma wolną wolę i nie robi nikomu krzywdy to rząd cechuje się zamordyzmem ograniczając jego wybory. Trzeba już sobie powiedzieć jasno: zaostrzanie przepisów nie działa. Wprowadza wszystko do podziemia i powstają jedynie nowe i trudniejsze problemy. Używanie i zainteresowanie wzrosło, powstały brudne mieszanki, dostępność twardych narkotyków wzrosła , bo wmawianie ludziom , że amfetamina , czy LSD jest tym samym co marihuana powoduje , że ludzie mogą przyjąć takie stanowisko, więc co za różnica? Biorę co jest! Takie stanowisko nie jest bez konsekwencji. Inkwizytorzy też występowali w imię Chrystusa. Poza tym trzeba zwrócić uwagę na to, że najprawdopodobniej poseł wielu ludzi obraża. Jeśli palacze są dla niego marginesem , to pewnie by się zdziwił ilu ludzi szanuje , a powinien potępiać. Tymczasem kwitnie nam rzesza inteligentów pod sklepami monopolowymi. Więcej pokory przydałoby się rozkręconemu małolatowi. Można mu przyznać zdolności i elokwencję , ale mógłby też mieć trochę samokrytycyzmu i stwierdzić , że być może często po prostu się myli, nie mając doświadczenia ani wiedzy. Przemawia za tym fakt , że poseł nie wie o czym mówi. Bardzo martwi mnie rząd , który uznaje swoje zdanie jako zdanie wszystkich Polaków. Rząd demokratycznie został wybrany, ale zapomina , że reprezentuje wolę ludzi i musi też dbać o prawa mniejszości - gwarantowane przez większość. To też jest kwestia demokracji. Pomysły ograniczania wizerunku to już w najwyższym stopniu głupota. Niedługo wszyscy założymy mundurki dostaniemy numery seryjne , będziemy uśmiechnięci , piękni i bogaci - jak na plakatach LPR i każdy będzie miał obowiązek spłodzić 3 dzieci. Kawalerzy będą ścigani z urzędu, kościół będzie dominował w życiu publicznym , a posłowie dalej będą jeździć swoimi samochodami i pobierać swoje pensje. Pieprzę takie rządy w moim kraju. Ludzie cierpiący będą z nakazu cierpieć w imię wiary. Kobiety będą rodzić bez względu na wszystko , a państwo zostawi je samym sobie po porodzie. Kocham Polskę i uważam , że jesteśmy narodem wyjątkowym. Mamy wielu zdolnych ludzi i likwidując nasz problem zakompleksienia - możemy wiele zdziałać. Nie chcę w kraju rządów ludzi, którzy tylko mówią o ideałach a są od nich bardzo daleko. LPR pachnie narodowością, homofobizmem - powiedzmy to sobie jasno. Na szczęście ich poparcie spada i niedługo w Sejmie ich mam nadzieję zabraknie. Czy promowanie anty-gejostwa z punktu widzenia wolności słowa jest czymś innym jak promowanie homoseksualizmu? Ani jedno ani drugie nie ma przyszłości. Panowie przyznali sobie prawo do posiadania prawdy. Bóg oceni , a raczej każdy sam oceni siebie w spotkaniu z prawdą i wtedy nie będzie miejsca na szczurze podchody.
Anonim (niezweryfikowany)
Wieżący w pana bozię nazisto!!! zastanów się: wedlug ciebie bozia stworzyl swiat. lacznie z roslinkami. z tego co mi wiadomo to marihuana do roslin wlasnie nalezy. gdyby bozia nie chcial to by jej nam ludziom nie dawal. biorąc po uwagę ciebie i innych katolickich oszolomow uwazam ze powinniscie wlasnie byc za legalizacja czegos co zostalo stworzone przez waszego boga. bo moim zdaniem jest to dla niego obraza, ze chcecie niszczyc jego dzielo.
Zajawki z NeuroGroove
  • Apselan
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Przed wjebaniem piguł byłem nieco zestresowany, bo to mój pierwszy raz z pseudoefką i nie wiedziałem czego się mogę w praktyce spodziewać. Oprócz tego wszystko było w najlepszym porządku.

Siema dziwki i dilerzy! Dziś podzielę się z wami tym jakie wrażenia wywołała na mnie pseudoefedryna. To pierwszy raz kiedy jej spróbowałem, sporo o tym wcześniej czytałem. Zarówno samej teorii, jak i raportów innych użytkowników i muszę przyznać, że zaciekawiło mnie jej działanie. Mniejsza o to, cały mój dzisiejszy dzień wyglądał mniej więcej tak:

 

  • MDMA (Ecstasy)

MDMA (3,4-methylenedioxymethamphetamine)

jest głównym (przynajmniej powinna) składnikiem narkotyku zwanego "ecstasy".

Sprzedawana w postaci tabletek z wyrytym logiem jest przysmakiem niedzielnego

ćpuna. Koszt jednej tabletki waha się w granicach 15-35 zł co zależne jest od

marki, czy też ilości kupowanych dropsów.


Opatentowana dawno temu bo w 1913 roku przez niemiecką firmę farmaceutyczną

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie pozytywne, na raczej lajtowy trip w mieszkaniu.

Gdy okazało się, że tego dnia będę miał wolnych kilka godzin, dużo nie myśląć postanowiłem umilić sobie ten czas 25D-NBOMem. To był 3 raz z tą substancją, jednak całkowicie inny od poprzednich.

(Chronologia może być dość mocno pomieszana)

  • Etanol (alkohol)
  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

Pozytywnie, lekko zdenerwowany niepewnością posiadanego proszku. Oczekiwałem czegoś nowego, czegoś bardziej duchowego

Dwa dni przed moim odurzeniem dostałem od znajomego biały proszek, który teoretycznie ma być czystym MXE. Po sprawdzeniu małą dawką byłem skłonny w to uwierzyć.

Nadszedł ten dzień, a raczej wieczór - sam w domu przez całą srodową noc.

20:30 - Połowa posiadanego proszku wpada pod język. Gorycz rozpływa się w moich ustach, ślina zalewa jamę ustną, ale czakam, aż delikatna błona ścierpnie, co niestety się nie udaje, bo ilość śliny w mojej jamie ustnej już jest pełna - połykam i czekam na efekt.

randomness