Profesor X

Profesor X

Komentarze

rodzinka jest niesamowita :)

artykuł w końcu tak konkretny,że można wyskoczyć z butów i wybić dziurę w suficie. WIELKIE BRAWA ! ! !

great. ja tez tak chce życ

artykul jest extra i cala rodzinka rowniez ... moze ktos zna adres na jego strone domowa , napewno jest extra???

fajne te okreslenie psychonauci, ciekawe jak tam z kom. mozgowymi po tylu testach co PiHKAL u i TiHKAL u jest wypisanych , a on pewnie po kilka razy bral je heh :)

fajne te okreslenie psychonauci, ciekawe jak tam z kom. mozgowymi po tylu testach co PiHKAL u i TiHKAL u jest wypisanych , a on pewnie po kilka razy bral je heh :)

Reprezentuje on pewien ton horrible w naszej światowej nauce, odkrywczy, ale zarazem podszyty chorobilwą nieodpowiedzialnością.
To jeden z gatunku tych, którzy jak jakiś dr Verhaugen mumifikują ciała na wystawy ku uciesze motłochu, jak ci którzy montowali Hitlerowi V-2, w Mandżurii przeprowadzali eksperymenty biologiczne na chińskich wieśniakach, a w kolejnych Bondach są niespełnonymi uczonymi, którzy dla swojej ambicji przy okazji nie omieszkają zagrozić światu.
I co ten koleś wynalazł ? Aspirynę, szczepionkę, zsyntezował multiwitaminę?

Ojciec xtc... Badacz psychoaktywnych substancji obecnych w wymarlych religiach... Nic tylko pogratulowac uporu i podziekowac :)
Dobrze, ze tacy ludzie istnieja na swiecie i maja takie spojrzenie na psychedeliki... A nie jako "wynalazek szatana pchajacy bezbronne owieczki na rzez " ;)

jeszcze wczoraj nie wiedzialem co chce studiować... dzisiaj jest inaczej ;))

Fajny art, brawo dla tego Pana, fajny koleś. A inna sprawa to fakt że ADRENOCHROM istnieje!!! Jest to poprostu utleniona adrenalina! Pisze to bo kiedys na forum byl spór o adrenochrom, a ostatecznie ustalono, że jest to wymysł twórców filmu i takiego narkotyku nie ma, a tu sie okazuje ze bylismy w bledzie!!! Adrenochrom NIE JEST wymyslem tworcow filmu, tylko naprawde istnieje!!!!

Trzeba to zalatwic ;)

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży,

pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).


Był to mój pierwszy kwas od ostatnich trzech lat. Nasza (biorąca) ekipa

liczyła sześć osób i każdy z nas zjadł połówkę "Policjanta" (hehe niezła

nazwa dla kwasa, co?). Zdawaliśmy sobie sprawę, z tego że "setting" jest

trudny - dużo ludzi, odnalezienie się ponowne graniczy z cudem, trudności z

powrotem do namiotu nawet na trzeźwo. Ale atmosfera była bardzo pozytywna,

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Odrzucone TR

Nastawiłam się na niesamowitą banie. W 100% byłam przygotowana na ostre śmianie. Zimowe popołudnie, sobota, weekend u chłopaka na wsi.

Spacer na świeżym powietrzu. Palę fajkę razem z chłopakiem. On wcześniej nia palił, ja już nie raz. Zioło hodowane w domu, więc jest pewność, że niczego nikt nie dodał. Już w czasie palenia delikatnie mi siadło. Poczułam lekką dezorientację. Podczas powrotu do domu zrobiło mi się doćś mocno niedobrze. W przygotowaniu ne bełta stanęłam w krzakach, jednak nic. Sytuacja powtórzyła się nie raz więc postanowiłam zostać przed domem. Chłopak poszedł zrobić mi herbatę.

***

  • Diazepam


Miałam nie pisać tego trip - raportu, gdyż wydawało mi się na

początku, że to co zażyłam dziś nie daje żadnego pozytywnego

efektu. Ale jednak się pomyliłam... . Wystarczyło tlyko trochę

poczekać na pierwsze efekty.



Z reguły jestem przeciwna mieszaniu wszelakich substancji

psychoaktywnych, no ale czasem można spróbować czegoś nowego,

prawda?


  • Grzyby halucynogenne

set: cudowna atmosfera końca wakacji, zostało parę dni, niedługo wszycy mieliśmy się rozjechać do miejsc gdzie studiujemy lub pracujemy, wakacje spędziliśmy bardzo zabawowo i chcieliśmy je mocno i wesoło zakończyć, zjedliśmy małe szatany w dobranym towarzystwie ludzi którzy znają się od lat i zawsze swietnie się rozumieją