Moja wiedza na temat szałwii w momencie testu była dość szeroko zakrojona. Jak zwykle przed przystąpieniem do próbowania czegokolwiek nowego muszę wiedzieć o tej substancji tak wiele jak tylko się da. Miałem za sobą już jedną nieudaną próbę z tą rośliną, jej powodem prawdopodobnie było użycie taniego niestandaryzowanego ekstraktu. Prawdopodobnie ze względu na to i tym razem nie do końca wierzyłem, że wszystko się uda. Około godziny 18 dotarłem na wyznaczone na tripa miejsce, które było znane mi już z kilku kwaso-tripów. Mieszkanie w bloku na obrzeżach centrum.
- Pierwszy raz
- Szałwia Wieszcza
Nastawienie na nowe przeżycia, wieczór z kumplem, pozytywne nastawienie i lekki stres.
- Tramadol
Substancja : Morfina nazwa towarowa : MST Continus® 200mg naap (Morphine sulfas).
Poziom: Zawodnik na wysokim poziomie doswiadczenia hehe ;-) 4 letnie eksperymenty z morfina i tramalem oraz wieloma innymi ;-)
Dawka : Nie zjadlem do konca tej tabletki, tzn. podzielilem ja na cztery czesci i zjadlem 3/4 a wiec w przeliczeniu 150mg, jak na mnie juz po 50mg zawsze odczuwam efekty, nawet jesli dzien wczesniej jadlem 100mg czy tez zazywalem kilka dni pod rzad tkzw. "ciag" hehe ;P
- Benzydamina
- Pozytywne przeżycie
pozytywne nastawienie, ekscytacja. Niepewność i lekki strach. Bardzo chciałem doświadczyć halucynacji które odbiorą mi mowę, liczyłem na przyjaznego tripa bez szkieletów, zombie i innych straszydeł. Najdłuższą i najistotniejszą część tripa spędziłem w lesie. Wziąłem ze sobą tylko papierosy, wodę, coś do jedzenia i koc. Spotkałem (jak mi się wydawało) parę osób.
Halucynacje są dla mnie czymś naprawdę intrygującym. To z jednej strony duże pole do popisu wspaniałego organu jakim jest mózg, a z drugiej duża zagadka. Pod wątpliwość podchodzi czym jest świat i wszystko wokoło, gdy ich doświadczamy. Możnaby powiedzieć, że dla ludzi świat jest reakcją chemiczną w ich mózgach. Takie rozumowanie towarzyszyło mi przy podejmowaniu decyzji o zakupie opakowania tantum rosa po uprzednim przeszperaniu hypera i neurogroove.