Bylo to dnia 6.11.1998 w toruniu.... klub Baza impreza techno Inwersja najciezsza odmiana...... niemal wylqcznie minimalne granie tylkona poczqtku house`u troszke dotarlem tam leciutenko zbqkany ... jesli mialo sie li tylko 2 lufki kiepskiej samosiejki inaczej byc nie moglo mialem nadzieje ze moze kogos spotkam kto poratuje mnie ale w sumie nie liczylem na to zbytnio
- Marihuana
- Lophophora williamsii (meskalina)
Substancja i dawka: około 15 g suszonej skóry kaktusa San Pedro ( zawiera on meskalinę )
Około godziny 3 po południu zacząłem przygotowywać wywar. Zmieliłem w młynku do kawy 30 gramów suszonej skóry San Pedro ( w niej jet największe stężenie alkaloidów podobno ). Wrzucułem to do około 2 l gorącej wody, do całości wycisnąłem 3 cytryny. Wywar gotował się 6 godzin, straszliwie przy tym śmierdząc. Ciecz przefiltrowałem najsampierwej przez sitko, późnej przez watę. Odstawiłem do wystygnięcia.
- Etanol (alkohol)
- Pozytywne przeżycie
- Zolpidem
- zolpidem
Dobry humor, nieco zmęczony po ciężkim dniu, wyluzowanie. Oczekiwania: halucynacje, odlot w inną rzeczywistość
Na samym wstępie chciałbym powiedzieć, że jestem ogromnym fanem substancji, które pozwalają na zmianę percepcji, na zwykłe oderwanie od rzeczywistości. Swego czasu, brałem dużo DXM'u, który zaspokajał me potrzeby, ale musiałem go rzucić, ze względu na ogromną ilość zażywanych tabletek (wątrobę mam w porządku ;]).
- Mefedron
Autor: Nikoś
Set & Setting: samopoczucie dobre,małe zdenerwowanie, ponieważ za około 1,5 godziny miałem iść do domu.
Dawka: około 150 mg
Doświadczenie: alkohol, MJ, Amfetamina, Mefedron
19.30 Zaaplikowałem mefe, z początku nic nie czułem więc pomyślałem, że feta jest jednak lepsza.
19.45 Nagle poczułem dziwne uczucie i nogi zaczęły mi się wykręcać a w głowie czułem wielką euforię, z początku nie mogłem jej opanować.