Doświadczenie – mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina
Info o mnie – 20 lat, 72 kg, 176 cm
S&S – mój pokój, załączone tylko niebiesko lampki wokół okna, muzyka w klimatach reggae
Co/ile – 25 aco, 5 co 5 minut oraz 3 buchy mieszanki damiana+skullcap+smoke tng
- Dekstrometorfan
- Inne
- Mieszanki "ziołowe"
- Etanol (alkohol)
- Marihuana
- Tripraport
Ciepły czerwcowy dzień, grupka znajomych, obce miasteczko
Na wstępie powiem, że nie był to mój pierwszy raz. Paliłam THC niejednokrotnie, często po przyjęciu z moim organizmem nie dzieje się absolutnie nic, czasem mam głupawkę lub substancja delikatnie mnie zmula. Nic specjalnego. To jednak był na tyle interesujący trip, iż postanowiłam go spisać. Czas określony jest bardzo ogólnie.
* * *
Był to słoneczny dzień czerwca. Półmetek wakacji - okresu imprez i wypadów ze znajomymi. Wraz z dobrymi kolegami wybrałam się pociągiem na darmowy koncert do miejscowości niedaleko miasta, w którym mieszkam.
- Inne
- Pierwszy raz
Lekkie podekscytowanie towarzyszące chęcią spróbowania nowej używki, początkowo na zewnątrz, chłodny dzień
Ten wpis jest ostrzeżeniem dla wszytskich i jednocześnie liczę na Twoją wyrozumiałość. Zwróć uwagę na pochylone teksty, może dadzą do myślenia. Chcę, abyś przeżył to razem ze mną.
- DPT
Substancja: DPT*HCl rozpuszczone w soli fizjologicznej 10mg/0,5ml.
I próba
Około 4mg dożylnie - przyspieszony puls i chwilowe uczucie "dziwności", brak innych efektów, a dwa wymienione to raczej wynik zdenerwowania i autosugestii.
II próba

