Uprzedzam, że mam tendencję do rozciągliwości i jest to mój 1szy TR.
Jeśli chcesz przeczytać sam opis tripu, zjedź niżej - do 19stego akapitu.
Dotychczas uzależnienia od gier wideo nie porównywano do tego rodzaju zaburzeń, jak np. alkoholizm czy narkomania, kiedy to człowiek nadużywa pewnych substancji. Możliwe jednak, że ta sytuacja zmieni się w przyszłości. [G2:1147 class=left]
Wielu specjalistów zebrało się podczas spotkania organizacji American Medical Association, które odbywa się co roku. Uznali oni, że jak na razie nie włączą w poczet zaburzeń psychicznych uzależnienia się od gier wideo i gier online. Decyzja ta może jednak ulec zmianie, gdy tylko przeprowadzone zostaną dodatkowe badania. Tymczasem serwis New Scientist poinformował, że zbyt częste granie, które wiąże się z późniejszym zaniedbywaniem wielu obowiązków, dotyczy obecnie ok. 10 proc. graczy. Trzeba to zbadać Specjaliści zaproponowali, by uzależnienie od gier znalazło się na liście American Diagnostic and Statistic Manual of Mental Disorders i figurowało nań jako zaburzenie psychiczne. Lista ta pomaga w diagnozowaniu wielu przypadłości m.in. takiemu stowarzyszeniu jak American Psychiatric Association (APA). Później jednak wycofano się z tego pomysłu i usunięto uzależnienie od gier z listy. Prawdopodobnie znajdzie się ono w kolejnym wydaniu, które zaplanowane zostanie w 2012 r. Z obecnych informacji wynika jedynie, że potrzebne są szczegółowe badania. Również organizacja Entertainment Software Association, która reprezentuje rynek gier wideo warty ok. 30 miliardów dol., podziela to zdanie. Źródło: Gazeta.plSet: Neutralne nastawienie, lekkie podekscytowanie, kompletny brak świadomości o potencjale DXM (absolutnie nie spodziewałem się takich efektów). Właściwie to może byłem trochę sceptyczny. Setting: Zupełnie niekontrolowany i nieplanowany. Początkowo na zewnątrz w osiedlowym skwerze, potem w swoim mieszkaniu. 3ech psychonautów (Jamnik, Torbiel & Acocharlie) na tej samej dawce DXM, (J & T z dużym doświadczeniem, A 1x czy 2 probowal i ja pod względem DXM i dysocjantów w ogóle dziewiczy umysł) + grupka znajomych na alko i THC do momentu wejścia Aco za wyjątkiem kolegi Crewniaka - tylko on był w stanie z nami wytrzymać.
Uprzedzam, że mam tendencję do rozciągliwości i jest to mój 1szy TR.
Jeśli chcesz przeczytać sam opis tripu, zjedź niżej - do 19stego akapitu.
nazwa substancji: Tussipect - 15 tabletek
Alkohol - piątek wieczór, kto by to zsumował
Marihuana - podobnie
poziom doświadczenia: marihuana - 1.5 roku codziennego palenia (ze sporadycznymi kilkudniowymi przerwami) wcześniej okazjonalnie raz lub dwa razy w miesiącu, amfetamina - ok. 5 razy w całym moim 21-letnim życiu, extasy - trochę więcej niż amfetamina ale dużo mniej niż baka, alkohol - różne postacie i dawki (za dużo by się trzeba rozpisywać)
Jedno i drugie spoko; karton aplikowany w zaciszu mojego pokoju w domu rodzinnym.
Prawie równo miesiąc temu po raz pierwszy miałem do czynienia z LSD. Było to 140 mikrogramów. Doświadczenie bardzo pozytywne, rozwijające psychicznie, jednocześnie niszczące wiele schematów myślowych używanych przeze mnie na co dzień. Przez pewien czas uważałem nawet, że tamten kwas kompletnie zaorał mój mózg z jego schematami, stereotypami i innymi takimi rzeczami. Myślałem tak do czasu mojej intensywnej przygody z 1P.
Subsatncje : Dekstrometorfan , Kodeina , Alkohol
Ilość : 750mg : 150mg
S&s : Mój pokój, muzyka psychodeliczna, wizje za zamkniętymi oczami, spacery po okolicy - nastawienie pozytywne, jak zawsze.
Substancje pomocnicze : czerwony grejpfrut, tabaka, 2tabletkiMGB6, piwo
Data : 22,01.09
Komentarze