Spotkanie robocze - WWMM 2007 Warszawa

W najbliższą sobotę tj 24.03 organizujemy w Warszawie spotkanie robocze dotyczące WWMM 2007 na którym kompleksowo pracować będziemy nad program tegorocznego marszu. Czyli wszystkich Warszawiaków zapraszam na spotkanie robocze, które odbędzie się w najbliższą sobotę o godz 16.00 do 18.00 w klubie Apetyt(bliźniaczy lokal dla klubu PUNKT) znajdującego się na ulicy Koszykowej (przy pl.Konstytucji). !!!

slu

Odsłony

333
W najbliższą sobotę tj 24.03 organizujemy w Warszawie spotkanie robocze dotyczące WWMM 2007 na którym kompleksowo pracować będziemy nad program tegorocznego marszu. Czyli wszystkich Warszawiaków zapraszam na spotkanie robocze, które odbędzie się w najbliższą sobotę o godz 16.00 do 18.00 w klubie Apetyt(bliźniaczy lokal dla klubu PUNKT) znajdującego się na ulicy Koszykowej (przy pl.Konstytucji). !!! Tegoroczyn marsz bedzie szczegolni, z powodu odbywajacej sie w Warszawie - Miedzynarodowej Konferencji Redukcji Szkod IHRC XVIII - http://www.harmreduction2007.org/. W związku z tym KANABA ogłosiła Tydzień Solidarnośći z Użytkownikami Narkotyków (12-19 Maja) - w ramach którego odbędzie się tegoroczny marsz. Wstępnie opracowany i przygotowywany zarys działania WWMM oraz stan prac na dzień dzisiejszy, który mam nadzieje że was zmobilizuje do działania. Ogólnie WWMMM chcemy podzielić na dwie główne części tj: 1. marsz + atrakcje 2. imprezy muzyczne + atrakcje Przewidywana trasa marszu: - PAŁAC KULTURY => SEJM Start 15.00-16.00 - do omówienia w sobotę. Ad.1. W tym roku marsz chcemy zaopatrzyć 3 lawetami niskopodłogowymi. Każda laweta będzie niezależnym projektem muzycznym tj.: 1- reggae 2- hip-hop 3- rock ze względu że planujemy przekroczyć magiczną cyfre użytkowników 10 000 osób tak więc muzyka z lawet nie powinna kolidować między sobą, szacując odległości pomiędzy nimi znając sytuacje z zeszłego roku. Ad.2. Każda laweta muzyczna będzie przyporządkowana do własnego klubu, tak więc: - laweta regałowa i jej wykonawcy skierują się do Klubu M25, w którym powinno się upchać swobodnie ok 1000 osób - laweta hip-hopowa i jej wykonawcy skierują się do Klubu FRESH, w którym powinno się swobodnie zmieścić ok 1200 osób - laweta rockowa przekierowana zostanie do klubu No Mercy w którym powinno się zmieścić ok 250 osób, impreza w No Mercy jest bardziej jako kameralna i skierowana do osób które przyczyniły się swoimi działaniami do sukcesu tegorocznego marszu Więcej informacji na http://www.wolnekonopie.pl/ O Tygodniu Solidarności z użytkownikami narkotyków możesz przeczytać tutaj http://drugpolicy.pl [G2:716 class=left]

Komentarze

kinga (niezweryfikowany)
Akurat mam czas miedzy 16:00 a 18:00 :)
Anonim (niezweryfikowany)
stronka mmm 07 juz dziala zapraszam http://www.wolnekonopie.pl
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

To było siedem lat temu, dokładnie 1 sierpnia 1996. Takich dat nigdy się nie zapomina, takie dni pamięta się do końca dni na tym świecie, przynajmniej ja:)
Był słoneczny dzień, olimpiada w Atlancie i Hoffman do podjęcia z BABĄ NA ROWERZE - taki obrazek jak wiecie:) Było dwóch kumpli i trochę żetonów już na koncie. Jednak BABA NA ROWERZE z 1 sierpnia 1996 była najbardziej wyjątkową z bab! Przywieziona prosto z Amsterku aż kleiła się w łapach. Była świeżutka a jej oleistość napawała nadzieją niezłej jazdy...

  • Marihuana

Autor: HolyShaG

Wiek: Wtedy 18 lat.

Waga: ~80kg.

Wzrost: 184cm.

Doświadczenie: Etanol, nikotyna, teina, kofeina, amfetamina (śladowa ilość, praktycznie 0 efektu), THC, bez efektu, za mała ilość.

Set & Setting: Wakacyjna ciepła sierpniowa noc 2009 roku, atmosfera wspaniała - wraz z moim przyjacielem (R) dostaliśmy się na wymarzone uczelnie. Dodatkowo perspektywa, miło spędzonej nocki z miłymi koleżankami. Duża dyskoteka, dużo ludzi. Piątek.

  • Etanol (alkohol)
  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Sam w całym domu. Żadnych współlokatorów, tylko ja i gałka muszkatołowa. Po lekkim biegu do sklepu, dobrze nastawiony, ze świetnym humorem po dwóch piwach.

Siedząc w nocy przy piwie, w jednym momencie stwierdziłem, że mam ochotę na coś więcej. Przez myśl przeszło mi benzo i kodeina, ale było to po północy więc niestety apteki pozamykane. Siedze i głowię się, co by tu można zażyć i przyszła mi do głowy gałka muszkatołowa. Pamiętam, że kawałek ode mnie jest sklep 24/7 więc ubrałem buty i przebiegłem się tam. 

 

Wparowałem do sklepu, lecz niestety była już tylko w postaci przyprawy, starta gałka. Nie rozwodząc się za wiele, kupiłem trzy paczki po 15g 

  • Dimenhydrynat

Raz ze znajomym zarzuciliśmy po 20 sztuk na łeb i zapaliliśmy do tego zajebistego skuna (jeden z lepszych jakie paliłem) i tak nas wyjebało poza rzeczywistość, ze krowy nam po osiedlu biegały, żaby na nas skakały, rozmawiałem z koleżanka, która w tym czasie była w Łebie, a gadka miedzy nami polegała na wymianie pojedynczych słów (część mówiliśmy a część tylko myśleliśmy sobie w głowach i nawet się dogadywaliśmy - cos ala telepatia, naprawdę dziwna sprawa).