Klęska NATO w walce z makiem

Afganistan. Ponad jedna trzecia tegorocznych rekordowych zbiorów opium pochodzi z jednej prowincji, Helmand, w której od czerwca trwają ostre walki pomiędzy siłami NATO i Talibami.

slu

Kategorie

Odsłony

1476
Afganistan. Ponad jedna trzecia tegorocznych rekordowych zbiorów opium pochodzi z jednej prowincji, Helmand, w której od czerwca trwają ostre walki pomiędzy siłami NATO i Talibami. Jak można było się spodziewać pomiędzy powstańcami i baronami narkotykowymi powstało przymierze. Według brytyjskiego Independent, którego reporterzy odwiedzili północną część prowincji Helmand w maju, lokalni farmerzy tłumaczyli im, iż Talibowie obiecali chronić ich pola maku, za co pobierać mieliby podatki od wyprodukowanego opium. Starsi stopniem oficerowie NATO ostrzegali, iż milionerzy przemytnicy narkotyków sponsorują powstańców, wyrazili także zaniepokojenie tym, iż zagrożenie dla ekonomi uprawy maku na południu spycha lokalną populację do obozu Talibów. Niektórzy wojskowi sugerowali nawet wstrzymanie eradykacji maku na rok, albo dłużej. W pobliskim Kandahar lokalni mieszkańcy oskarżyli kraje zachodu o złamanie obietnic wsparcia finansowego w zamian za zaprzestanie uprawy maku. Narzekają także na to, iż uprawa maku i walka dla Talibów są jedynymi źródłami zatrudnienia na ekonomicznie zdewastowanym południu. Oficjalnie Zachód w 2005 roku wydał na program eradykacji maku około 1 miliarda dolarów, większość na działania militarne. W tym roku ma być podobnie. "Byłem na spotkaniu podczas którego obcokrajowcy obiecali 28 milionów dolarów dla Kandahar, jeśli ludzie przestaną uprawiać mak”, powiedział jeden z farmerów z miasta Punjwai. „Lecz nie zobaczyliśmy nic” -dodał. Według szacunków w 2005 roku uprawa maku przyniosła Afganistanowi prawie 3 miliardy dolarów, to jest 52% przychodu Afganistanu (GDP). Tymczasem podczas kolejnego krwawego weekendu śmierć z rąk żołnierzy NATO poniosło ponad 90 Afgańczyków. Około 100 żołnierzy polskich bierze udział w operacji NATO w Afganistanie. Wzmocnich ma ich dodatkowych 500. Polska ma także przejąć dowodzenie nad siłami NATO w Afganistanie w połowie przyszłego roku.
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • 4-MEC
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Tripraport

Samopoczucie doskonałe, przed, w trakcie i po tripie, dzięki ludziom, muzyce i nastawieniu. Nastawienie: "eksperymentujmy! bo kto jak nie my?" Miejsca: Dom, trasa przez miasto, klub, dom.

2C-P jest definitywnie moim ulubionym RC z półki z psychodelikami, a ten piątek miałem spędzić korzystając z jego uroków i pięknej pogody. Okazało się jednak, że w jednym z większych klubów w moim mieście jest "ponoć dobra" impreza...

  • LSD-25


dawka : 1/4 kwasa w papierku (moja pierwsza dawka) + troche grassu (lekko)


data : 21, grudnia 2001


inni ludzie : jeden lekko pijany, raczej nie zna się na drugach...


+ inni ludzie, z którymi nie spotkaliśmy się przez moje sensacje :(





dodam, że jechaliśmy na impreze, a jak chciałem spróbować czegoś innego, mój

wybór padł na kwasa, ponieważ już wcześniej chciałem spróbować tego

specyfiku (tutaj nastąpiło to dosyc spontanicznie).



  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Pokój u znajomego, łazienka spowiana mozaikową bielą, korytarz przejściowy, podwórze na wsi ; muzyka shpongle, jakiś hh potem, następnie całe otoczenie dźwiękowe (zgrzytanie szafy, stukanie puszek)

Autor: t90mek

14 marzec 2010r
20:15 Ze znajomymi (3+ja) wciągamy po ok. 23mg 4-HO-MET’a. Wchodzi powoli po jakichś 40min. Nieoczekiwanie do magicznego pokoju zawitali znajomi, spaleni. Z początku byłem niezadowolony, bałem się że podróż zmieni kierunek.

Zaczynają pojawiać się refleksy świetlne, błyski, falowanie tekstur, oddychanie otoczenia niesamowita ekstaza i śmiech. Ciało leciutkie, przyjemne, czy stoje, czy siedze, nie ważne, jest cudownie wygodnie. Halucynacje z minuty na minute przybierają na sile.

  • Dekstrometorfan
  • LSD-25
  • Miks

10.07.2008

randomness