Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.
fragment relacji na żywo
KABUL: Afganistan – odpierając trwające od miesięcy naciski Stanów Zjednoczonych Afgański Prezydent Hamid Karzai opowiedział się przeciwko programowi 'w stylu kolumbisjkim' opryskiwania maku, po tym jak rząd wyraził swoje obawy, iż herbicydy zaszkodzą zwykłym uprawą, zwierzętom i ludziom, ogłosili wczoraj oficjałowie. [G2:481 class=left]
Decyzja ta niweczy nadzieje Stanów Zjednoczonych na stworzenie kampani używających naziemnego opryskiwania trucizną roślin maku, by zwalczać afgański handel opium, który w 2006 roku zanotował rekorodowy poziom. Karzai “ogłosił swoje bardzo mocne zaangażowanie” w inne programy eradykacji maku w ciągu tego roku i powiedział, że jeśli nie obniży to produkcji zezwoli na opryskiwanie w 2008 roku, powiedział anonimowy zachodni oficjał. Rzecznik prasowy Afgańskiego Ministerstwa Antynarkotykowego, powiedział, że tegoroczne wysiłki oparte będą o 'tradycyjne techniki' – wysyłanie pracowników na pola i niszczenie makówek zanim będzie można je zebrać. Jest to podobna kampania, która w 2006 roku okazała się porażką. Napędzana przez Talibów, wpływową mafię narkotykową i biednych farmerów potrzebujących zyskownych zbiorów, produkcja opium z makówek w Afganistanie wzrosła w ubiegłym roku o 49 procent, aż do 6 700 ton – wystarczająco do zrobienia 670 ton heroiny. Jest to ponad 90 procent światowych dostaw i więcej niż uzależnieni mogą skonsumować w ciągu roku. Boom ekonomi narkotykowej, oraz zaangażowanie oficjałów rządowych i policji w nielegalnych handel składa się na wiele problemów afgańskiej demokracji, która musi mierzyć się z powstańcami lojalnymi do poprzedniego Talibańskiego reżimu. Topowi członkwie rządu naciskali Karzaia by ten odrzucił plan oprysków, mówiąc, iż herbicydy zatrują wodę i wyrządzą szkody ludziom, zwierzętom i zwykłym uprawą, twierdzą oficjałowie. Ministrowie obawiali się także krwawego odwetu od Afgańczyków, mówią zachodni oficjałowie. Afgańcy farmerzy w obronie maku czasem nie wahają się stosować przemocy. Policja podaje, iż dwóch oficerów zajmujących się eradykacją zostało zastrzelonych w tą środę w prowincji Herat. “Jesteśmy zadowoleni z decyzji Karzaia. Opryskiwanie dotyka zwięrząt, warzyw, a nawet ludzi”, powiedział Asadullah Wafa, gubernator Helmand – głównej prowincji produkjącej opium. “Są inne sposoby eradykacji, jak operacje w wszystkich dystryktach i mam nadzieję, iż międzynarodowa społeczność da nam traktory i więcej żołnierzy, by zniszczyć mak”, powiedział. Daily Times, Pakistan Alternatywnym rozwiązaniem tego problemu, jest legalne licencjonowanie opium, podobnie do rozwiązania zastosowanego przez Stany Zjednoczone w 1974 roku w Turcji, gdzie po dziś dzień legalnie wytwarza się tą substancję.Spotkanie reprezentacji wrocławskiego hyperreala. Piętno nieprzespanych kilku nocy, brzuch wydający różne dziwne dźwięki podczas zasysania się pustego żołądka (przełknąć nic oprócz wody się nie da), ogólne cuda niewidy psychiczne i jeszcze większe piętno: jutro filmuję imprezę, muszę być w formie i przede wszystkim musze mieć spokojną rękę (15 tabletek magnezu dziennie powinno dać radę).
Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.
fragment relacji na żywo
Trafiłem na ta strone po raz pierwszy.... Pamiętam jak już skonczyłem branie czegokolwiek szczególnie w takich ilościach jak kiedyś...czyli naprawde duzo po 10 piguł na Stwierdziłem ze palic szajsu jakiegos nie bede albo ziolo albo nic ale czemu nie sprobowac proszku albo tabletek z dopalaczy skoro lsd czy mdma jadłem... no i pojechaliśmy.... Trafiliśmy z kolegami na miasto akurat mieliśmy 40 zł i nie wiedzielismy czy sie napic czy co....no to zaprtoponowałem zebysmy walneli sobie coco-mint...akurat promocja nabój po 10 złtych nas czterech...
KOŃ - doświadczenie: wystarczajace. set & settings: spokój, cisza, spokój wewnętrzny.
15mg - palone
Zadziałało momentalnie. W pierwszych sekundach uśmiech, błogostan, wszystko mruga,żyje. Wsytraszyłem się że przesadziałem. Przy takich dawkach można sobie wkręcić bad tripa.Wszystko mruga, dźwięki się zlewają, chce mi sie żygać, poszedłem do kiba sie wybełtać. Nie mogłem. Wszystko mruga. Boję się. Czuję sie jak przed zrobieniem czegoś ważnego. Euforia przsączona strachem.
Sucho w gardle, bolą płuca. Mętlik w uszach. Powidok, smugi, Cev'y.
Set & settings : Wieczór, mieszkanie znajomego, pozytywny nastrój - jego urodziny.
Wczoraj miałem kolejne spotkanie z Lady S. i po raz kolejny pokazała mi co potrafi
umówiłem się z moim dobrym znajomym z którym zawsze tripuje mi się doskonale, przygotowaliśmy co trzeba. Wymieszaliśmy mj i Lady S. w proporcjach 1:1 i skręciliśmy dwa lolki. Mieliśmy już uprzednio doświadczenie, że salvia z baczką działa wyśmienicie, i przedłuża działanie samej salvii (przynajmniej w moim wypadku).
Komentarze