Rozkminy acodyny.

acodyna27

Skrót grafiki

Grafika

Odsłony

53
Myślę coraz częściej jak to było kiedyś, wspomnienia nie dają mi spokoju. Znałam dwóch samobójców.. Jeden się podpalił, drugi powiesił.. Zastanawiam się jak ludzie długo mogą żyć na gazie i jak to wszystko się kończy... Ostatnio jakby przeleciało mi całe życie przed oczami. A tak dawno nie myślałam o samobójstwie, w sumie nie chcę tego... Bo nie chcę jeszcze umierać. Kiedyś chciałam.. To niby takie głupie, ale dorzucając sobie co jakiś czas DXM każdy to zrozumie.. Może to przez ten jebany serial 13 Powodów.. Ja w sumie bardzo się wciągam w seriale jak mi się coś spodoba Dr House, Skins, American Horror Story, Supernatural, Blue Mountain State, nawet troszkę anime Naruto, Elfen Lied ale kwestia zabijania innych jest dla mnie dalej nie pojęta. Każdy serial miał swój czas w moim życiu i jakoś tak idealnie się wpasowywał zazwyczaj. Ale samobójstwo.. Pamiętam jak to wszystko się zaczęło.. Może i głupio, ale byłam pijana dość i moja koleżanka też, a pewien chłopak powiedział że nie pójdę stamtąd jak mu nie obciągnę... Tak to się chyba zaczęło bycie innym niż wszyscy, pamiętam że ona się z tego śmiała, a ja do dziś nie mogę uwierzyć w to co się stało.. Pamiętam że mi się kiedyś podobał, a okazał się zwykłym chujem. To i wiele wiele beznadziejnych zdarzeń sprawiają że jestem , kim jestem... A może to wszystko zaczęło się wtedy kiedy taka koleżanka dała mi namiary na acodin ? Kiedy Zaczął się mój problem... ? Czy w tedy jak byłam ośmieszana w podstawówce przez wszystkich w klasie z jakiejś dziwnej racji? Czy może jestem zbyt wrażliwa by żyć ?! Bo wszystko w robi mi okropne rany ? No i co ja mam w życiu robić, skoro się tak wszystkim przejmuje i dla mnie ma to jakiś sens.. Bo taka jestem. Właśnie taka. . Zajmuję się sztuką. Śpiewam, ale bym chciała coś z tego mieć.. Nie wiem jak się żyje ze sztuki. Potrafię malować, śpiewać, tańczyć, rysować, szkicować.. ale co z tego...

Komentarze

Mondengel

Zabijanie, w przeciwieństwie do samobójstwa, da się praktykować.

Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina


Środek : Amfetamina (pierwsze zażycie)

Ilość : Pół worka

Doświadczenie : Haszysz, skun, amfetamina





Generalnie to nie mam dużego doświadczenia z drugami ... wszystko zaczęło się od małej imprezki gdzie miałem styczność z grudą haszu ... nie powiem żeby kopło mnie to w kosmos, ale na pewno otworzyło bramy do wspaniałego świata ...

  • Efedryna


wiek: 18 lat

wzrost: 196cm

waga: 92kg





Wybieraliśmy się ze znajomymi na ognisko do lasu, a że wcześniej naczytałem się na hyperrealku o tych tajemniczych tabletkach na kaszel jakimi są tussipect, więc postanowiłem tego spróbować.



Godz. 17.30

  • Kodeina

Jak czytalem trip reporty w dziale KODEINA to mi sie zal zrobilo, taka fajna substancja a z opisów mozna wywnioskowac ze raczej nie dziala. Zaden z opisujacych nie pokusil sie o stwierdzenie, ze nie przyjal potrzebnej dawki do uzyskania tego co w kodeinie piekne - euforii

  • Narkoza
  • Retrospekcja

Zapalenie wyrostka.

Wiek w momencie doświadczenia: 12+(?)lat

Będzie to opis nie tylko efektu działania narkozy na mój małoletni wówczas mózg, ale przy okazji pewnego fenomenu zdarzającego się mi od dzieciństwa, jeszcze przed tym pierwszym zabiegiem chirurgicznym. Sam w sobie jest już niezwykły, a o tyle bardziej, że żaden ze znanych mi sposobów prócz narkozy go nie wywołał. Jeśli już się zdarza to spontanicznie nocą, o czym przy końcu, teraz skupie się na historii zabiegu, i tego czego doświadczyłem, czyli opisie samego fenomenu.

randomness