O nas

Oto jesteśmy.

Bardziej niż realni. Hyperrealni. Co nas łączy? Uważamy, że wolność słowa w Polsce jest, delikatnie mówiąc, niepełna.

Tagi

Źródło

[H]

Odsłony

18160

Oto jesteśmy.

Bardziej niż realni. Hyperrealni. Co nas łączy? Uważamy, że wolność słowa w Polsce jest, delikatnie mówiąc, niepełna. Obawiamy się, że zarówno w środkach masowego przekazu, jak i na oficjalnych stronach internetowych pewne tematy podlegają cenzurze. Tej wewnętrznej, zwanej autocenzurą, która wynika ze strachu autorów przed przyklejeniem etykietki "zwolennika narkotyków". Również cenzurze represyjnej, która sprawia, że np. zacytowanie wyników niektórych badań naukowych traktowane jest przez policję, jako "nawoływanie do przestępstwa".

Myślenie w kategorii karalności przynależy do systemu, który stworzył prohibicję, granice, obowiązkowe pasy bezpieczeństwa i służbę wojskową oraz przyczynił się do rozprzestrzeniania wirusa HIV. Nasz serwis ma podtytuł "site for freedom" i służy wymianie informacji bez jakiejkolwiek cenzury.

Nie skłaniamy się ku żadnej określonej orientacji politycznej. Są wśród nas lewicowcy, chrześcijanie, anarchiści i osoby apolityczne. Zgadzamy się co do jednego: że człowiek ma prawo do czynienia wszystkiego, co nie wyrządza krzywdy innym; w szczególności do decydowania o tym, co wprowadza do własnego organizmu oraz do nieskrępowanego wyrażania własnych poglądów i relacjonowania przeżyć. To ostatnie oznacza również swobodny dostęp do niezależnych przekazów artystycznych i gwarancję tajemnicy korespondencji.

Kiedy jednostka zagraża społeczności, ta ma prawo ją unieszkodliwić, ale tylko w taki sposób i w takim zakresie, w jakim jest to konieczne dla bezpieczeństwa innych. W naszej rzeczywistości częściej trzeba chronić jednostkę przed społeczeństwem, bo nie od dziś wiadomo, że osoby naruszające równowagę społeczności stanowią siłę napędową jej rozwoju i po latach niejednokrotnie są uznawane za wieszczów, wielkich przywódców itp. Z tych powodów, umieszczając w naszym serwisie kolejne artykuły i udostępniając możliwość ich komentowania, nie stawiamy się na pozycjach policjantów, chyba że byłoby to naprawdę konieczne (co dotychczas się nie zdarzyło).

Czujesz potrzebę przekazania ludziom swoich tripów? Chcesz podzielić się z innymi swoją wiedzą na poruszane w naszym serwisie tematy? Włącz się, dostrój i odpadnij z nami! Kontakt na dole strony

 

 

We are completely unrelated to Hyperreal Communications Company: Behlendorf, Brian (BB123) brian@HYPERREAL.ORG 70 Manor Dr. San Francisco, CA 94127

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MIPT
  • Przeżycie mistyczne

Rezerwat Przyrody Meteoryt Morasko, marcowy dzień, obniżenie nastroju (depresja?) po koszu od ważnej dla mnie osoby, nadzieja poprawy nastroju

Wszystko to działo się 6 lat temu. Historia z kategorii osobistych. Zanim opowiem o samym doświadczeniu, opiszę okres życia, w którym się wtedy znajdowałem, i moje nastawienie. Około miesiąca wcześniej (w walentynki) postanowiłem wyznać swoje uczucia osobie, która była moją najlepszą przyjaciółką (na potrzeby raportu nazwijmy ją Ola). Właściwie, dla mnie od niedawna była kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Znalazłem w sobie odwagę na wyznanie i … okazało się, że Ola nie odwzajemnia moich uczuć. :( Wpadłem w rozpacz.

  • Dimenhydrynat

Polecialysmy do apteki po 6 opakowan aviomarinu. Oklo

godziny 22 lyknelsmy po 15 na glowe, poczatkowo

probowalysmy sie wkrecac w haluny itp. jednak nic z tego

nam nie wychodzilo i zniechecone dzialaniem avio poszlysmy

spac ... tzn ja probowalam usnac a monika opowiadala

mi o jakiejs dyskotece ktra niby widzi za oknem...



wkurzalo mnie to strasznie ze nie da mi spac bo sama

  • LSD-25
  • Retrospekcja

Ostatni dzień Woodstocku 2011, koncerty Gentelmena, The Prodigy oraz Łąki Łan. Później koło namiotu na uboczu. W towarzystwie kompanów z poprzedniego tripa mającego miejsce ok. 3 tygodnie wcześniej - w trakcie koncertów niekwaszącego C oraz kwaszącego Sz koło namiotu. Wyjątkowo dobry humor utrzymujący się już od kilku dni, podekscytowanie przed koncertem The Prodigy - zespołu słuchanego mniej lub bardziej intensywnie od podstawówki.

 

TR pisany po długim czasie. Tym razem 3 lata od opisywanych wydarzeń.

  • Marihuana

No wiec tak. Chcialbym sie z wami podzielic moimi kilkoma Tripami na MJ. Nie

chce mi sie tego juz dusic w sobie. Ludzie z mojego otoczenia (oprocz kilku

osob, ktory mieli tez bad tripy) kompletnie nie wiedza co to jest prawdziwy

bad trip. Dla nich jest to zmula, jakas chujowa rozkmina itd. Wkurwia mnie

takie podejscie. Do rzeczy....

randomness