Ostatnio dodane

Typ Tytuł Autor Odpowiedzi Ostatni wpis
Strona FAKT Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona Dziennik Łódzki Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona Co jest brane Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona LSD Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona Dziennik Zachodni Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona Dziennik Elbląski Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona Dziewczyna Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona Dziennik Podkarpacki Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona heroina Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona tłumaczenia Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona chemia Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona Gazeta Współczesna Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1980 - 02:00
Strona chemia Anonim (niezweryfikowany) 1 Styczeń, 1980 - 01:00
Strona Kanaba Anonim (niezweryfikowany) 1 Styczeń, 1980 - 01:00
Strona apteka Anonim (niezweryfikowany) 1 Styczeń, 1980 - 01:00
Strona chemia Anonim (niezweryfikowany) 1 Styczeń, 1980 - 01:00
Strona alkohol Anonim (niezweryfikowany) 20 Grudzień, 1979 - 01:00
Strona BBC News Anonim (niezweryfikowany) 20 Kwiecień, 1970 - 01:00
Zajawki z NeuroGroove
  • Zolpidem


Słowo wstępu: Niech ten TR będzie przestrogą dla wszystkich, którzy lubią ostrą jazde i za bardzo nie zwracają uwagi na to co sobie podają, w jakich dawkach i w połączeniu z czym. Ja kiedys tak robiłem i ciesze się, że trwale się przez to nie uszkodziłem.


  • LSD-25
  • Pierwszy raz

przystanek Woodstock poraz 9, a więc znane i lubiane otoczenie. Nastawienie pozytywne, długo oczekiwana ciekawość.

Ogólnie nie przepadam za narkotykami.. bywało, że dość często paliłem (takie środowisko), parę razy wciągałem.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

                Wraz z nastaniem świtu postanowiliśmy zarzucić wspólnie trzy kartony, którymi dysponowaliśmy. Wraz z moim stałym towarzyszem pizdy, położyliśmy sobie na językach trochę mniej niż po półtorej kwadracika. Nasza koleżanka brała kwas po raz pierwszy z tego względu daliśmy jej niecałą połówkę.  Z braku innych alternatyw zaczęliśmy się rozciągać przed sporym wysiłkiem zarówno fizycznym jak i umysłowym. Pół godzinna rozgrzewka obudziła w nas elastyczność godną profesjonalnych akrobatów.